Bo Ty w ogóle ciągle kłamiesz i ściemniasz, nie to co ja.

W życiu nie skłamałem.

Właśnie to zrobiłeś.

Ja? W życiu! Chyba Ci wino zaszkodziło.

BTW jakie to wino było?

Sangria z lotniska w Barcelonie! ;D

Eee, Sangria to nie wino.

Lato czeka!
http://www.youtube.com/watch?v=Ny2daNuBzmY&feature=player_embedded#!

A myślisz, że Bernee wino piła...? :DD Wpasowałam się w jej poziom.

W gust Bernee wierzę bardziej niż w Twój ;]

Tu trzeba szukać po kątach miejsca, gdzie można wpisać wypowiedź. :D
A ja nie wiem czemu, ale cały dzień oglądam to:
http://www.youtube.com/watch?v=2ESb3vVU8ak

To jakieś Twoje ziomki?

Jebać!
Nie znasz Bernee od tej strony, co ja ;]

A Ty od tej co ja ;]

Pije wino, wyraża się... Ann kiedy ty się zdążyłaś nauczyć tyle pożytecznych rzeczy???

Mówiłem Ci już kiedyś, że uwielbiam Twoje wejścia?

Dajesz mi do zrozumienia, że mam sobie iść?

W życiu. Napisałem to w sensie pozytywnym - podoba mi się styl w jakim się pojawiasz, waląc zazwyczaj coś z grubej rury. Żadnego ukrytego sarkazmu nie było.

A to co tak bez sarkazmu? Niezdrów dziś jesteś czy co?

I bądź tu człowieku miły. Wystarczy raz się przesiąść na zieloną herbatkę i od razu nikt mnie nie rozumie. Pieprzę to, idę po wódkę.
;]

A to ty teraz biedaku na herbatce jesteś? Oj! Co się tu porobiło... zostawić ich na chwilę samych i zepsuli Legiona...

1. nie mam z kim pić, 2. do sklepu daleko, 3. w sklepie i tak karty nie przyjmują, a gotówki brak,
1+2+3= czas naparzyć czaju

A propos tematu. Wiadomo, że jesli aktorzy talentu nie posiadają to muszą nadrabiać wyglądem.

Nie wiem z jakiego roku jesteście ale nie macie wrażenia że Pattinson cierpi chyba na syndrom Marka Hammila z Star Warsów, który w epizodzie IV jakoś jeszcze wyglądał a w VI już straszył?

No cóż nie ukrywam, że ja mam takie wrażenie, kiedy ja byłam w liceum widziałam Pattinsona w Potterze czwórce, to było jeszcze ok ale teraz to jest fatalnie...

Ja jestem z roku bieżącego i nie mam wrażenia, za to je robię.

WTF tu się dzieje?? Legion, nie moje, ale bardziej moje niż twoje. Chociaż żałuję, bo tacy zajebiści i ta sztuka jazdy na desce. MIstrzostwo wręcz! :D

Tylko z tymi włosami wyglądają identycznie jak cała banda dzieciaków, która uległa tej modzie.

Ale wyjebiście, mikka przyszła! :D Mikko, pragnę zauważyć iz otworzyłam to wino tak parę dni temu i właściwie to je zgubiłam i chyba wywietrzało, ale w sumie to je zgubiłam.

Biorąc pod uwagę składność i sens Twojej wypowiedzi, za nic w świecie nie uwierzę, że je zgubiłaś.

Mater nostra dolorosa... dziewczyno... wino się pije, a nie gubi...

Niektórzy gubią po spożyciu. Osobiście nie polecam.

Legion, właśnie jedynie włosy z całego ich wizerunku uchroniły się przed słowem 'benzadzieja' :D MIkka, jeżeli myślisz, że będę robić to, co większość społeczeństwa, nawet z winem, to się myslisz.

mylisz*
A co do wjazdów mikki - ona czuwa non stop. Tak czuję.

I kombinuje wejście z klasą?
BTW: edycja postów, wieeeeesz?

Ja nie mam żadnej edycji!!!!!!!

Bla bla bla, a oczu otworzyć to już nie łaska.

Nie widzę :( Oł gasz!! Jesteś bogiem i królem i moim idolem! Dopieor teraz mi się pojawiło i mam tylko w tym poście tę opcję. No jak Legiona kocham! Ale cool :D Czyli jak jutro dojdę do wniosku, że pisałam bzdury, to mogę usunąć? Jakie to pokrzepiające!

Patrz, a Mikka znalazła.

Też znalazłam, bystrzaku. Tak samo, jak ona!

Kupiłbym Ci wino w nagrodę, ale skazaliby mnie za rozpijanie nieletnich.

Nie powiem. Nawet biszkoptowi.

Nie ufam Ci.
Zresztą, serce by mi pękło, gdybyś je zgubiła.

Od Ciebie nie zgubię. Będzie jechało na kilometr :D

Ja kupuję tylko dobre.

No właśnie.

Nie mylić z definicją: Dlaczego tanie wina są dobre? Bo są dobre i tanie.
Zamiłowanie do takich win już mi dawno przeszło.

Nie mogę się tu odnaleźć... I do tego tak tu jasno... jak w szpitalu bez klamek...

Pozostaje mi uwierzyć Ci na słowo.

Jak w domciu! :D

To dlatego nie chodziłaś do szkoły. Ciężko było klamkę znaleźć, żeby wyjść? ;]

Po co szukać, jak nie ma? Tylko niepotrzebnie wstać trzeba.

Łoooooo faktycznie jest edycja! Ale się nie da sparówkować postów, bo jak się robi za blisko marginesu to się popinają równo pod siebie a nie w drzewku...

Widać administrator ma zamiłowanie do grubych parówek.