Lubię takie filmy, trzeba myśleć oglądając ten film. Mnóstwo niewiadomych i niedopowiedzeń. Jeśli jesteś fanem horrorów typu jak najwięcej krwi i flaków, to raczej nie dla ciebie ten film.
Wszystko co lubię w jednym. Akcja, tajemnica, banalne zakończenie, mroczny klimat, tropy prowadzące donikąd, a do tego hiszpański język. Kolejny wspaniały horror z Hiszpanii. Polecam!
Przeciętny film, dość ciekawe plenery i otoczenie. Całość wypada jednak moim zdaniem średnio. Dość mroczna muzyka.
Obejrzałem film wczoraj. Nastawiłem się na coś bardzo strasznego tymczasem film był tylko niepokojący. Najstraszniejsza scena to była chyba scena ze staruszką na ulicy i dzieckiem w worku "pierwsze spotkanie". Uspokajam wszystkich fanów - wystawiłem ocenę: 10/10; nie tyle za strach co za ciekawy pomysł i świetnie...
Film był denny i nie straszny... To dziecko z workiem na kartofle na głowie, bardziej mnie
wkurzało nić przerażało..
Genialne!
Byłam pewna, że to kolejny horror w stylu nagłego "BUU" co chwilę, a tu proszę.. zaskoczyłam się stanowczo pozytywnie! :) Film z głębią.. trzyma napięciu, akcja rozkręca się stosunkowo szybko, żaden wątek nie ciągnie się zbytnio :) Do tego to zakończenie.. straszne, ale z pomysłem, no i okrutne - jak na...
Ten film to jakies nieporozumienie, a nie horror. Takie cos to powinni puszczac w niedziele w poludnie, zeby cala rodzina mozna bylo sie ponudzic.
Ktos, kto smie ten film okreslic mianem "horroru", to albo nigdy w zyciu nie widzial zadnego horroru, albo boi sie wlasnego cienia.
3/10
Na początku był troche nudny, ale rozumiem, bo trzeba było wprowadzic widza. Akcja dopiero jak dla mnie pod koniec zrobiła sie najbardziej ciekawa, chociaż niektóre momenty wstrzymywały oddech w czasie całego filmu. B. dobre zakończenie. Do końca nie wiemy kogo zobaczył ten facet, mi sie wydaje, że swoją żonę z tym...
Fabuła taka sobie, gra ujdzie, ogólnie bez szału. Samo zakończenie w miarę, chociaż jak zobaczyłam, że ten syn staje na nogach i ożywa to mi ręce opadły.... - jakiś hokus pokus będą uprawiać, cud wielki myślałam , "ale nieee, ale nieee" (jak powiedziałby Maćko z Zadupia - Ani Mru Mru) i to byłby na całe pozytywne...
10/10. Nie zamierzam oceniać "Sierocińca" jako horror. Film jest doskonały. Niesamowite emocje. Cieszę się tylko, że obejrzałam go zanim zostałam mamą, bo teraz już mogłabym nie dać rady.
Ja jakoś przeżywałam ten film. Nie było za dużo krwawych scen, za którymi przepadają bardziej panowie ;-), za to miał ten 'klimat' i dawał dobry nastrój. Lubię te psychologiczne, nie dość, że ryją łeb to jeszcze dobre są :D
wg mnie ten film nie zasługuje na tak wysoką notę, gdyż wg mnie ten film
mało ma wspólnego z gatunkiem horroru, prawie usnąłem przy jego
oglądaniu..film nie ma w ogóle klimatu,muzyka średnia na jeża, film wcale
nie trzyma w napięciu a o baniu się to już nie wspomnę..jeśli ktoś lubi
ambitniejsze horrory to...
Dobry film według mnie to taki, który wywoła emocje. Emocje bez względu na ich negatywną czy też pozytywną barwę, ale emocje w ogóle. Tak, wtedy film musi być dobry a im bardziej skrajne emocje tym lepszy.
Ten film jest więcej niż dobry, bo dostarcza cały wachlarz emocji.
A ponad to, przy tym filmie widać jak...
Bardzo podobało mi się zakończenie, film niezbyt straszny, ale były momenty kiedy podskakiwałam z zaskoczenia. Świetnie się ogląda, ale bardziej jest to dramat aniżeli horror. Podobało mi się to jak Belen Rueda zagrała Laurę, widziałam jej emocje, wczułam się w jej położenie. Jeszcze raz pochwalę zakończenie. Naprawdę...
więcej