... aby oceniać film, którego się nie oglądało. Nie chodzi tutaj nawet o dyskusję o gustach, ale to po
prostu mija się z celem. Jak mogę ocenić piosnkę, której nie słyszałam, wystawę, na której nie
byłam, obraz którego nie widziałam? To samo jest z filmem! Niektórzy są uprzedzeni, bo
"ZMIERZCH TO TAKIE GUWNO" (ze słownikiem też się nie lubią). Ok, rozumiem, może się komuś
nie podobać, przyjmuję to do wiadomości. Także według mnie filmy są średnie (chociaż ta część
ratuje trochę sagę, jest przejrzysta, lepsza gra aktorów, lepsze efekty specjalne, już nie wszystko
wygląda jakby wyszło spod ręki średnio zaawansowanego grafika). Jeśli chcecie ocenić -
obejrzyjcie, może wasza ocena podniesie się z 1 na 2, a jeśli nie chcecie oglądać - nie oceniajcie
- proste.
Jeśli się nie mylę, to forum ma służyć dyskusji na temat filmów, a nie obrażania innych użytkowników...
Film w miarę dobry ale niestety podczas seansu w momencie kiedy podczas tej wizji alice urywali sobie głowy zacząłem się śmiać i wyprosili mnie z sali no sory ale to było jakieś dziecinne.
Nie mam zamiaru dyskutować z Tobą, czy wspomniałam o tym na początku czy na końcu. Może "dokładnie xnightx" powinno być w innym miejscu, nieważne. Myślę że to co sama sądzę napisałam całkiem zrozumiale.
Ja też nie zamierzam, skoro zacznasz stosować takie odzywki. Nie moja wina, że na bakier u ciebie z myśleniem.
hej, kochani, spokojnie! nie chciałam wywołać kłótni ;) czasem źle ułożymy gramatycznie zdanie i już inne znaczenie, ale wszystko jest jasne ;)
ta dobra, niech pisze :) nie tylko ze mną się kłóci po filmwebie z tego co widziałem :) ten typ tak ma ;) dla tego nawet nie czytam co pisze :D
Skomentować tę dyskusję można w jeden sposób, a mianowicie ponadczasowym cytatem "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Żeby świat się dalej kręcił, muszą być i takie jednostki.
Wize, że nie chybiłem nawet o cal:) Spokojnie, frustracja nie sprzyja rozwojowi. Miłego wieczoru życze.
Napisałem ten cytat, żeby wami wstrząsnąć. Człowieku, nie wiem czy to co widze to problemy emocjonalne czy może, deficyt w pewnych rejonach świadomości, ale widziałem wcześniej Twoje pwypowiedzi pouczające innych w sprawie kultury. Plujesz jadem na wszystkie strony jak zwierze, ochłoń i zacznij żyć, bo jak widze ilość energii, którą wkładasz w pyskówki, to aż przykro się robi. Wiem do czego zmierzasz, przepraszam ale nie ubarwie Ci życia dalszą dysksją ze mną. Zacząłem od napisania cytatu, więc zakończe w podobnej formie "Nienawiść to ciężar. Życie jest zbyt krótkie, by tracić cały czas na złość"
Również się zgadzam, oprócz tego momentu o efektach specjalnych. Jak dla mnie to były naprawdę słabe w tej części, zwłaszcza przy takim budżecie.
według mnie najgorsze efekty były w 2 i 3 części ;D jak po raz pierwszy zamieniali się w wilki - poraaaaaaaaaaażka ;D
wlasnie wróciłam z kina. i mimo iż nie jestem wielką fanka tej sagi ta część podoba mi się najbardziej
Zgadzam się z Xnightx, też mnie to irytuje (nawiązując do pierwszego postu :) ), ale wiesz, tego i tak nie zmienisz, a tak to tylko szkoda nerwów. Co do ogólnej oceny na filmwebie to szczerze powiedziawszy bardzo często się nią sugeruję przy doborze repertuaru, bo zauważcie, że jak ktoś da 1, a potem ktoś inny da 10 to i tak się wyrówna, a zawsze mimo wszystko większość ocenia tak jak uważa za słuszne i właśnie dlatego ocena jest w miarę adekwatna do gustu polaków. Nie powiem, że niejednokrotnie film miał bardzo często wysoką oceną, a był za przeproszeniem takim chłamem, że się nie dało oglądać, ale jak ktoś genialnie zauważył to jest mój gust i moje zdanie, z którym nie każdy musi się zgadzać. Ważne aby je mieć, a nie tak jak napisałeś dawać ocenę mimo, że się nie oglądało.
Jeszcze nawiąże do filmu. Przeczytałam wszystkie części, obejrzałam tylko pierwszą, teraz koleżanki namówiły mnie, żebym z nimi poszła, a nie miałam czasu na nadrobienie. Dla wielu osób moja ocena może nie być zbyt właściwa jako, że nie oglądałam poprzednich części, ale z drugiej strony widzę tylko tę no i wiecie, świeży umysł :D Szczerze powiedziawszy podobał mi się. Miałam wiele do zarzucenia m.in wspominanej niejednokrotnie przy "Zmierzchu" grze aktorskiej, efektom specjalnym, no ale bądźmy szczerzy, ten film nie jest poważny, nie wpaja nam żadnym wartości, taka głupotka na oderwanie się od rzeczywistości, więc po co się czepiać i dawać niepotrzebne wykłady jak to ten film jest okropny, beznadziejny itd.,? Ludzie - zachowajcie dystans :D (choć zdaję sobie sprawę, że w tym temacie tego tak bardzo nie ma :P )
Oooj, no akurat w przypadku gry aktorskiej, to ja byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Stewart nareszcie GRA, zamiast gryźć bezustannie wargę, patrzeć na Edwarda(Roberta) tępym wzrokiem i niemal toczyć na jego widok ślinę. Efekty też były w porządku (no, poza Renesmee :/). Bardzo podobała mi się ta część. Zrobiona z rozmachem i przedstawiona dokładnie tak, jak chciałam ją widzieć :)
trzeba być kretynem, żeby stwierdzić, iż ten kto daje filmowi niską ocenę, w ogóle go nie oglądał. ludzie, ogarnijcie się -.-
to produkcja niskich lotów więc nie znajdujcie sobie wymówek.
trzeba być kretynem, aby coś komentować, zanim nie przeczyta się dokładnie o co chodzi. :))))))
raczej dziwne, że osoby które wystawiają 1 znają wszystkie sceny, postacie itp.
lepiej pogódź się z etykietką przyklejoną już na zawsze do zmierzchu i daj sobie spokój
Poczytaj troche forum i dowiedz sie o co chodzi zanim zabierzesz glos. Chodzi mi o tematy typu "nie ogladalem, daje 1 bo zmierzch to gowno". Na pierwszej stronie tego watku jest to zreszta wyjasnione. I nie chodzi tylko o zmierz, ale o kazda produkcje. Wiec moze Ty daj sobie spokoj :)))))
Kurde, film ma 7,0 i 13 tys. głosów, ale nie ty wiesz lepiej od dziesiątków tysięcy ludzi, że film ma mieć 1.