Taaak, powieść Sienkiewicza była tak kiepska, że aż przyczyniła się do przyznania mu Nagrody Nobla. Zresztą, co ma "Quo Vadis" do epopei?

obama tez dostał nagrode nobla! i co z tego?!
sienkiewicz dostal nobla, bo jego powiesc byla tlumaczona na wiele jezykow, natomiast zaden polski autor w tym czasie nie mial takiej mozliwosci chocby Żeromski- który był duzó lepszym pisarze (może dlatego młodzież czyta jego lektury, a Sienkiewicza, woli obejrzeć film!, który jest beznadziejny, al ei tak lepszy od powieści), jesli chodzi o sama ksiazke to'' jets to najlepsza ksiazk aposrod najgorszych, a sam autor jest polskim dumasem!''

Powieść Sienkiewicza była tłumaczona na wiele języków, bo poruszała modną w tamtym okresie tematykę czasów starożytnych, była również bardzo uniwersalna, bo raczej nikt nie żył w starożytnym Rzymie za czasów Sienkiewicza:) Zresztą za co Żeromski miałby dostać Nagrodę Nobla? On pisał prawie tylko o Polsce. Młodzież czyta Żeromskiego, a Sienkiewicza - nie? Żarty sobie Pani kochana robi, czy jak? Odkąd to młodzież czyta Żeromskiego?

'' jets to najlepsza ksiazk aposrod najgorszych, a sam autor jest polskim dumasem!''

Kolejna myśl Gombrowicza? Powoli zaczynam mieć go dość. Najlepsza książka spośród najgorszych? Tani romans? Brak mi słów. A co do "polskiego Dumasa": odkąd Dumas był słabym pisarzem?

P.S.: Czy Pani kochana wie, że w Microsoft Word jest taka opcja "korekta"?

Tak sie sklada, ze jestem w 100% przekonana ze mlodziez czyta Zeromskiego, a Sienkieicza nie, bo sama chodze do liceum i tak sie sklada, ze nie znam nikogo kto by przeczytal jakas ksiazke sienkiewicza od poczatku do konca, natomiast z lektur duzo os czyta zeromskiego. tak sie sklada ze moze pisze on o Polsce, ale jego styl jest nietuzinkowy (natomiast zeromski byl podany jako przyklad autora ktory nie dostal nobla, mimo iz bardziej na to zasluzyl niz w/w). Co do Gombrowicza- byl to pisarz niebanalny, dlatego nie dotrze on do kazdego (w tym do ciebie)
Jesli chodzi o kwestie bledow- nie pisze listu tulko wypowiadam sie na forum, nie uzywam w tym celu worda i w przyszlosci tez nie bede!
A quo vadis, jest tanin romansidlem, ktore kiedys cieszylo sie taka slawa jak zmierzch teraz.
To wstyd ze mamy w historii takich autor jak sienkiewicz ktorymi sie szczycimy, podczas gdy inne kraje mam chocby whitmana!

Tak się składa, że ja chodzę do gimnazjum i też wiem co czyta "młodzież".
Nie, styl Sienkiewicza jest baaardzo przeciętny. I, no jasne, że Gombrowicz i jego genialne myśli do mnie nie docierają, bo się z nimi nie zgadzam. Muszę przyznać, że masz niesamowitą zdolność logicznego myślenia.
Ale, OK, niech Ci będzie, że Sienkiewicz był kiepskim pisarzem, nie chce mi się dyskutować z kimś, kto porównuje "Quo vadis?" do "Zmierzchu". I radze wymienić klawiaturę, bo chyba Shift i Alt Ci się popsuły.

to ze chodzisz do gimnazjum wszystko wyjasnia!
Nie bede sie wdac w dyskusje z malolatami, ktore dopiero kszaltuja swoje gusta!
P.s. a ja radze, poczytac cos bardziej ambitnego niz quo vadis!

No, to że jesteś w liceum to widać po Twojej wypowedzi, dziecko i arogancji również. Szkoda gadać.

Osoba gimnazjum ma bardziej zrównoważoną wypowiedź i nie atakuje za gusta....Chociaż pewnie też w tą faze, że wszystko wie się najlepiej i tylko Ty masz rację, wejdzie jak pójdzie do liceum. Ech Dorośniesz, zrozumiesz, może zmądrzejesz....choć trollem można być w każdym wieku.

Bawisz mnie. Serio. Właśnie dlatego jeszcze coś napiszę.

Piszesz mi, że "dopiero kształtuję swoje gusta" i jestem "małolatą". Masz może cudowną zdolność czytania w myślach? Wow, gratuluję. Ale chyba musisz ją poćwiczyć, bo raczej Cię zawiodła.
Ambitnych książek czytałam na kopy. Zolę, Balzaca, Tołstoja, Słowackiego, Mickiewicza, Zapolską, Goethego, Schillera, Dantego i wielu innych. I niewiele dorównuje "Quo vadis" w lekkości opisu, w wielowątkowości, w randze poruszanych problemów.

Co ma wiek do inteligencji? Z moim 10-letnim sąsiadem mogę porozmawiać na większą ilość tematów niż z ludźmi 2 razy starszymi ode mnie.

popieram, chodze do liceum=) i stwierdzam na podstawie wywiadu śrogowiskowego że moi znajomi szczerze nienawidzą Żeromskiego, a Sienkiewicza niektórzy wręcz ubustwiają(ja do nich nie należe, ale jest on bardzo dobrym pisarzem i uważm go za dużo lepszego od Żeromskiego)

To chyba myślę podobnie jak twoi znajomi, bo ledwo przebrnęłam przez "Syzyfowe prace". Nie wiem co będzie, jak dojdę do "Przedwiośnia".;/
A Sienkiewicza... cóż... po prostu uwielbiam:)

Boże! Jesteś żałosna! ,,Sienkieicza nie, bo sama chodze do liceum i tak sie sklada, ze nie znam nikogo kto by przeczytal jakas ksiazke sienkiewicza od poczatku do konca, '' To, że ty nie znasz nikogo takiego świadczy tylko o tym jakich masz znajomych i jaka sama jesteś! Ja jako pierwszą książkę Sienkiewicza tj. Ogniem i mieczem przeczytałam od początku do końca będąc w 4 klasie podstawówki i dalej czytam jego książki, a to co ty tu w ogóle wypisujesz o Sienkiewiczu to jakieś bzdury! Znawczyni się znalazła! Weź sama może najpierw oświeć nas swoim talentem literackim jakiego brakuje Sienkiewiczowi jak widać, to wtedy możemy gadać.

Gdy chodziłem do Techników, to z tego co pamiętam nikomu Żeromski nawet nie przypadł do gustu. Ba! Był znienawidzony. A "Potop" Sienkiewicza, owszem owszem, zainteresował chłopaków.

Nobel Noblowi nie jest równy. Żeby kiedyś dostać nagrodę, trzeba było być kimś. Teraz wystarczą pieniądze, układy i polityka.

osobiście nie przeczytałam ani jednej książki Żeromskiego a Quo Vadis to jedna z moich ulubionych...

Sienkiewicz dostał Nobla za całkoształt twórczności.Jakiś pisarz,może to był Gombrowicz powiedział,że Sienkiewicz to był pierwszorzędny pisarz drugorzędny.I ja się z tym zgadzam.

Moim zdaniem film jest nieudany z powodu zbyt dużego nacisku, położonego na same, lansowane wszem i wobec, GWIAZDY w bardzo kontrowersyjnej już na początku kręcenia zdjęć obsadzie. Szkoda, bo zarówno sama fabuła, jak i powieść są moim zdaniem genialne. Obojętne, jak teraz młode pokolenie ocenia Sienkiewicza - to pisarz o światowej renomie i tego podważyć się nie da. Nie dziwi mnie to, co pisze wielu z Was powyżej: iż "Sienkiewicza młodzież teraz nie czyta". Ubolewam nad tym głęboko, ale to rozumiem. Jego dzieła odstraszają wielu swą objętością, wielowątkowością i zawiłymi opisami, są jednak znakomite. Z tej powieści wielu reżyserów uczyniło klasyki historii filmu, zatem to nie samo dzieło jest winne. ;) Obsada pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak pominięcie zbyt dużej ilości istotnych dla samego przekazu sienkiewiczowskiego szczegółów. Czasami to się zdarza, nawet wytrawnym reżyserom.
Co do wspomnianego tu Nobla dla Obamy, to pamiętajmy, że porównujemy czasy pozytywizmu i braku Polski na mapie świata od dziesięcioleci oraz przyznanie tej prestiżowej nagrody komuś naprawdę wybitnemu w czasach niewoli jego ojczyzny. A Gombrowicz NIGDY nie wyśmiewał się z Sienkiewicza. Nie śmiałby. ;) . Nie kpił też ze Słowackiego. On wyśmiewał się z POZY, z zakłamania. ;)
Pozdrawiam. :)))

Młodzież nie czyta książek Sienkiewicza, bo są długie.. Myślę, że niektóre osoby oceniają autora na podstawie długości książek.. To wielka szkoda..
Chodzę do gimnazjum i przeczytałam kilka dzieł Sienkiewicza min Krzyżaków, W pustyni i w puszczy. Latarnika oraz Trylogie (którą uwielbiam).. Jest on jednym z moim ulubionych pisarzy..
Myślę, że niektóre osoby oceniają autora na podstawie długości książek.. A poza tym Trylogia oraz Krzyżacy opisują wielkie , historyczne wydarzenia z dziejów Polski, więc stwierdzenie, że Sienkiewicz nie pisze o Polsce jest kompletną bzdurą!
A i to, że uczę sie w gimnazjum robi ze mnie głupią?!

Cieszy mnie Twoja wypowiedź, Ameusko, oraz tak inteligentne opinie dotyczące naszej literatury. Co do ostatniego Twojego zapytania - ABSOLUTNIE!! :) Wszak każdy z nas był kiedyś w Twoim wieku. :) To nie wiek świadczy o wartości człowieka, ale jego odważne poglądy i oceny zjawisk oraz wiedza. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)

Chociaż nie wszystkie utwory Sienkiewicza są długie.. Weźmy choćby pod uwagę nowelę "Latarnik" ...

Młodzież nie czyta Sienkiewicz bo jest za głupia. Taka jest prawda. Literatura Sienkiewicza to literatura najwyższych lotów.

Ostatnio czytałam Lalkę B.Prusa i wg mnie była nudna. Myślałam że bedzie ciekawsza.. . O niebo lepsze są dzieła Sienkiewicza.. Wirm, że obaj pisarze pisali innego rodzaju powieści ale dla mnie Sienkiewicz zawsze będzie the best ! :)

!! Ameusko, jestem tak zaskoczona tym stwierdzeniem, którego absolutnie nie spodziewałabym się przeczytać spod pióra tak młodej, jak Ty, osoby, że znowu przywróciłaś mi wiarę w młodzież. :)
Pozdrawiam.

Nawet w "Quo vadis" można odnieść wrażenie, że Ligowie są przodkami Polaków:)
Wręcz przeciwnie, mówi to o tobie pozytywnie.
P.S. Trafiłaś na kolejną fankę Sienkiewicza, tj. mnie;)

Masz 100% racji. A to, że chodzisz do gimnazjum wcale nie czyni Cię głupią - wręcz przeciwnie, wszak w tej dyskusji moim skromnym zdaniem, zmiażdżyłaś "dojrzałą" dziewczynę, która twierdzi, że chodzi do liceum ;) (właściwie to dziwne, bo nie jest w stanie zlokalizować klawisza "Alt" na swej klawiaturze)
Pozdrawiam Cię serdecznie i więcej takich dziewczyn w gimnazjach! Amen. ;))

A kto powiedział,że się wyśmiewał?Czy ten cytat o tym świadczy?Gombrowicz tak podobno powiedział i tyle.Powieści Sienkiewicza mają klimat ale mnie osobiście nie podoba się jego język.Dlaczego Gombrowicz miałby wyśmiewac się ze Słowackiego?Dla mnie Słowacki jest większym poetą i pisarzem niż nasz wieszcz Mickiewicz.Mickiewicz sprał nam mózg,do dzisiaj nasza narodowa tożsamość na tym cierpi.

Słowacki nie pisał żadnych patriotycznych utworów i w żadnym razie nie jest wieszczem:)

No to radzę się doinformować i dowiedzieć kto zaliczany jest w poczet trzech polskich wieszczów.Poza tym masz też problem z czytaniem bo nie napisałem nigdzie,w tym poście o tym,że Słowacki był wieszczem.Słowacki nie pisał patriotycznych utworów?Dabry żart.Jeśli przez patriotyczny masz na myśli brak wszelkiego krytycyzmu to faktycznie znasz się się świetnie.

Widzę, że sarkazm muszę stosować ostrożniej i nie do wszystkich. Przecież ja ironizuję! Kobieto, po prostu napisałaś tak, jakby tylko Mickiewicz był wieszczem i jako jedyny pisał patriotyczne utwory. Ja wolę "Dziady" od "Kordiana", który moim zdaniem jest łatwiutki i mało wymagający w odbiorze - odwrotnie niż "Dziady". Ale to moje zdanie, a nikt Ci nie broni mieć swojego, natomiast spór "kto był lepszym pisarzem" jest tak stary jak poezja ich obojga i prowadzili go już od nas mądrzejsi (bo, jak mu się wydaje, profesorem polonistyki nie jesteś:))

Po czym wnosisz,że jestem kobietą?Po obrazie Moneta,który mam jako avatar bo nie wiem?

Niestety, moje prorocze przeczucia, które odziedziczyłam po przodku z linii prostej, Eliaszu, zawodzą mnie czasami:) A jesteś mężczyzną, jak mi się zdaje? W takim razie sorry, muszę użyć zamiast kobieto "mężczyzno".


Widzę, że sarkazm muszę stosować ostrożniej i nie do wszystkich. Przecież ja ironizuję! MĘŻCZYZNO, po prostu napisałEś tak, jakby tylko Mickiewicz był wieszczem i jako jedyny pisał patriotyczne utwory. Ja wolę "Dziady" od "Kordiana", który moim zdaniem jest łatwiutki i mało wymagający w odbiorze - odwrotnie niż "Dziady". Ale to moje zdanie, a nikt Ci nie broni mieć swojego, natomiast spór "kto był lepszym pisarzem" jest tak stary jak poezja ich obojga i prowadzili go już od nas mądrzejsi (bo, jak mu się wydaje, profesorem polonistyki nie jesteś:))

Książki Sienkiewicza są ciekawe ale jego język to nic szczególnego.Wolę już Gombrowicza czy Sergiusza Piaseckiego.

Rany boskie, dziewczyno, Ty się lepiej nie przyznawaj, że chodzisz do liceum. Sienkiewicz był pisarzem wybitnym, i jeżeli Gombrowicz faktycznie tak powiedział o "Quo Vadis" (w co, wybacz, ale wątpię) to totalnie się ośmieszył. Generalnie nic do Gombrowicza nie mam, rozumiem jego utwory (choć momentami mam wrażenie że był chory psychicznie ;)), ale z całym szacunkiem, on się do Sienkiewicza nie umywa. Poza tym, jak to już ktoś napisał, młodzież nie czyta Sienkiewicza, bo jest na to zbyt głupia. Pamiętam jak moje koleżanki w gimnazjum rezygnowały z czytania "Krzyżaków" a argument brzmiał: "to jest nudne, długie i za dużo w tym historii". Ciekawa jestem, czy Ty sama przeczytałaś jakikolwiek utwór Sienkiewicza w całości? Jeśli nie to polecam absolutnie genialną Trylogię. Co do Żeromskiego - nigdy mnie nie zachwycał i nie uważam aby należała mu się nagroda Nobla. Gdybym miała wymienić pisarza któremu bym takową dała, to z pewnością byłby Prus, którego utwory uwielbiam :). A to, że porównałaś "Quo Vadis" ze "Zmierzchem".... no cóż, nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać. Jak chodzi o sam film... mogło być lepiej, ale nie przesadzajmy, nie jest też ekstremalnie źle.
Pozdrawiam fanów Sienkiewicza!!!!! :))

Czytam te Twoje słowa, jak poezję! :) I już wysyłam - jak to ja - zaproszenie! :))

:D Bardzo mi miło :))

A ja nie lubię stylu Sienkiewicza. Zupełnie do mnie nie trafia, jego książki wyjątkowo mnie męczyły gdy musiałam je czytać. I tu chyba nie chodzi o wiek tylko o upodobania literackie. Jedni lubią styl Gombrowicza inni Sienkiewicza. A co od filmu to niestety nie zachwyca, chociaż jest tam kilka ciekawych scen np. uczta u Nerona.

No jasne, przecież nie każdy musi lubić Sienkiewicza. :) Chodzi mi bardziej o to, że naprawdę wiele osób kończy czytanie jego dzieł na samym tytule. A później to właśnie oni piszą takie bzdury jak autorka tego tematu. Ja obojętne, czy lubię daną książkę czy nie, nigdy nie posunęłabym się do nazwania jakiegokolwiek utworu autorstwa któregokolwiek wielkiego pisarza mianem słabego.

Faktycznie Sienkiewicz był wyjątkowym intelektualistą...

Nic dodac nic ując:)

"słaby scenariusz oparty na słabej książce"
o ile widzę w temacie to nie chwalisz się znajomością lektury, a więc podsumowanie jest krótkie:
najlepiej jak idiota wypowiada się na temat czegoś czego sam nie zna

przeczytanie 1 tonu i tak uważam za sukces, bo tego nie da się czytać nawet po środkach odurzających!
a za idiotkĘ (w roli ścisłości, przymiotnik uzgadnia się z płcią) się nie uważam! ponieważ mnie nie znasz, nie do cb należy ocena mojego intelektu!

Godne to pochwalenia, że przeczytałaś pierwszy tom, ale z drugiej strony odpuściłaś czytanie dalej, a to na swój sposób porażka. Z kolei czytanie książek po zażyciu środków odurzających nie jest wskazane. No ale do rzeczy…
Po pierwsze moje określenie miało mieć charakter ogólnikowy. Mimo że po sposobie Twoich wypowiedzi od razu uznałem Cię za idiotkę, to jednak nie chciałem od razu o tym pisać. Ale widzę, że sama tego chcesz.
Nawet odpisując na mój post nie umiesz się z tego wybronić. Nie napisałaś nic co by choć trochę zachwiało mój punkt widzenia. Argument w stylu 'nie znasz mnie więc nie oceniaj' oznacza, że sama nie masz nic na swoją obronę.
Wracając do książki to na obecnym poziomie wtórnego analfabetyzmu nie jestem zaskoczony, że niektórzy mają problem z czytaniem dość obszernych książek.
Na podsumowanie tylko dodam, że wychodząc naprzeciw Twoim potrzebom proponuję prostszą lekturę. Może jakiś Paolo Coelho czy coś w tym klimacie.

A Ty widzę,że epatujesz swoim "oczytaniem".Snob.

Snob - to tak trochę hipokryzją zalatuje w Twoim ujęciu.

Ciekawe spostrzeżenie, chcesz o tym porozmawiać?

Co Ty sam sobie odpisujesz,hehe?

jestes tylko wyimaginowanym kolesiem, wiec to co ty sobie sadzisz na jakikolwiek temat mam gleboku gdzies nie mam zamiaru wchodzic z toba w zadna interakcje! wiec mysl sobie co chcesz, ja np sobie mysle, ze wydaje ci sie ze jesli bedziesz czytal nudne lektury to bedziesz madrzejszy nic bardziej mylnego
p.s. gdybys uwaznie przecyztal moje posty wiedzialbys ze nie czytam prostackim ksiazek (w tym krzyzakow itp) duzo wyzej z lektur cenie np ferdydurke!!!!
a osobiscie lubie sartre!
jesli chodzi o to ze twoim zdaniem sie nie wybronilam to jestem jeszcze wieksza idiotke, to wytlumacze to tym ze nie iteresuje mnie co o mnie sadzisz bo wiem ile jestem warta!!!! a ktos kto mnie nie zna osobiscie nie zanizy mojej samooceny!!! zwlaszcza ktos taki kto CHWALI krzyzakow bo nie zna innych wartosciowych ksiazek haha to dopiero zenada

wydaje mi się że raczej nikt nie atakuje Twojego intelektu tylko raczej to co tutaj piszesz dziecko drogie. Bardzo fajnie że masz bardzo wysoką samoocenę (choć osoby posiadający takową nie chwalą się tym na lewo i prawo) i bardzo fajnie że cenisz Ferdydurke...bardzo to generalnie dobrze świadczy o Tobie...przynajmniej wiemy że cokolwiek czytasz. I to tyle jeśli chodzi o słodzenie...teraz troszkę goryczy będzie....
wygląda mi na to że jesteś osobą której nie chce się czegoś czytać bo lepiej obejrzeć kolejny odcinek "Mody na sukces" a o Sienkiewiczu można powiedzieć że jest do niczego więc nie muszę tych ksiązek czytać. Generalnie bardzo słabe podejście zważywszy że człowiek osiągnął troszkę w swoim życiu i tego nie powinno się mu odbierać. Nie każdy oczywiście musi wszystko lubić i nikt Ci nie każe szaleć z zachwytu nad tą książką czy tez filmem ale nie obrzucaj błotem jednej z ikon naszej literatury. Zachowując się w ten sposób pokazujesz że nie dorosłaś jeszcze do tego by oceniać takie książki więc lepiej odezwij się za jakieś 10 lat może troszkę zmądrzejesz. Co do Krzyżaków to skoro ktoś uważa że jest to b.wartościowa książka to nie jest żenada tylko jego pogląd który trzeba uszanować.

Sienkiewicz to literacki geniusz, podobnie jak Gombrowicz czy Żeromski. Wysoce nie na miejscu jest ubliżać któremukolwiek, bo doskonale odnajdywali się w swoich gatunkach. To tak jakbyście chcieli porównać Ojca Chrzestnego z Forrestem Gumpem...niedorzeczne zupełnie. I nie wypowiadajcie się o książce po przeczytaniu streszczenia, poniewaz nie macie w takim wypadku o niej pojęcia. Tak jak filmu nie ocenia się po trailerze. Tyle w tym temacie.

Sienkiewicz przewraca się w grobie! radzę wrócić do przedszkola i swoją przygodę z literaturą zacząć jeszcze raz, najlepiej od abecadła i elementarza.