PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99027}
7,5 237 tys. ocen
7,5 10 1 236536
5,5 33 krytyków
Skazany na bluesa
powrót do forum filmu Skazany na bluesa

Żenada !!!

ocenił(a) film na 1

Obok "RH+",jest to najgorszy film 2005r.Klapa na całej lini unikać jak gorącego ognia!!!

ocenił(a) film na 1
Pride_4

popatrz, jaką Ty masz siłę przekonywania... nawet nie oglądając filmu - już się z Tobą zgadzam... ale ciiiii... ja jestem takim małym, wielkim antyfanem Dżemu... pozdrawiam...

ocenił(a) film na 10
Pride_4

Weście ludzie pomyście choć troche!
Wiecie co żal mi was. Jak wam sie film nie podobał to po co wchodzicie na tą strone? Jesteście żenujący!

ocenił(a) film na 1
FangTasia

a czemu nie może tu wejść ktoś, komu ten film nie podobał się. Jeżeli chce dać temu wyraz właśnie tutaj, to jak najbardziej może to uczynić. Wy myślicie, że filmek Skazany na bluesa może dostawać same pochwały. Nawołuję więc, więcej słów krytyki dla filmu i dla Dżemu. Ten komu się ten film nie podobał... ma święte prawo się tutaj wypowiedzieć...

ocenił(a) film na 6
Crazy_Ivan

Ale ty nie krytykujesz filmu "bo ci sie nie podobał" ty go krytykujesz ponieważ jesteś "małym, wielkim antyfanem Dżemu"...
Owszem, masz prawo mieć własne zdanie i wypowiadać się na temat filmu na tym forum, po to ono jest w końcu... Ale, człowieku, zmuś się do tych 2h i zobacz film.. a potem będziesz mógł mówić, że jest okropny. Teraz twoja krytyka nie ma zadnej podstawy.
A Dżem był, jest i będzie wielki...

Mi osobiscie film się bardzo podobał, może dlatego, że Kot tak świetnie odtworzył rolę Ryśka, który niewątpliwie był jednym z największych artystów...

ocenił(a) film na 1
Revenga

Dżem nie był, nie jest i nie będzie wielki :) masz rację, to czego się nie lubi warto poznać i utwierdzić się w tym, że tego się nie lubi... ale mi jakoś nie spieszno do oglądania tego filmu :) pozdro

ocenił(a) film na 6
Crazy_Ivan

Powiedz jeszcze tylko co takiego okropnego w Dżemie? Co tak strasznie ci sie nie podoba?

ocenił(a) film na 10
Pride_4

Rh+ to faktycznie pomylka , ale porownywac go do takiego poziomu , to cos kolego przesadziles.

ocenił(a) film na 8
Pride_4

ja byłem na tym filmie w kinie i pierwszy raz w życiu widziałem jak WSZYSCY obecni na sali zostali do samego końca napisów... to niesamowite, ale to chyba coś znaczy nie? ja nie jestem wielkim fanem Dżemu - podoba mi się kilka jego piosenek i tyle. A film uważam za bardzo dobry. A dla tych co to uważają ćpunów (i innych słabych ludzi) za śmieci, a siebie za wartościowych (lepszych od innych) polecam piosenkę "Mniej niż zero". Tylko śmieć może innego człowieka nazywać śmieciem...

ocenił(a) film na 1
cez_ar

... jejku...tylko Ty i Twój kolega byliście na sali i wytrzymaliście do końca ?? Dobrzy jesteście... a teraz serio... na Pasji Gibsona też zostali wszyscy i co z tego ?? Jak byłem na X-Men`ach też zostali wszyscy... wiesz co... jak byłem na Mission Impossible 3 ... zgdanij co się stało... nie uwierzysz ... TEŻ ZOSTALI WSZYSCY... Na Matrixie nawet doszli w trakcie seansu...
... człowiek będący ćpunem może i śmieciem nie jest... ale napewno nie chciałbym z nim trzymać komitywy... lub w jakikolwiek sposób się z nim zadawać... a jeżeli wpadł by w nałóg ktoś z bliskich mi osób... walczyłbym do końca by z tego nałogu wyszedł... reszta ćpunów to dla mnie zero... kapiszi ??

ocenił(a) film na 8
Crazy_Ivan

ciekawe rzeczy opowiadasz... też byłem na Matrixie i X-men'ach, a taże na MI3 i wiesz co? nikt nie zostawał do końca napisów... coś kręcisz bracie. Na Pasji być może ktoś został ale nie wszyscy. Dodam, że wszystkie te filmy, oprócz matrixa były bardzo dobre. Ok, rozumiem że nie chcesz zadawać się z narkomanami, ale... dziś takich narkomanów co biorą kompot już prawie nie ma. Zmierzam do tego, że może zadajesz się z narkomanami a nawet o tym nie wiesz. Bo połkniecie exstasy to nie to samo co kompot... BTW dla mnie zerami sa ludzie, którzy nie szanują innych. Poza tym trochę brak Ci konsekwencji - ktoś z rodziny uzależniony to nie śmieć, reszta śmieć...

ocenił(a) film na 1
cez_ar

Bawi mnie Twoja głupota. Po pierwsze, nie można porównać ekstazy z kompotem. Ekstazy to narkotyk miękki nie powodujący szybkiego i silnego uzależnienia fizycznego zażywany sporadycznie. Kompot takie uzależnienie psychofizyczne powoduje. Zresztą coś mi sie obiło, że wasz idol na "makówce" chyba nie poprzestał i jechał dość konkretnie w żyłę. W obecnych czasach narkotyki są lepszej jakości. Czystsze, łatwiej dostępne. Nie wierzę, że ktoś, kto jest uzależniony od "heretyczki" w apogeum uzależnienia będzie wyglądał lepiej niż wasz idolek. I nie ma porównania z kimś, kto ze dwa razy łyknął ekstazę. Jak już mówimy, to mówimy o twardych używkach, na jakich z pewnością jechał wasz idolek. Normalnie rozbawiłeś mnie porównując kolesia, który łyknął na imprezie ekstazę z hardcore`owym braniem waszego idolka. Żałosne i śmieszne to porównanko było. Niestety

Tak... rodzina nawet uzależniona to dalej rodzina. Reszta uzależniona to...

W głowie mi się nie mieści głupota twojej wypowiedzi.

ocenił(a) film na 8
Crazy_Ivan

a mi się w głowie nie mieści twoja głupota. nikt kto łyka ekstasy lub inne, zwane przez ciebie miękimi, narkotyki nie poprzestaje na jednym razie. co za brednie... poza tym On nie jest moim idolem. Ja nie mam idoli. nie bawię się w takie rzeczy. nie mam 10 lat. jakt ty. poczytałem troche twoich wypowiedzi na forum filmwebu - masz coś skoszone z umysłem, czepiłeś się gościa jakby ci co złego zrobił... zazwyczaj nie wypowiadam się w ten sposób, ale idź se zrób sepuku będzie jakiś z ciebie pożytek.

ocenił(a) film na 1
cez_ar

A słyszałeś, że "maryśka" jest zdrowsza od tytoniu? i że powoduje mniejsze uzależnienie? Ale to dla Ciebie narkotyk... który jest beeeeeee, a teraz idź wypłacz się do mamci... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

ocenił(a) film na 9
Pride_4

Ty koleś to zrób coś tak wielkiego formatu jak Dżem to potem pogadamy.....
a co do filmu Pan Kidawa-Błoński zrobił co mógł aby jak najlepiej pokazać Ryśka w roli ojca , wokalisty i niestety narkomana (brawo dla pana Kota za wspaniała rolę...) zrób lepszy film o Rychu to pogadamy....

ocenił(a) film na 1
Anna1804

... wiesz... takiego formatu jak Dżem... ale nie w ten sposób, nie w tych klimatach, i nie dla takiej publiki... o to chodzi... poza tym Dżem i tak dla mnie pozostanie maluczki...

... a co do filmu... chmmmm... niech będzie...

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

Film może i nie jest arcydziełem, ale ma parę pięknych momentów, których naprawdę ciężko doświadczyć w kinie w obecnych czasach (że wspomnę tylko rozmowę Ryśka z Indianerem na lawce - "Wiesz Indianer, coś jest nie tak. - Co jest nie tak? - Przestałem marzyć, jak człowiek nie marzy to umiera. - Daj spokój, Ty żyjesz. Ludzie Cię kochają. - Ludzie się zmieniają", a potem się okazuje, że Indianer już dawno nie żył, a Riedel miał zwidy - świetna scena. Albo jak Indianer stoi na krawędzi dachu i mówi: "Kurwa... Czemu ja nie umiem latać?"). Porównywanie natomiast RH+ do SnB jest dla mnie kompletną pomyłką. Rozumiem, że są różne gusta, ale SnB jakim by filmem w waszych oczach nie był jest opowieścią prawdziwą, o czlowieku, który był u samej góry i przez to spadł na sam dół. Amerykanie mają swojego Morrisona, Brytyjczycy Lennona, a my mamy Ryśka. Jak już mówiłem - film arcydziełem nie jest. Ale ukazuje, to co fani Dżemu chcieli zobaczyć. Jest swego rodzaju hołdem dla Ryska i dla fanów. I za to brawa reżyserowi.
Skazany jest też w pewnym sensie filmem przełomowym. To chyba pierwszy "muzyczny film" w historii polskiej kinematografii. A szkoda, bo ciekawych muzyków jeszcze troche mieliśmy...

Co do Dżemu - jest wielki. Malutki jesteś Ty. Nie zrozum mnie źle - nie szukam z Tobą zwady - szanuję opinie innych, nawet jeśli są różne od mojej. Nie potrafię jednak uszanowac opini popartej brakiem argumentacji. Dżem jest wielki, bo śpiewa prawdę, porusza czasem zwykłe czasem skomplikowane problemy. Ich piosenki sprawiają, że nie jesteś na świecie sam, słuchając ich myślisz sobie, że gdzieś tam, 100 km od Ciebie słucha tej samej piosenki i ma ten sam problem. Najbardziej rzucił mi sie w uszy fragment Autsajdera - "Nie słuchałem nigdy ojca, choć przestrzegał - zgnoją Cię". I tak było, jest i pewnie będzie przez całe moje życie. Nigdy go nie słucham i zawsze potem ktoś mnie gnoi.
Piosenki Dżemu przywodzą mi zawsze jedną myśl - WOLNOŚĆ.
Nie będę ukrywał - mówię to jako absolutny fan Dżemu.

ocenił(a) film na 1
Pijany_Aniol

... fajnie się wypowiedziałeś... podobało mi się to... tyle, że przesłań takich w innych piosenkach innych zespołów też można uświadczyć... a poza tym... gnojeniu winny jest sam sobie Rysiek... ojca mógłby w to nie mieszać... poza tym... i kto to śpiewa, koleś miał przed sobą sławę i karierę i on mi śpiewa o słuchaniu ojca... i do tego sam się zgnoił ... proszę Cię... on mnie ma pouczać ... dzięki za radę... ale jakoś minę was szerokim łukiem...

... chmmmm ... nie uważam się za maluczkiego ... poza tym wolność... tak... ale mam zamiar osiągnąć ją inaczej niż Dżemowcy ...

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

O ,Ivan. Myślę, że napisałeś już wystarczająco jeżeli chodzi o Dżem, i "Skazanego na bluesa", wszyscy wiedzą jak bardzo nie lubisz tego zespołu, i Ryśka. Ja niczego nie zmienię, będziesz pisał jeżeli będziesz tylko chciał, ale mi już szczerze się to przejadło, nie wiem, odpuść sobie może. Tyle.

ocenił(a) film na 9
Pride_4

A wg. mnie jest to jeden z najlepszych filmów 2005 roku i kto wie czy nie najlepszym. Pewnie fani Dżemu przybiją mi piątkę, ale to szczegół. Ja się im nie podlizuję, tylko mówię jak jest. Ja się nie pa3łem na ten film z perspektywy samego zespołu, ale z persepktywy człowieka, który wpadł w narkomanię.

ocenił(a) film na 9
silenthill4

A rola Tomka Kota, to dla mnie mistrzostwo świata!!! Wogóle uważam go za świetnego aktora, choć mało wykorzystanego, ale napewno jeszcze wszystko przed nim. Tak 3mać panie Tomku!!!

ocenił(a) film na 1
Pride_4

Nie słucham Dżemu ale tez nie jestem przeciwnikiem tej kapeli.Więc uważam ze jestem wmiare obiektywny w przeciwiestwie do wielu fanów tego zespołu któzy uwazaja ze jest to dobry ba, świetny film.Jedynym plusem tego filmu jest Tomasz Kot pozatym same minusy,począwszy od reżyseri na dialogach kończąc!!!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
patrick_42

crazy ivan: idz sobie wlacz manieczki i nie zawracaj nam tu d...

ocenił(a) film na 1
lytong

Manieczki ?? aaa słyszałem raz ten "utwór"... coż, niestety baaaaardzo ale to baaardzo niskich lotów... ale widzę, że jesteś fanem tegoż rodzaju muzyki :D:D:D:D:D jeżeli polecasz komuś muzykę, dla relaksu sam musisz jej słuchać - i mniemać (oczywiście błędnie), że jest dobra...

poza tym podobał mi się wydźwięk Twojej wypowiedzi... mniej więcej... zostaw nas w spokoju bo Ty nic nie wiesz a my jesteśmy kozaki...

cóż ktoś taki jak Ty i do tego słuchający jakichś "manieczek" sam musi mieć manię i być lekko nie ten tego... a w żadnym razie nie może być kozakiem :D:D:D:D

pozdrawiam...

ocenił(a) film na 7
lytong

lytong: Źle podchodzisz to dyskusji z Czarnym Ivanem. A tu trzeba inaczej niż komentarz w stylu idź posłuchaj manieczek.

ocenił(a) film na 7
grzegorz_02

skojarzyło mi się z Czarnym Ivanem z Cd-action ;), a miało być Crazy.

ocenił(a) film na 1
grzegorz_02

Taaaak... bo TY wiesz najlepiej jak ze mną dyskutować :D:D\

Ja Cie... forum dżemowców roi się od idiotów :D:D:D:D

ocenił(a) film na 10
Pride_4

A może być zimy ogień?:)

Mnie film zachwycił i wzruszył niesamowicie pomimo, że Dżemu jakąś fanką specjalną nie jestem.

ocenił(a) film na 10
Pride_4

A co do Ivana:
Kochanie uzasadnij, ładnie się wypowiedz, pełnym zdaniem bez wielokropków. Udowodnij nam że masz rację w inteligentny i kulturalny sposób, pokaż swoje IQ! Wierz mi, iż wtedy wszyscy będą brali twoje słowa o wiele bardziej serio.

ocenił(a) film na 1
coffeine_2

Drogi Związku Chemiczny pod jakże krzepiącą nazwą Kofeina. Nie jestem Twoim kochaniem i prawdopodobnie nigdy nie będę (już choćby ze względu na Twoje foto w blogu, które odrzuciło mnie od monitora swoją brzydotą - w głębi serca mam nadzieję, że to nie Twoje oblicze) więc daruj sobie ten zwrot. Zdanie konstruowane przy pomocy wielokropków nie zaprzecza zdaniu jako całości. Można powiedzieć, że to swojego rodzaju myślnik (choć zapewne za to stwierdzenie ludzie zajmujący się ortografią zlinczowali by mnie). Jeżeli chodzi o udowadnianie racji, już sama liczba fanów Dżemu zmusza do myślenia. Stanowi niszę odbiorców muzyki w szerokim tego słowa znaczeniu. Jak można także zauważyć, muzyka Dżemu jest jak u większości większych lub mniejszych gwiazdek - na jedno kopyto. Z gitary perkusji i ewentualnie basu nie można uzyskać jakiejś imponującej różnorodności dźwięków, co już na starcie ogranicza tego typu muzyków (muzykantów?). Dodać do tego fakt, że są skazani na bluesa daje wyjątkowo mało różnorodne utwory. Jak może zauważyłaś podpieram się elektroniką. Zauważ, że wprawny kompozytor mając w ręku wysokiej klasy sekwencer i syntezator jest w stanie wyczarować dziesiątki ciepłych i miłych dźwięków, które to może wpleść w dziesiątki różnorodnych utworów. Dodaj do tego sampler i możesz używać "zwykłych" instrumentów. Kolejnym moim jak już wiesz (a może i nie wiesz) argumentem jest subkultura, która (z nielicznymi wyjątkami) jest najzwyczajniej w świecie dziwna. Jedynym i wystarczającym zachowaniem wystarczającym do potwierdzenia, że Dżem jest kiepski, jest przysłowiowe "darcie szat" fanatycznych "dżemowców" na jakiekolwiek słowa krytyki. Wiem zatem, że prawdziwa sztuka krytyki sie nie boi. Dlaczego zatem Dżem (o obliczu swoich fanów) tak strasznie przed nią drży? Mógłbym ciągnąć dalej ten wywód i przytaczać jakieś kolejne argumenty. Uznałem jednak, że na dzisiaj wystarczy.

Mam nadzieję, że moje zdania były wystarczająco pełne. Muszę także dodać, że mierzi mnie gdy spotykam taką kobietę jak Ty (nawet przez internet.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Crazy_Ivan

Witam ponownie. Myslalem ze juz sie nie wypowiem w podobnym temacie, ale cóż;]
Ivanie jeśli nie lubisz Dżemu to skończ w końcu pisac w tych tematach bo zostaniesz odebrany jako troll(tak wiem że Ciebie to jebie,mnie rownież)
Skoro pasuje Ci muza elektroniczna bardziej niż solówki Prawdziwej giraty to spoko nikogo to nie obchodzi. Wyluzuj stary bo w każdym temaci o Dżemie pełno Cię. Czepiłeś się tego tematu jak przysłowiowy rzep psiego ogona i na siłę chcesz przekonac fanow Dżemu że są zjebani na maxa. Niestety muszę Cię zmartwic nikt tutaj nikogo nigdy nie przekona,bo to jakieś śmieszne forum o filmie jest, a nie o muzyce;]
Co do tego że subkultura Dżemu jest dziwna... powiedz mi szczerze która subkultura nie jest dziwna? Skini? Dresy? Punki? a moze fani muzy elektronicznej nie są dziwni?(niestety wnosząc po Tobie chyba też są dziwni)
i na koniec napisze, iż moim zamiarem NIE było obrażanie Ciebie CrazyIvanie bo jak to spiewał pewien hiphopowiec z RP- "Niepowiedziałes tego w ryj to nie powiedziałeś nic!".Od obrażania sie jest świat realny nie zaś wirtualny;]
bo najwieksze cioty mogą wyzwac kogos bo przecież nawet ich chroni kabel...
Pozdrowienia CrazyIvan i mam nadzieję że zaczniesz postrzegac ludzi nie ze względu na urodę czy gusta muzyczne...Peace;]

ocenił(a) film na 1
niewazne_3

Owszem - ostatnie zdanie było obraźliwe, za co przepraszam. Nic tej wypowiedzi nie usprawiedliwi. Za resztą niestety stoję murem - i oczywiście będę dalej pisał na forum Dżemu. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

Tak, tylko w zasadzie po co ??? Prowadzisz jakąś osobistą krucjatę, przeciwko osobom które słuchają Dżemu ??? Moim zdaniem porównywanie muzyki jakiej słuchasz, do muzyki jaką gra ten zespół, jest porównywaniem złym. Uważam, że oba style-blues i elektro (jeżeli się pomyliłem, to sorry), są stylami (jeżeli to dobre słowo) zupełnie różnymi. Lubisz elektryczne rytmy, dobrze, Twoja sprawa. Ja również preferuję taką muzykę, gdyż lubię różne gatunki. Przecież już chyba każdy wie jakie masz podejście do bluesa, że nie lubisz Dżemu. Nie musisz już dalej wszystkim, lub pojedyńczym osobom tego udowadniać. Po co iść dalej w zaparte.

ocenił(a) film na 9
grzegorz_02

ale ty Ivan o muzyce pojecia nie masz:D ten twoj post jest obszerny ale takie glupoty w nim zawarles, ze smiech pusty ogarnia. Z twoich wypocin, mozna wnioskowac, ze NP. taki zespol jak, moze komus znany - The Doors nagrywal na "jedno kopyto", J. Hendrix tez nagrywal "na jedno kopyto" przeciez nie uzywal syntezatorow sekwencerow itp wiec jak mogl tworzyc cos ambitnego. wszystkie jego kawalki sa takie same:/ Pink Floyd - Boze...jacy oni nudni byli, przeciez uzywali tylko perkusji gitary i klawiszy:/ no i basu - dno plus metr mulu:/... odpusc sobie:D pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
lytong

ps. Ivan kto jest twoim idolem? jesli oczywiscie moge spytac

ocenił(a) film na 1
lytong

Stary, ja nie traktuję muzyki jako posiadanie idola, bo szybko bym umarł z nudów (niestety)... Czyżbyś jednak nie znał się na muzyce?? Chociaż... zaczynam miećco do tego pewność.

ocenił(a) film na 1
lytong

Jaki Ty ograniczony jesteś... tak, że śmiech pusty ogarnia. Słyszałeś o przenośni?? Po prostu źle zrozumiałeś mojego posta. Ja chcę w nim pognębić Dżem a nie innych wykonawców. A w tym pomaga przenośnia. A teraz mi powiedz... ile utworów wykonawców, których wymieniłeś, stało się przebojami ?? Zakładam się, że niewiele ze wszystkich utworów jakie wypłodzili. Znaczy to, że ci, i nie tylko, wykonawcy są w pewnym stopniu nudni, ponieważ tylko nieliczne utwory ich radosnej twórczości stały się faktycznymi przebojami. Inne (niestety na jedno kopyto) poszły w zapomnienie. Tak niestety jest, żaden artysta nie produkuje taśmowo hitów. Więc... słuchaj w kółko swoich pupili, kiedyś Ci się przejedzą. Słuchaj tylko ich największych przebojów... znaczy, że nawet nie warto z tobą podnosić dysputy.

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

Ojej, Ivan, to już nie odpisujesz, na moje posty?? Ranisz moje uczucia. Ignorujesz mnie, czy może jest ku temu jakiś inny powód ? ;>

ocenił(a) film na 8
Crazy_Ivan

nie no, teraz to mnie śmiech pusty ogarnął - powiem parafrazując pewnego klasyka - a cóz to jest przebój? Człowieku jeżeli wyznacznikiem dobrej muzyki jest to co stało się przebojem i jest puszczane w kółko w TV lub radio, to... nie uświadczysz tu muzyki elektronicznej... tylko jakieś pop-gwiazdki. he he tu nawet nie ma co iść w zapomnienie bo wszystko z tej muzyki elektronicznej znika szybciej niż ciepłe bułeczki. BTW na jedno kopyto to jest robiona właśnie muza elektroniczna

ocenił(a) film na 1
cez_ar

chmmmm...
Niestety, i wiesz to dobrze, że z muzyki elektronicznej coś się przewija. Dinozaury rocka i inne tego typu też się przewijają. Ale ich czas przemija... a elektroniką jakoś nadal zajmuje się szeroka publika i ciągle powstają nowe numery. I proszę... nie mów mi o środkach masowego ogłupiania. Tam dobrej muzyki przeważnie się nie uświadczy.

A tak BTW, powstał nowy zespół jakiś tam dziam dziam dziam (nie elektroniczny, tylko taki w twoich klimatach zapewne)... i nawet był w teleekspresie. Szkoda tylko, że jest skazany na zagładę, bo WSZYSTKO TO JUŻ GDZIEŚ BYŁO !!!

ocenił(a) film na 1
grzegorz_02

Zauważyłeś pewnie, że moje wypowiedzi na forum są różne. Jedne lepsze, drugie gorsze. Każda odpowiedź to takie małe wyzwanko. Lubię na ten temat pisać. Niestety bawi mnie myślenie, w jaki sposób zwalić argumenty rozmówcy, i wykazać, że nie miał racjii. Cóż... czasem wychodzi mi to lepiej, czasami gorzej. Ale z reguły (biorąc średnią ineligencję wypowiedzi) przychodzi mi zaskakująco łatwo.

ocenił(a) film na 1
grzegorz_02

Zauważyłeś pewnie, że moje wypowiedzi na forum są różne. Jedne lepsze, drugie gorsze. Każda odpowiedź to takie małe wyzwanko. Lubię na ten temat pisać. Niestety bawi mnie myślenie, w jaki sposób zwalić argumenty rozmówcy, i wykazać, że nie miał racjii. Cóż... czasem wychodzi mi to lepiej, czasami gorzej. Ale z reguły (biorąc średnią ineligencję wypowiedzi) przychodzi mi zaskakująco łatwo.

ocenił(a) film na 10
Crazy_Ivan

Ivan tak z ciekawości... jakiej muzyki słuchasz? i jeśli mozna to poprosze o jakies konkrety;]

ocenił(a) film na 9
kaLoLa_rastatransss

Ivan, Napisales:
"Stary, ja nie traktuję muzyki jako posiadanie idola, bo szybko bym umarł z nudów (niestety)... " przepraszam, zle sformulowalem pytanie. sluchasz muzyki? jesli tak to jakiej? (wyzej juz padlo takowe pytanie)

Ponadto, napisales:

"Po prostu źle zrozumiałeś mojego posta. Ja chcę w nim pognębić Dżem a nie innych wykonawców." tyle na ten temat. sam sobie samoboja strzelasz;] widac, ze to Ty nie masz pojecia o muzyce. pozdro

ocenił(a) film na 1
lytong

Czyżby samobója ?? Jeżeli już, to niestety nie do końca. Ja wiem dlaczego... teraz Ty napisz dlaczego. Jeżeli nie napiszesz... odpowiedziałeś po prostu "wiesz, nie znasz się" nie podając jakichkolwiek argumentów. Cóż... mizerna argumentacja.

ocenił(a) film na 1
kaLoLa_rastatransss

Chmmmm... osatnio zasłuchiwałem się w muzyce z gry Command & Conquer Generals. Przypadł mi do gustu utwor Erasure - Always (szkoda, że tak późno się o nim dowiedziałem, reszta też może być). Generalnie Jarre`a (ale to chyba juz wszyscy wiedzą). Lubię Kraftwerk z Radioactivity i Robots (Tour De France). Czasami przewinie się Orbital. Nie pogardzę Vangelisem. The Crystal Method także może być. Cóż... nawet piosenka Skaner - Żołnierz (jako ciekawy remiks Czajkowskiego). Prodigy... też, czemu nie. Lubię lata 80`te (kierunek disco).

Trudność sprawiła mi odpowiedź na to pytanie, bo słucham tego co w danej chwili mi się podoba.

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

Czyli jednak totalne ignorowanie-no cóż, trudno się mówi ;]. Ale dobrze wiedzieć, czego słuchasz-tak dla własnej informacji. A Jarre'a też lubię, właściwie tylko za jeden utwór-Teo & Tea, inne piosenki jakoś nie przypadły mi do gustu.

ocenił(a) film na 1
grzegorz_02

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, o odpowiedź na ten post Ci chodzi...

ocenił(a) film na 7
Crazy_Ivan

Noooooooooooooooooooooooooooooooooooo, właaaaaaaśnieeeeeee na teeeeeennnn....

ocenił(a) film na 1
grzegorz_02

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, o odpowiedź na ten post Ci chodzi...