Mimo iż zbliża się data Twojego ślubu i ciężko Ci z tą myślą, pamiętaj, że żenisz sie z jedną z najseksowniejszych kobiet na świecie wg jakiegoś magazynu (prawdopobnie dla kobiet). Powodzenia na nowej drodze życia.
PS: Jestem Twoją największą fanką, dorwę tę belkę.
Tyle czekałem na lato, a tu wiosna przyszła.
Witamy w naszych skromnych, oczojebno-białych progach ;]
Moja droga, im bardziej się zarzekasz, że nie robisz tego, co reszta społeczeństwa, tym bardziej robisz to, co reszta społeczeństwa, bo w społeczeństwie jest teraz moda na zarzekanie się, że się nie będzie robiło tego, co reszta społeczeństwa. Matko, brzmię jakbym to ja znalazła to twoje zgubione wino...
Zależy w jakiej społeczności się w danej chwili zanjdujesz :D Nie znam tej mody! Jestem cool i pijana bez wina :D Cześć, Wiosna!
Dziamdziaki, ja w ogóle mam koło liceum: monopolowy, klasztor i burdel gdzieś tam obok. Jeszcze tramwaj będzie :D
A ja mam burdel w kamienicy naprzeciw. Tak mi się wydaje, bo dwa okna mieszkania (jedno z nich powinno być kuchenne) mają czerwone zasłony, wiecznie zasłonięte i często w nocy długo się światło świeci.
Od razu burdel... może lubi ktoś pracować w nocy i ma kiepski gust jeśli chodzi o wystrój mieszkania :D
Ja mam za to złodziejską melinę vis-a-vis. Są na tyle mili, że jak coś ukradną sąsiadom to tylko od wielkiego dzwonu się w tym pokazują :D
Nie wiem, czy po tym liceum się ląduje w którymś z tych właśnie miejsc, ale w sumie i tak miałam iść do zkaonu, a jak obok monopolowy to od razu weselej :D
Jakie żarówki?
Też mi tego brakuje. Próbowali na początku wprowadzać napis zielony 'online' na awatarze, ale działał tak samo ujowo jak wszystko tamtym czasie.
Dzięki. Właśnie wyłączyłam, tylko u mnie widać i tak i tak, więc nie wiedziałam, czy cały świat wie, czy tylko ja.
Bawisz się w ninja?
Pamiętam, że na początku nowego fw była afera, bo kolesiowi jako lokalizację wyświetliło pełen adres zamieszkania.
Dobre jest! Tylko powinny być serduszka na scianach i motylki na obramownaiu lustra, żeby czasu nie tracić na poprawianie zdjęcia.
Cóż za praktyczne myślenie, jestem pod wrażeniem. Czyżby wynik wielu godzin spędzonych przy obróbce zdjęć?
Legion, Ty egoisto, mów za siebie. To, ze Ty nie widzisz, nie znaczy, że inni tez nie widzą.
Mikka, ja też nie widzę.
Bardzo niedobra?
Ja lubię mleko pistacjowe, które wygląda jak Plastusiowy pastelowy Domestos :(