Psychoza II
Psycho II
1983
Już samo nakręcenie kontynuacji tego arcydzieła uważam za rzecz mocno wątpliwą, mijającą się z sensem. Lecz nawet dość sceptyczne nastawienie nie przesłoniło pozytywnych emocji, które kontynuacja „Psychozy” wywołuje.
Głównie jest to zasługa charyzmatycznego Perkinsa, który będąc aktorem z wyższej półki, bez tanich...
Nieczęsto zdarza się sequel niemal równie dobry jak część I. Dwójka jest zdecydowanie bardziej dynamiczna, jest więcej akcji, mniej dreszczyku, ale za to więcej napięcia. Zakończenie banalne i za to duży minus, przedobrzyli, namącili, przesadzili i wyszło takie byle-co. 7/10 - film dobry.
Rewelacja. Na pewno dorównuje pierwszej części. Mało kiedy spotyka się kontynuację tak dorównującą oryginałowi.
Rzadko się zdarza, aby "dwójki" były dobre. Ta jednak do nich należy. Trzyma w napięciu i zaskakuje.
lepszy od pierwszej częsci, chociaż tak dziwnie się oglądało bez tych czarno-białych kolorów.;d takie filmy jak "psychoza" niewątpliwie trzeba oglądać po kolei - parę faktów się wtedy powyjaśnia, może nie takich znaczących, ale dobrze by było poznać ofiarę normana z pierwszej części, by później pokojarzyc fakty z jej...
więcej
Film stworzony dla Perkinsa. Norman Bates z każdą sceną bardziej
upiorny. Trzymająca w napięciu fabuła. Splot zagadkowych, przykuwających
uwagę widza wydarzeń i w końcu zaskakujące, konfudujące wręcz widza
zakończenie. Jednym słowem bardzo, bardzo dobry film. A jednak nie.
Przekleństwem tego filmu jest to, iż...
Całkiem niezły sequel... Obawiałam się rozczarowania, co często ma miejsce przy tego typu kontynuacjach, ale w tym przypadku się nie zawiodłam i cieszę się, że udało mi się dotrwać do tej godziny, aby go zobaczyć:) Pzdr.
Ten sequel oraz doszukiwanie się jakiegokolwiek związku (poza ogólnoformalnymi) miedzy hałturniczo - hałupniczą P II, a milowym krokiem w historii kina,czyli Psychozą(1960) to dość groteskowe nieporozumienie. Niestety, poprzez grube nadużycie twórców, czyli wykorzystanie "oryginalnych" postaci i sytuacji(stanowiąca...
Kurczę byłem przekonany,że to ta kelnerka zabijała razem ze swoją matką a tu się okazuję,że to ta kobieta,która zatrudniła go do pracy.
I mam mętlik,bo nie wiem w końcu kto jaką osobę zabijał.
Fanów psychozy 2 proszę o odpowiedź. Z góry dzięki.
Niestety nie udało mi się do konca obejrzeć tego filmu i nie wiem jak zakończono intrygę...Byłbym wdzięczny gdyby ktoś tutaj mnie oświecił.Dzięki z góry i pozdro.
Nastawiłem się negatywnie co do drugiej części więc tym większe pozytywne zaskoczenie. Z czystym sumieniem mogę dać 8/10. Film posiadał nadal fabułę, Perkins nie poszedł na łatwiznę i nie uśmiercał ludzi od razu jak idzie , BA! zaczął nawet ze sobą walczyć. Sam Perkins także fajnie zagrał :)
Ja dla mnie bardzo , bardzo średni film , można obejrzec .......; lepszy klimat miała ,,I ''z 1960 r .Bardzo podobała mi się Meg Tilly ..
Dobra, naprawdę dobra kontynuacja aczkolwiek jedyneczka wiedzie prym :) miała więcej napięcia. Podobała mi się tu scena wbicia noża w japę hehe. Zakończenie bardzo fajne. Generalnie oprócz zakończenia i niektórych ciekawych fragmentów sequel ten jest bardzo dobry, ale nie wybitny jak pierwsza część.
Wczoraj wieczorem dopiero obejrzalem (wczesniej w ogole nie wiedzialem, ze nakrecili nastepne czesci Psychozy!) - wrazenia jak najbardziej pozytywne! Momentami bylo bardziej strasznie, niz u Hitchcocka!:D
Wspaniala rola Anthony'ego Perkinsa! Chetnie obejrzalbym dalsze czesci (trojka, czworka), ale raz, ze ciezko...
Rozumiem, ze film jest stary i moze nieco zapomniany przez stacje telewizyjne, ale przeciez to jeden z lepszych thrillerow jaki powstal w historii kina. Szkoda, ze ludzie potrafia jedynie docenic filmy pokroju Pily fascynujac sie tym filmem podczas gdy (moim skromnym zdaniem) jest on conajwyzej dobry. Czemu nie ma...
Dobry klimacik, wciągająca fabuła (choć może nieco naciągana, ale mi to nie przeszkadzało :D), doskonałe aktorstwo w wykonaniu A.Perkinsa i świetna końcówka moim zdaniem (łopata i buch... hehehe)... Fajnie, że jest ciągłośc z jedynką, że łączą się te częsci... Zapomniałem wspomnieć o muzyce, nie mogła być słaba skoro...
więcej
Wydawało się - że temat został już do cna wyeksploatowany w pierwszej części i kręcenie kontynuacji nie wydaje się mieć większego sensu, a tu jakżeż miłe roczarowanie. Przemyślany scenariusz, błyskotliwa reżyseria i znakomite aktorskie kreacje, wszystko to okraszone znakomitą muzyką Jerry'ego Goldsmitha tworzy wybitną...
więcej
