Nie przejmij się.Znam osoby które pomimo wieku 20paru lat nie dorosły do pewnych filmów i pewni nigdy nie dorosną.Ja od zawsze lubiłem inne filmy niż większość.I trochę się tego wstydziłem.Kompletnie nie interesują mnie jakieś najnowsze komercyjne produkcje o których wszyscy rozmawiają.Ja zawsze z rozbrajającym uśmiechem mówię ze nawet nie słyszałem.I każdy się dziwi jak to możliwe.

Tak, dokładnie tak jest i u mnie. Co do 96 to uważam, że ten rocznik jest dziwnie bardzo szanowany wśród starszych roczników i dziwnym trafem w wieku 13-tu lat czyli 3 lata temu starsi patrzyli na nas nie jako na zwykłych smarków, ale jak na osobę profesjonalną która zrobi rzecz, której starszy rocznik nie potrafi... Zupełnie odwrotnie mają ludzie z rocznika 96, patrzą na tych młodszych gdy kompromitują się na jakichś śledzikach, blogach itp. innych bzdurach. Również traktujemy ich jako dzieci które nawet dobrze pisać nie potrafią, ale te dzieci z rocznika np.05 są dosłownie przez nas podziwiane. Czy to normalne?
Ten film zasługuje na Top 1, kilka niedociągnięć bardzo fachowo zaklejonych, wszystko w pełni spójne, logiczne i zrozumiałe. I sądząc, że 90% klasy uważa ten film za nie godny uwagi, to są zwykłe dzieci które nie znają się na rzeczy lub po prostu chcą się popisać, że potrafią uargumentować, że czegoś tak strasznie nie lubią. W końcu narzekanie zawsze wychodziło najlepiej.

Podziwiasz rocznik 05' ?
Co do kompromitacji na śledzikach to jest to domena uczniów gimnazjum, najbardziej 1, 2 klasy potem się towarzystwo uspokaja.

Film przecudowny:) jest w nim wszystko: wspaniała gra aktorska (Robbins przeszedł samego siebie:) Wszystkie prawdy, których doświadczamy w życiu i wspaniała wciągająca fabuła. Jest na szczycie mojej wielkiej trójki, obok Foresta Gumpa i Władcy pierścieni:) Jednym słowem Arcydzieło:)

A ja mam 8 latek i urodziłem się w 2004 roku, niedługo benbenm miał 9.

Zawsze beka z takich wpisów

Jestem rocznik 97. I muszę powiedzieć że film był bardzo ciekawy. Nawet w niektórych momentach łzy leciały. Nawet najmłodszy może zrozumieć przesłanie filmu, nie każdy musi... Filmowi daje 9,7 - Natomiast musiałem dać 10 ^^.

Dla mnie film jest po prostu piękny :P

gadzam się z tobą w 100%

* zgadzam
Przepraszam za błąd

Typowa wypowiedź zadzierającego nosa snoba i głupka, typu "jak nie lubisz Metalliki to pewnie słuchasz Justina Biebera". Do tego pieprzenie o przesłaniu - to mnie najbardziej dobija. Przesłanie w filmach!!! Jak można być takim pretensjonalnym dupkiem?

Nie ważne kto ile ma lat nie będziesz nikomu mówił co ma oglądać. Wybacz ale wielu ludzi ogląda filmy dla rozrywki nie dla jakiegoś przesłania. Film jest świetny to widać ma przesłanie spoko ale to nie oznacza że każdemu musi się podobać. Ja wole kino akcji tak nawet avatara bo to przynajmniej mnie nie nudzi.

"nie dowiecie się czym jest i było prawdziwe dobre kino dlatego żal mi Was bardzo mocno." a może to ich wina że się za późno urodzili?
I proszę mi nie wciskać że nie rozumiem takich filmów ja po prostu za nimi nie przepadam. Chyba mi wolno prawda?

Rocznik 97, 10/10. Jedyny lepszy film jaki oglądałem to Scarface: Człowiek z blizną

Ja tylko bardzo dziękuję za wstawienie slowa 'wszystkie'. To dowodzi inteligencji 'dorosłych'.

Przepraszam, ale takie ogólnikowe stwierdzenia również sprawiają, że mi ręce opadają. Nie każdy z rocznika '95 i wyżej musi uważać, że ten film to gniot. Sama jestem z rocznika '95 i moim skromnym zdaniem film jest genialny i wiem, że znalazłoby się wiele osób w moim wieku lub młodszych, które podzielają moją opinię.

Jestem z 96 rocznika i uważam że film jest dobry, a pomysły w nim zastosowane genialne.
Więc po co pieprzyć takie głupoty? Sam wykazujesz się wtedy poziomem niższym niż Ci powyżej 96.

Przepraszam bardzo, ja się urodziłam po 1995 roku i uważam ten film za klasykę. I wcale nie oglądam chłamu, ale dobre kino... Jak nie wierzysz to sobie zobacz. Nie wszystkich do jednego wora...

Pozdrawiam

rocznik 97

Urodzę się jutro, po czym dam C/10.

Dzisiaj obejrzałem i nic dziwnego, że film jest 1 w rankingu. Piękny film i tyle w temacie

Ja jestem z 97r i ten film oglądałem po raz pierwszy w dość dziwnej sytuacji. Mianowicie w autokarze, kiedy jechałem na wycieczkę do Portugalii. Kierowca pościł owy film w środku nocy przy czym wszyscy usnęli, prócz mnie i kilku innych osób. Po scenie z pracami na dachu i piwem, zrozumiałem że film jest czymś więcej niż tylko ujęciami. Pokazuje tęsknotę za wolnością w inny bardzo głęboki sposób, że jego opisanie słowami jest bardzo trudnym zadaniem w moim przypadku. Pod koniec filmu pierwszy raz wzruszyłem się przy filmie w swoim życiu. Może i jestem gówniarzem, który ma 15 lat i nie do końca zrozumiał w 100% cały film, lecz żaden Forrest Gump nie przebije tego filmu jeśli chodzi o treść i morał w nim zawarty.

Śmieszni jesteście. Każdy w tym temacie próbuje pokazać swoją ynteligencję. Zdradzę wam tajemnicę- to, że napiszecie, że macie x lat i ten film jest arcydziełem to nie znaczy, że jesteście lepsi. Ale proszę. Dowartościowujcie się dalej. Założę się, że niektórzy z was dali temu filmowi 10 tylko dlatego, że to klasyk i tak wypada.
Filmy służą też rozrywce, więc nie mówcie, że Ci którzy oglądają Science Fiction są idiotami.

Wchodzenie w jakąkolwiek konfrontacje na temat tego filmu z jego fanatykami jest co najmniej bezsensu. Pozdrawiam ;-)

Ja bym wchodził dla śmiechu, ale autor tematu niestety nie odpowiada.

Brawo! Wreszcie ktos napisal cos madrego.

nie zgadzam się z tym co napisałaś/eś, ponieważ są różne gusta i nie możemy ich komentować. sama mam 15 lat i lubie taką tematyke, więc mi się podobał, ale inni -tak jak jest w poście- wolą grafike/sens/przesłanie avatara. nie możemy przez to pisać że są 'gorsi/słabsi'

A czy Ty doceniasz filmy np. z okresu dwudziestolecia międzywojennego? Jaki sens ma takie gadanie, ze to pokolenie nie docenia filmów, które powstawały jak byli gówniarzami?! To samo mogą o Tobie powiedzieć ludzie starsi pokoleniem od Ciebie. Plus nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, niektórzy młodzi potrafią docenić niektóre filmy.. No a poza tym czy filmy są za**biste tylko dlatego, że są stare?? Tzn, że nowe produkcje są do dupy, bo teraz jest moda na stare, jeśli coś jest vintage to z góry musi być dobre??:D

z ust mi to wyjęłaś!
A poza tym to jest mnóstwo ludzi (rocznik np 96) którzy doceniają film i jeszcze więcej (poniżej 1995) którzy stwierdzą że film jest do niczego.
Proszę jedynie o nie wrzucanie wszystkich do jednego worka.

Ja sam mam 12 lat i zrozumiałem ten film. Dzisiaj nie robi się już takich filmów... Sam wychowałem się na klasykach, ale takich prawdziwych, dających do myślenia. Sam już wiem, że wiele rzeczy ludzie mogą nie zrozumieć, ale trzeba się starać... Sam zrozumiałem, że życie to dżungla... w której można odnaleźć swojego przyjaciela. Trzeba bardzo mocno chcieć a możemy zrobić wszystko...
Możemy sami się dobrze uczyć, sami chodzić do szkoły, sami odnajdywać swojego przyjaciela. Sam oglądałem także takie klasyki jak Forrest Gump czy Zielona Mila, to jest kino, które uczy życia. Nie jestem fanem Avatara czy Transformersów obydwóm wystawiłem ocenę 1/10, by podkreślić mój protest przeciwko takim gniotom. Uważam, że Skazani na Shawshank jest najlepszym filmem na świecie! Sam oglądałem wszystkie film, więc mogę tak stwierdzić... Lecz nie wiem ilu takich jest wśród nas... Dzisiejsza młodzież to właśnie pokolenie Avatara i Transformersów... Sami muszą dorosnąć do takich klasyków jak Skazani, którzy są filmem wyjątkowym.

Sam dałbym 10/10, ale pokłóciłem się z siostrą i dam 3/10, by zrobić jej na złość. Wierze, że jest wielu ludzi myślących, którzy sami są w stanie docenić takie trudne kino. Pozdrawiam nie fanów Avatara i Transformersów - niech wiedzą, że oglądają kino nie dające do myślenia...

hahaha padłem

Mówisz, że osoby urodzone powyżej '95 srały w gacie jak film w chodził do kin, a z tego co jest podane to film powstał w '94, więc tych ludzi jeszcze na świecie nie było ; ). A tak poza tym to myślę, że właśnie tacy młodsi, przynajmniej średnio inteligentni lepiej oceniają tan film, bo jakieś ambitne kino, to to nie jest. Zresztą nie ma co się oburzać, bo film jest na pierwszym miejscu ( z czym nie do końca się zgadzam) i paru hejterów, czy nieogarniętych dzieciaków nic tutaj nie zmieni.

a nie, mój błąd, w Polsce 95, tak czy siak ci z 95 mogli co najwyżej robić w pampersa ;D

trochę się zgadzam z wypowiedziom założyciela tematu, ale Transformers i Avatar, to nie gnioty, i nie oceniajmy po wieku

avatar czy transformers to jeszcze ujdzie , jest cos gorszego , wiekszosc oglada debilne polskie telenowele, szkoda słów

zgadzam się z niektórymi, jeśli chodzi o wiek...
Zapewne "pokemony" mające nawet pow. 15l. mogły dodać takie wpisy :)

Ja urodziłam się w 96 r. i wprost uwielbiam ten film, więc zgodzę się z Flaker, nie oceniaj ludzi po wieku..

a skad Ci się wzial akurat rocznik 1995?
jestem co prawda sporo starszy, ale 95rocznik to 17lat. osobnik w takim wieku nie powinien miec najmniejszych problemow ze zrozumieniem przeslania filmu.

Powyżej 1995... uf całe szczęście, że jestem z 1995 i się nie zaliczam do tego :)

autorowi wątku chodziło zapewne o widzów, którzy urodzili się po premierze filmu w Polsce, czyli właśnie po 1995 :) Jeszcze wrzucę od siebie dwa grosze: co innego uwielbiać film, a co innego w pełni go zrozumieć :)

"Większość z Was wychowała się na Avatarze,Transformersach i tych wszystkich innych gniotach.Niestety nigdy nie dowiecie się czym jest i było prawdziwe dobre kino dlatego żal mi Was bardzo mocno." Dlaczego się nie dowiedzą? Wystarczy,że jeśli film nie dotrze do nich teraz to obejrzą ten film za kilka lat i zrozumieją jego
przekaz.

Poza tym autor wątku też nie wygląda mi tu na ekstra rozumnego i inteligentnego człowieka. Dlaczego zwracasz się z politowaniem do rocznika 95 i wyżej tylko dlatego że jest urodzony później od Ciebie?
Jak mnie irytuje wstawianie wszystkich do jednego worka! To że mamy tu dość sporą ilość trolli na filmwebie (i nie tylko) nie znaczy że wszyscy powyżej 95 są tacy!

A poza tym rocznik 95 ma teraz o ile się nie mylę 17 lat więc nie widzę najmniejszego problemu dla którego mieli by nie zrozumieć filmu. Oczywiście znajdą się tacy do których film nie dotrze ale to nie powód żeby przyćmili mądrzejszą większość.

każdy lubi inne kino i każdy ma po prostu swój własny gust. To że jakiś film jest uznawany za arcydzieło nie znaczy że wszystkim ma się podobać! Więc odwal się od ludzi którzy mówią "nuda, usnąłem, strata czasu" bo widocznie dla nich taki ten film jest!

Naprawdę uważasz, że jesteś w stanie ocenić sprawiedliwie każdą jednostkę patrząc tylko na jej rocznik urodzenia?.... Po za tym są filmy, do których trzeba dorosnąć. To, co dorośli ludzie odnajdują w ,,Skazani..." będzie niekoniecznie widoczne dla 12-sto czy 13-sto latka. Każdy wiek ma swoje prawa. Oni wszyscy też kiedyś dorosną do tego filmu. A po za tym wiele zależy po prostu od gustu, który każdy ma przecież inny. Kiedyś płakałam na ,,Titanicu" a ,,Dzień świra" był dla mnie komedią. Teraz ,,Titanic" pozostał dla mnie tylko ckliwą i nudną historyjką a oglądając ,,Dzień..." ze smutkiem odnajduję tam powoli siebie- za duży kopczyk kawy, upierdliwe szczekanie psów, reklamy nie do wytrzymania i ciągłe sprawdzanie, czy aby na pewno zamknęłam drzwi. I z komedii zrobił się dramat. Każdy wiek ma swoje prawa:)

Mam 12 i nie uważam ,że film to: (On est wspaniały)
"-nuda
-usnęliśmy z kuzynką
-chłam
-szkoda czasu"
To po prostu nie jest film dla każdego, pewnej grupie ludzi się nie spodoba i to niezależnie od wieku.

Wow podziwiam dojrzałość mimo wieku :)

A dziękuję ;)

urodziłem się właśnie w 1995r. i uważam że film jest ŚWIETNY, więc nie gadaj takich pierdół bo nie wszyscy ludzie w moim wieku mają złą opinię na temat tego filmu ^^ daję 9/10 Pozdro

Nie zgadzam sie z Toba. To zalezy od czlowieka i od jego dojrzalosci,a nie wieku. Ja mam 15 lat i po filmie chyba przez tydzien caly czas myslalam o tym,rozmyslalam i przezywalam to co tam bylo ukazane.
Nie wrzucaj wszystkich 95+ do jednego worka.
Jedni sa w tym wieku na poziomie H2o wystarczy kropla a inni ogladaja powazniejsze filmy i takie lubia.

Co w tym filmie jest takiego niezrozumiałego że tylko nieliczni mogą go zrozumieć? Najlepiej napisać - Nie zrozumiałeś filmu. Argumenty nie do podważenia :)

w porządku wypowiedż...weżmy pod uwagę że młode pokolenie jest coraz gorsze aż strach pomyśleć co będzie za jakiś czas...

Myślę, że ta wypowiedź to gruba przesada. Nie wszystkich oceniać tak samo...