To była tragedia. Naprawdę nie wiem, czym tu się zachwycać. Szkoda mi słów, dlatego krótko. Snyder ma specyficzny styl, dotychczas jego filmy nawet mi się podobały - "Watchmen" i "300", ale to było jednak coś innego. Miałem dać 2 za muzykę, ale ten film jest tak masakryczny, że muszę postawić 1.
I kolejne dziecko, które nie widzi fabuły w tym filmie :/ Ile ich jeszcze będzie? Aż mi się już nie chce powtarzać, bo to chyba nie ma sensu, bo skoro ktoś nie widzi fabuły to nie dostrzeże też argumentów przemawiających za tym, że jest. Tylko pozostaje odnieść się do innych dyskusji pod filmem, bo to jak rzucanie grochem o ściane. Film, w którym trzeba trochę pomyśleć i już dzieci się gubią i nic nie widzą. Boże chroń Polskę :/
To było schematyczne i przewidywalne, dlatego nie mogę nazwać tego fabułą. W ogóle nie wciąga, ledwo dotrzymałem do końca.
Nudny, przewidywalny i kompletnie nie wciągający był twój ulubiony Helikopter w ogniu. Tak słabego filmu wojennego to ja jeszcze nigdy nie oglądałem.
Zacznijmy od tego, że każdy ale to każdy film posiada fabułe nawet porno. Fabuły to może nie mieć filmik stworzony ze zdjęć rodzinnych z wakacji. Ale widzę, że problem polega na tym, że dla współczesnej młodzieży fabuła jest wtedy gdy film ich zaciekawi a jak jest nudny to znaczy, że nie ma fabuły więc nie wiem co tu odpowiedzieć na takie skrajne wypaczenie tego pojęcia jakim jest fabuła :/
Zacznijmy od tego, że każdy ale to każdy film posiada fabułe nawet porno. Fabuły to może nie mieć filmik stworzony ze zdjęć rodzinnych z wakacji. Ale widzę, że problem polega na tym, że dla współczesnej młodzieży fabuła jest wtedy gdy film ich zaciekawi a jak jest nudny to znaczy, że nie ma fabuły więc nie wiem co tu odpowiedzieć na takie skrajne wypaczenie tego pojęcia jakim jest fabuła :/
Zdaje sobie sprawę, że każdy film ma fabułę. Wyolbrzymiłem pisząc, że jej nie ma. Sprawdź sobie, czemu służy wyolbrzymienie, jeśli nie wiesz.
Widzę, że we dwójkę bronicie zajadle tego "filmu". Chyba zapowiada się długa dyskusja, ale spoko mam całe wakacje, bo jak zauważyliście jestem "dzieciakiem".
I ja również się włączę:) Chociaż nie wiem czy jest jakikolwiek sens, gdyż nie widzę żadnych argumentów...
W każdym razie - jeśli nie widzisz w Sucker Punch "specyficznego stylu Syndera", to proszę, obejrzyj jeszcze raz wspomniane przez Ciebie filmy, i może w końcu zauważysz, że wszystkie 3 mają taki sam klimat. Pozdrawiam:)
Nie porównujcie tego filmu do 300 ;d
Film ma fabułę ale jest durny, prosty, dziecinny, nudny, szczególnie te walki podczas "tańca".
No chyba ze komuś się podobają zombie hitlerowcy napędzani na "energie parową" itp.
Natomiast otrzymuje duże + za klimat w szczególności za świetnie dopasowaną ścieżkę dźwiękową.
@0wner2
"Dzieciaku wracaj do gniotów pokroju Helikopter w Ogniu"
Jak można nazwać gniotem dobry dramat, w zestawieniu z filmem akcji, z aktorkami familijnych filmów ;o
@miko_1994
Dawanie 1 temu filmowi to zwykły trolling.
Jeśli dla ciebie ten film jest durny, dziecinny i nudny(!) to ja więcej pytań nie mam. No może jedno: Komu mogą się NIE podobać nazistowscy zombie? A raczej ich zabijanie?
"Jak można nazwać gniotem dobry dramat, w zestawieniu z filmem akcji, z aktorkami familijnych filmów ;o"
Dobry dramat? To miał być dramat? Chłopaki przez bite 2,5 godziny biegają i strzelają, zero jakiejkolwiek fabuły, panu Scottowi się chyba coś pomieszało, nakręcił dużo scen strzelania i nawet nie pofatygował się, by to jakoś konkretnie złożyć w kupę. Sucker Punch to 100 razy lepszy i bardziej poruszający dramat niż ten przeciętniak Helikopter w Ogniu.
Helikopter w ogniu (7,8) > Sucker Punch (6,5)
To ty masz odmienne spojrzenie, a nie my.
Helikopter porusza, tu nie było nic takiego, mógł zmuszać nieco do refleksji ale nie poruszać.
A co mnie obchodzi ocena filmu na tym portalu? Motłoch nie umie oceniać, nic w tym dziwnego. SP porusza 100 razy bardziej od Helikoptera i na dodatek zmusza do refleksji. W Helikopterze tylko biegają i strzelają, a wszystko jest zmontowane w mało efektowny sposób, przez co film nudzi już po godzinie, a dotrwanie do końca to katorga.
Zgadzam się z twoją wypowiedzią, tylko jeśliby zastąpić "SP" "Helikopterem". Miałem w trakcie oglądania SP takie same odczucia, co ty przy Helikopterze.
Na 269 ocenianych filmów, a jeszcze więcej obejrzanych (nie chwalę się, a informuję) dałem dwie 1. Jedyną dobrą stroną tego filmu była muzyka. Niestety całokształt tak wypadł tragicznie, że 1 wydała mi się najbardziej adekwatna. Taki jest moje zdanie, a nie żaden trolling.
Co do "Helikoptera w ogniu" - owszem biegają i strzelają (szkoda, że nie do nazistów na parę, albo robotów, nie?). Mnie to wciągnęło 9 razy bardziej (jak wynika z oceny). Tam widziałem prawdziwy dramat - uwięzionych w pułapce Amerykanów, a także Somalijczyków, tak zdesperowanych, że nawet "dzieciaki" młodsze ode mnie sięgają po broń.
na "Wybranych pozycji: 734", też dałem dwie jedynki.
Jedną za nakręcenie z prawdziwej tragedii pewnego chłopca komedii.
A drugą "biografii" biebera.
1 oznacza nieporozumienie. A ten film nim nie był. Choćby za samą muzykę, powinieneś mu podwyższyć. Sam czasami wystawiałem filmą 1, ale po przemyśleniu filmu na spokojnie mogłem uznać, że to że się na nim zawiodłem/ nie spełnił moich oczekiwań NIE czynni go gniotem.
Dla mnie ten film jest zerem. Podwyższam właśnie tę ocenę, dając mu 1. Temat do przemyśleń - marny, ale ok mogę ponownie rozważyć jego dobre strony.
Na 983 filmy dałem 30 jedynek, z tym, że tylko 7 pozycji z tych 30 oglądałem, reszta poleciała dla gniotów w stylu High School Musical czy Hanna Montana. Nie zmienia to jednak faktu, że żeby film dostał 1 musiałby być wyjątkowym dnem, którego po prostu nie da się oglądać. Sucker Punch nawet jeśli brać pod uwagę domniemany brak fabuły to zasługuje na o wiele wyższa ocenę ze względu na muzykę, efekty, grę aktorską, scenografię, klimat, przesłanie. Jeśli tego nie widzisz dziecko do rzeczywiście wróć do Shreka bo jesteś jeszcze za głupi na oglądanie poważnego kina.
Wbrew pozorom Shrek wcale nie jest filmem dla dzieci, to dorośli go rozumieją. SP z kolei właśnie jest filmem dla dzieci - nowoczesna muzyka, efekty specjalne, młode "aktorki", a przesłanie (hahahaha), że niby trzeba walczyć o wolność i inne tego typu denne, wcale wcześniej nieeksplorowane tematy? I to ma być poważne kino? Proszę cię... A jeśli oceniłeś 23 filmy (nawet jeśli jest to High School Musical, czy Hanna Montana), to skąd możesz wiedzieć, że by ci się nie spodobały? Może nie zasługują na taką ocenę, pewnie tylko o nich słyszałeś, może widziałeś zwiastun w kinie, ale wystawiać ocenę po niezapoznaniu się z filmem?
Widziałem z minutę jednego i drugiego, ewidentne gówno na jedynkę. Poza tym są wyjątki, każdy normalny walnie biografii Biebera jedynkę bez oglądania.
A co do SP to jeśli uważasz, że to film dla dzieci i argumentujesz to tym co napisałeś w drugim zdaniu, to widzę, że nie mamy o czym gadać. Zupełnie nie zrozumiałeś filmu, tak jak mówiłem, wracaj do Shreka. A jeśli uważasz, że kilka żartów skierowanych film dla starszej i bardziej obeznanej w świecie widowni czyni Shreka filmem dla dorosłych, to jeszcze raz gratuluję inteligencji.
Racja, nie mamy o czym gadać, może jesteś starszy, ale to nie wiek czyni dojrzałym... Zauważ, że to ty ciągle mnie obrażasz, jak dziecko bez argumentów. Ja krytykuję film, a nie ciebie (oprócz tego oceniania filmów, bez ich obejrzenia).
Mi nie chodzi o twój wiek, mógłbyś mieć nawet 50 lat, nie obchodzi mnie to, ale mentalnie jesteś dzieciakiem, a wnioskuję to po twoich ocenach i debilnych wypowiedziach dot. tego wspaniałego filmu.
Och fajnie, może zasłużę się na miejsce w twojej "Liście trolli których rozjebałeś". Porównaj swoje wypowiedzi i moje, i powiedz kto tu jest dzieciakiem.
Chcesz to mogę cię dopisać, wyrażasz zgodę? A z tych wypowiedzi to jasno wynika, że ty jesteś trollem i to paskudnym w dodatku.
Płytki i żałosny jest ktoś, kto daje filmowi 1/10, mimo iż twierdzi, że muzyka była dobra. To dopiero jest żałosne. JA najgorszemu gniotowi dam 2/10, jeśli tylko znajdę w nim jakikolwiek plus. 1/10 dostają filmy, których NIE DA SIĘ oglądać i wszystko w nich jest DO DUPY. Gratuluję, trafiasz na mą listę.
Hahaha, dzięki, przeczytałem. Podjedź sobie do góry i zobacz, że sam przytoczyłeś oba te filmy, nie ja, gdzie napisałem, że stawiam je za wzór?! A co do muzyki, odnoszę cię do innego posta, który napisałem. Może jako człowiek z ADHD nie jesteś w stanie się skoncentrować przy czytaniu?
Ktoś kto ocenia film 9/10 i dodaje do ulubionych musi go sobie stawiać za wzór. To logiczna analiza baranie.
Gdybym ja miał do ulubionych dodać wszystkie filmy, które mi się podobały, to serduszko musiałoby otrzymać z 700 filmów.
Taka jest moja interpretacja serduszka (ciekawe, że ta rubryka nazywa się ulubione, a nie filmy, które stawiam za wzór).
Muszę wam powiedzieć że czytam waszą dyskusję z przerażeniem. Owner2, nic do Ciebie nie mam, ale każdy ma prawo do opinii. Ty zachowujesz się jak byś był wyrocznią i wiedział najlepiej jaki film jest dobry a jaki zły, i uzurpujesz sobie prawo do atakowania i obrażania każdego kto ma czelność mieć inne zdanie niż ty. Błąd. Każdy ma prawo do opinii, i osoba inteligentna, dojżała i mądra ma prawo źle oceniać ten film, bo każdy z nas jest inny i każdy oczekuje od kina czegoś innego. Film jest rzeczywiście dobrze nakręcony, ciekawa praca kamery, doskonała muzyka, dobre efekty .... ale fabuła miałka, przesłanie ...? w zasadzie brak, przekolorowane sceny walki męczące. Generalnie film mnie zmęczył.
Miko_1994 - twoja postawa zmusiła mnie do założenia konta na tym portalu. Odniosłem wrażenie, że jesteś kulturalnym i inteligentnym młodym człowiekiem. Bardzo długo opierałeś się i nie nie dawałeś ownerowi sprowadzić do jego poziomu. Tak trzymaj. Tu ocenia się filmy a nie prowadzi wojne podjazwodą i robi osobiste wybiegi do każdego kto ma czelność mieć inne zdanie niż my. W dyskusji tej bez wysiłku pokonałeś na punkty Ownera2, który zamiast dyskutować o filmie jedyne co robił ro wyzywał Cię od dzieciaków i wymachiwał helikopterem w ogniu i odsyłał do Shreka. Ty jednak długo nie dawałeś się sprowokowac jego atakom i konsekwentnie skupiałeś się na filmie. Duży plus za to.
Owner2 .... nie jesteś pępkiem świata. Ludzie mają prawo do własnych opinii i nie czyni ich to niedojżałymi dzieciakami czy kołtunerią. Niedostrzeganie tego faktu wystawia Ci opinię osoby ograniczonej, nietolerancyjnej i zadufanej w sobie. Film nie zasługuje na 10/10, a to że wystawiasz mu taką opinię nie czyni Cię człowiekiem wrażliwym na kulturę i uduchowionym ... poprostu podobał Ci się film ... i tyle, a mi nie .. i już.
Ten film nie zasługuje na 1/10, a dla mnie ktoś kto daje taką ocenę i nie zwraca uwagi na żaden z wielu pozytywnych aspektów tego filmu jest po prostu śmieciem i nie zasługuje na jakąkolwiek dyskusję.
Oceniam go na podstawie wypowiedzi i jego bezpodstawnych ocen. Może normalnie całkiem fajny z niego gość, ale to co sobą tu prezentuje nie zasługuje nawet na uśmiech politowania.
Ja odniosłem wręcz przeciwne wrażenie. Prezentuje sobą kulturalnego młodego człowieka który pomimo twoich podwórkowych wyzwisk i obelg skupiał się wyłącznie na merytorycznej dyskusji. nisko ocenił film który totalnie mu się nie spodobał i już.
Z tego co ja widziałem, to nie przytoczył żadnych poważnych argumentów, jedyne co w kółko powtarzał, to że film był słaby i mu się nie podobał. W dodatku choć uznał, że muzyka była w nim dobra, to i tak nie podwyższył za nią oceny chociaż o 1 punkt co jest dla mnie kompletnym żartem.
dobrze dobrze dobrze .. oczywiście masz rację. Na pewno go twoje argumenty przekonały kiedy zwyzywałeś go od dzieciaków, niedojrzałych oglądających Shreka debili. Któż by pod naporem tak przekonywujących argumentów nie podniósł oceny filmu z 1 na 2 ... no któż?!? Moim zdaniem znacznie ważniejsze od tego czy film dostał 1/10 czy 2/10 jest utrzymanie pewnego pułapu kultury wypowiedzi. Wyładowywanie swoich frustracji na Bogu ducha winnym młodym człowieku nic nie wnosi i do niczego nie prowadzi. Piszesz że robiłeś sobie jaja i żartowałeś .. ale zabawa jednych nie powinna być kosztem innych. Lubię filmy, ale nie lubię narzucających innym swoją wolę i opinię despotów. Osobiście temat uważam za wyczerpany i idę obejrzeć sobie jakiś dobry film.
Film porusza tematykę niesprawiedliwości, zła jakie jest na świecie.
Pokazuję choćby lobotomię, jaką stosowano jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Akcja filmu też się wtedy dzieje jak byś zauważył.
Pokazuje bezbronna sierotę która wbrew pozorom nie może nic zrobić. Pokazuje to jak to spaczą jej psychikę. I jak spaczoną mają już dziewczyny jakie siedziały tam dłużej.
Ukazuje chęć niepoddanie się, siłę walki by zachować własną godność, gdy już o nic więcej nie możemy walczyć.
1 nuta -> Sweet Dreams w wykonaniu aktorki jaka grała babydoll. Bardzo nowoczesna... 40 letnia. Dla mnie ten film choćby za wpasowanie jej do próby gwałtu ma bardzo duży + (some body want to use you... ).
Ogólnie klimat filmu przypomina mi ten z Sin City.
"Shrek wcale nie jest filmem dla dzieci." -> ;D hahaha. Shrek jest filmem familijnym czyt. dla dzieci i dla rodziców. A śmieszy również starszych bo ma wiele podtekstów.
Sucker Punch jest filmem ambitnym, przynajmniej na taki był robiony. Dlatego nie będzie za bardzo odpowiedni dla młodego widzą, i nie mam tu na myśli Ciebie bo masz już swoje lata.
Jak dla mnie Snyder tym razem trochę za bardzo odjechał, ale każdy ma swoje gusta. Ja wystawiałem temu dziełu 7 i dla mnie jest to adekwatna dla tego filmu ocena.
Widzę, że doskonale rozumiesz ten film, więc jak możesz stwierdzić, że ten film nie porusza? Nie mów, że nie ruszyło cię to, gdy Blue zabijał te dziewczyny, gdy chciał zgwałcić Babydoll, gdy ona poświeciła się dla Sweet Pea. Przy tej ostatniej scenie to ja miałem łzy w oczach, tak więc proszę, nie wciskaj kitu, że film nie jest poruszający.
Zauważyłem, że akcja filmu rozgrywa się kilkadziesiąt lat temu (gdzieś napisałem, że nie?). Dlatego ciekawi mnie np. obecność nowoczesnych karabinów. Wiem, czepiam się, ale skoro już wspomniałeś o umiejscowieniu w czasie tego filmu. O wiele lepszym filmem wykorzystującym motyw lobotomii jest "Wyspa Tajemnic". Ja w SP nie zauważyłem żadnego przesłania (może przez to, że w pewnych momentach ciekawsza była dla mnie latającą mucha). Dobrze, macie rację co do Shreka (ciekawe, że 0wner2 akurat tego się uczepił).
Sorry, ale jak widzę kogoś, kto ocenia tak dobre filmy jak Kick Ass, Szklana Pułapka 3 na 6/10,Pirania 3D 2/10, Sucker Punch 1/10, a Con Air na 3/10(!), a z kolei takie słabiaki jak Helikopter w Ogniu czy Shrek na 9/10 i do ulubionych to aż coś we mnie zaczyna buzować.
Może hormony... Nie mów mi, że Pirania nie zasługuję na taką ocenę, bo umrę ze śmiechu. Może powiesz mi, że ten film też miał głębokie przesłanie?!
Od kiedy horrory i komedie mają mieć przesłanie?
w pornusach też będziesz szukał przesłania? ;d