sześcioletnie dzieci lepiej poradziłyby sobie w takiej sytuacji. Scenarzysta skroił bohaterów na swój obraz i podobieństwo. szkoda czasu... film co chwila wywołuje zażenowanie.... brakuje tylko dwóch kultowych scen: "o jaki ładny, pogłaskam go" i "to tylko odcisk, nie odcinajcie mie, dam radę".