Jeden z lepszych filmów jakie widziałam. Wcześniej, niegdzie nie słyszałam o tym tytule. Ani w telewizji, gazecie czy internecie. Zobaczyłam go niedawno na filweb'ie i ściągnęłam. I co? Zaskoczenie totalne. Muzyka - świetne, polecam soundtrack, gra aktorów - rewelacja, scanariusz i pomysł na reżyserke - bombastyczny...
więcej
To jest jeden z bodajze az 3 filmow,ktore po obejrzeniu powaznie sklonily mnie do refleksji nad swoim zyciem.
Nie bede ukrywac,ze to moj ulubiony film.Nie ma tu udawania,pitolenia o rozowych lalkach barbie,beztroskim,slodkich,bez konfliktowym zyciu.
Sama prawda.Pieknie podana,z cudowna muzyka.
POLECAM!!!
Zgadzam się z osobą, która jakiś czas temu mówiła, że ten film pokazuję pewne niespełnione ambicję głównych bohaterów. Sara chcę za wszelką cenę "mieć najlepsze miejsce" wśród koleżanek z bloków. Hary chcę zapewnić sobię miłość Marion, która z kolei pragnię stać się znaną osobistością w świecie mody. A Tyron?? On szuka...
więcejDaje poządnego kopa...kto raz obejrzy może nie chcieć oglądać go ponownie. Jak najbardziej polecam ! Film skłania do przemyśleń.
Film potrafi wstrząsnąć , wciągnąć , wprawic w zachwyt i zaciekawić widza , jednak niektóre sceny całkowicie psują wizerunek filmu ( Dupa do dupy co to w ogóle miało być ) dlatego daje tylko 6/10
Chyba Maeterlinck powiedział, że prawdziwy ludzki dramat kryje się w codzienności, tutaj mamy dramat ekstremum głupoty i braku wyobraźni. Owszem ciekawie sfilmowany, ale było już kilka podobnych filmów. Polecam dla nabrania dystansu do "amerykańskiego snu".
żadna rewelacja. poza niektórymi zabiegami technicznymi naprawdę nie ma co oglądać. o dziwo, dużo bardziej wciąga i porusza historia podstarzałej fanki telewizyjnych show niż trójki młodych ludzi. nie rozumiem hurrrrra-entuzjazmu.
"Ten film mi zepsuł na kilka godzin psychikę" - to moje wrażenia, kiedy go pierwszy raz obejrzałem... Doskonały film o tym co narkotyki potrafią zrobić z człowiekiem, temat oklepany, jednakże temu dziełu nowe brzmienie nadał "podział wiekowy" ... relacja uzależniony syn - uzależniona matka jak również pogłębiająca się...
więcejten film to mój numer 1 a Jennifer Connelly po prostu genialna i przepiękna, nie można od niej oderwać wzroku. Cały czas mam ją przed oczami jak stoi na molo w tej czerwonej sukience...
podrosłem, trochę przeżyłem i twierdzę że film jest przekoloryzowany tak jak lw parano, trainspotting wyprzedza obydwie te produkcję a już napewno przebijają dokumenty które puszczaja w tv
Idealnie odzwierciedla klimat filmu a przy Lux Aeterna przechodzą mnie niesamowite dreszcze wrrr... :)
Film ten ogladałam parę lat temu, ale pamiętam, że przeżywałam go przez kolejne trzy czy cztery dni (a nie miałam już wtedy nastu lat). Zresztą do tej pory pamiętam niektóre sceny, które powalają na kolana. Żaden inny film nie poruszył mnie w ten sposób do dziś...Naprawdę MOCNY! Zdecydowanie nie dla słabych nerwów....
Wszystkim zainteresowanym głównym soundtrackiem podaje tytuł:
Clint Mansell - Lux Aeterna
W wyszukiwarce można wpisać to bądź samo Lux Aeterna, lub Requiem for dream soundtrack.
Nigdy w życiu nie widziałam czegoś równie przerażającego, ohydnego i dołującego. Pogoń za marzeniami też może zgubić... W ostatnich scenach nie mogłam już na to patrzeć, ale jakoś wytrwałam. Przy napisach siedziałam
patrzyłam na monitor wielkimi oczami.
Film jest co prawda ohydny, brudny, dołujący ale ma w sobie...
po obejrzeniu nie wiedzialem co myslec o tym filmie poprostu nie mialem zdania nie wiedzialem czy jest dobry czy zasluguje na poklask czy wrecz przeciwnie podobne odczucia mialem po Boondock saints mialem tylko wrazenie ze muzyke znam doskonale i gdzies ja slyszalem film smutny i ma cos w sobie ale nie potrafie go...
Film jest kolejnym znakomitym przykładem obrazu, którego urok tkwi przede wszystkim w świetnej, klimatycznej muzyce, znakomicie podkreślającej akcję. Mistrzostwo świata wsród soundtracku. Mozna by rzec: "kolejny film o ćpunach", ale te songi sprawiły, ze zaraz odpalam AZUREUSA;)
wiele osób które wspominały przy różnych pasjonujących "filmowych rozmowach" o tym obrazie, zawsze pytałem "a co tak naprawde wyniosłeś/wyniosłaś z tego filmu dla siebie" bo chyba niezostal on nakrecony tylko w celu wbicia cie w fotel scenami i obrazami (chocby nowatorski sposób ukazania calego motywy zazywania...