80-90 % totalnie nie zrozumiało o co tak naprawdę chodzi w tym filmie . Uważnie trzeba zobaczyć początek filmu jak Baby Doll trafia do psychiatryka ,a nie skupiać się na dupach i rozpierdusze .Wszystko co było jej potrzebne do ucieczki musiała zdobyć. W świetny sposób to ukazano . Z ogromnym rozmachem , niesamowite efekty , super muzyka.
Widać nie ma co sugerować się ocenami niekumatych ludzi , którzy nisko oceniają filmy. DAŁBYM OSCARA ZA EFEKTY SPECJALNE I MUZYKĘ .POLECAM 10/10
Cieszę się że Ci się podoba lecz czemu sądzisz że ci ludzie którzy ocenili nisko (w tym ja) SP to ludzie niekumaci?
Mi po prostu ten film nie siadł w mój gust, i co ja na to poradzę? A to o co chodzi w tym filmie to rozumiem doskonale ale niestety nie spodobał mi się jako całokształt. I ja także radzę Ci nie sugerować się średnią ocen czy coś w tym stylu, ja polecam Gustomierz:) ja się na nim tak jeszcze nie zawiodłem! żaden z tych bardziej polecanych (od 70% szans że mi się spodoba) nie otrzymał poniżej 7:)
Powiem tyle . Incepcja jest w 100tce i zarobiła kupę kasy . Wiesz dlaczego ??? Bo grał Leonardo di Caprio . Właśnie w tym filmie jedynie czego zabrakło to głośnego nazwiska( aktora ,aktorki ) . Lecz wtedy budżet wyniósł by ponad 100mln $ a tak 82 .
Ostatnim filmem ,który zrobił na mnie takie wrażenie była " Wyspa tajemnic "Co ciekawe ,akcja toczy także się w psychiatryku ;D
Wyspa Tajemnic? hmmm przymierzam się do oglądnięcia już dość długo.
A co do Incepcji to nie mogę się zgodzić:) Na mnie Leonardo zagrał słabo i w ogóle nie lubię za bardzo z nim filmów, za to sam film jest naprawdę super, te jakieś sny, sny w snach istny kosmos:) fajnie zrobiony film zasłużył na 4 oscary:)
"Wyspa Tajemnic? hmmm przymierzam się do oglądnięcia już dość długo." - szczerze polecam. Bardzo dobry film.
Leonardo to dobry aktor, co udowodnił na początku swojej kariery, a potem zniszczył grą w miałkich romansidłach. Dobrze, że powoli się podnosi i cholernie dobrze mu to idzie.
Chodzi mi o to ,że w " Sucker Punch " nie grał żaden znany szerszej publiczności aktor. Dlatego ten film nie zarobił dużo pieniędzy.
Dla mnie film jest genialny !!! ;) Oryginał pod każdym względem. Zabrakło jedynie znanego aktora , który by przyciągnął większą ilość widzów do kin .
Wyspa tajemnic to naprawdę dobry film. "Wszystko co było jej potrzebne do ucieczki musiała zdobyć" nawet jeśli nóż, klucze, zapalniczka i mapa były tylko takimi alegoriami(choć nie sądzę) to ten plan ucieczki był naprawdę kiepski jak i sama fabuła... w zasadzie to był najgłupszy plan ucieczki z jakim spotkałem się w filmach... plan był głupi, a uciec jednak się udało... efekty i muza fakt, były niezłe... ten film prędzej dostanie złote maliny niż oscara... to byłaby wiocha roku(całej historii oscarowej nawet) nominowanie tego filmu. Incepcja również film są również fajne efekty ale film jest pokręcony i przemyślany... SP kiczowaty... no ale każdy ma swoje zdanie jednemu sie podoba, drugiemu nie
Akcja toczy się głównie w psychiatryku . W momencie kiedy wchodzą do pomieszczenia sanitariusz, który ma klucz na szyi mówi jej ,że nazywają to pomieszczenie "TEATREM " . "Klucznik" mówi ojczymowi ,że chce 2tys za nią (umawiali się na 1400$) . Zaznacza ,że znajomy lekarz wykonujący lobotomię będzie za 5 dni ,że nic nie będzie pamiętać i może podrobić podpis psychiatry ,zezwalając na ten zabieg. Później dziewczyna widzi schorowane dziewczyny ( wiadomo czym karmią w psychiatrykach) faszerują ludzi prochami. Następnie poznaje główną polską psychiatrę Górską . Włączając muzykę mówi jej ,że jest bezpieczna i może sobie wyobrazić dosłownie wszytko . Każdy moment muzyki dawał jej siłę do tej ucieczki. "Teatr" , który był szary i ponury w jej wyobraźni stawał się prawdziwą estradą ,a ona była główną atrakcją. Zdobywanie wszystkich przedmiotów było dla niej ,reszty towarzyszek swoistą walką i tutaj ukazano świetną przenośnie walki o te przedmioty( w jej wyobraźni kiedy włączano muzykę ).Chciała uciec ponieważ ojczym chciał ,żeby zrobiono jej lobotomię .Na końcu razem z drugą pacjentką ,gdy uciekły myśli sobie jaka jest 5 rzecz. Zrozumiała , że jej matka i siostra nie żyją , nie ma po prostu do czego wracać . Więc chodzi o nią(5 rzecz) . Odwraca uwagę , pozwalając na ucieczkę Sweet Pea,która mówiła,że ma rodzinę .Dlatego powiedział,że zostaje i poddała się lobotomi.Chciała wymazać wszytko z pamięci. Nawet lekarz był zdziwiony ,że tak na niego patrzyła podczas wbicia szpikulca. Pomysł z zdobywaniem tych rzeczy był moim zdaniem dobry . Muzyka zasługuje na wyróżnienie ,gdyż jest świetna i 2 utwory wykonał Emily Browning "Sweet Dreams -Are Made of This" na starcie filmu i "Asleep" , 1 piosenka wspólnie z Yoav - Where Is My Mind- feat. Emily Browning( główna aktorka- grająca Baby Doll ).Jak dla mnie film jako całość jest genialny i oryginalny . Stąd 10/10 ;)
Mnie również film się podobał i zinterpretowałem go podobnie jak Ty :) Nie daje mi spokoju tylko początek filmu - pierwsza scena to właśnie "wjazd" na scenę w teatrze, która zamienia się w dom głównej bohaterki. Może cały ten film to jedno wielkie przedstawienie?
No i ten "dziadzia" - kim on właściwie jest? Dlaczego pojawia się w wyobraźni dziewczyny i na końcu w autobusie? Skąd kierowca wie co zaszło? Rozumiem, że jest "aniołem"?
"Dziadzia "Jest mędrcem , może i dobrym aniołem.
Świat widziany w filmie był pokazany z oczu Sweet Pea. Nie wiem czy zauważyłeś ,ale to ona była na scenie gdy Baby Doll weszła do "Teatru" .
Dlaczego jest genialny . Ponieważ Sweet Pea opowiada tutaj całą historię (jest narratorem na początku i na końcu ) kiedy lekarz wbija szpikulec BabyDoll ,nagle pojawia się ona i wtedy zaczyna się cała ubarwiona historia. Muzyka dawała im tylko siłę i wewnętrzny spokój.
Taniec w burdelu ,był ucieczka w swiat wyobrazni od wykorzystywania seksualnego w psychiatryku.
W rzeczywistości każdy taniec to jakaś akcja, konkretnie zdobywanie
przedmiotów potrzebnych do ucieczki .W rzeczywistosci kazdy taniec to ucieczka w swiat wyobrazni podczas gdy bohaterki są wkorzystywane seksualnie i kraadną przy tym przedmioty . Stąd mowa o burdelu .
1) rzeczywisty świat ( zakład psychiatryczny )
2) nie rzeczywisty świat ( burdel ) " widziany " był przez Sweet Pea , gdy słyszała muzykę zamykając oczy .
3) nie rzeczywisty świat ( walki o przedmioty ) " widziany " był przez Baby Doll , gdy słyszała muzykę zamykając oczy
To moje spojrzenie na ten film . Myślę ,że pokazanie tych światów było ukazywane z perspektyw 2 bohaterek jak napisałem .
Gdyby w " Incepcji " nie było Di Caprio ten film nie odniósł by takiego sukcesu . Skoro "Incepcja " dostała 4 Oscary to nie zdziwię się jeśli "Sucker Punch " dostanie wyróżniony Oscarami, bo ten film na to zasługuje .
"Wyspę tajemnic " polecam jak nie widziałeś .
SP i oscary? hmm może nominacje dostać za efekty, ale Transformersy 3 mogą SP zrównać, to potężna marka i to kasowa z ogromnym jak sądzę budżetem, ja tam nie wiem więcej, w sumie nikt nie wie jakież to typy filmowe będą w tym roku:)
Ci co siedzą w temacie wiedzą. Zresztą dwie kategorie rozpisałem na blogu i niedługo dopiszę resztę jak mi się zechce.
wlasnie, Incepcja nie podobala mi sie dlatego, ze gral Di Caprio. To po prostu film ze swietnym pomyslem na fabule. Di Caprio jednak na pewno pomogl w rozpowszechnianiu tego filmu, dzieki czemu wiecej ludzi sie nim zachwycilo :)
ja się odniosę jeszcze do tego Di Caprio:)
bo przypomniał mi się tez głośny film Walkiria z Tom Cruisem a jakoś film specjalnie się nie sprzedał, a miał głośne nazwisko, i tu jest jednak dowód na to że Incepcja jednak nie przyciągnęła głównie dla tego ze gra tam ten aktor tylko dla tego że ten film został zrobiony super;) już nie pamiętam po jakie licho oni tam zasypiali we śnie ale podobał mi się ten film a i ta świetna muzyka Hansa Zimera:) a w SP brakowało mi wielu rzeczy które Incepcja czy inne kasowe orginalne hity posiada.
Walkiria zarobiła akurat sporo bo kosztowała 75mln$ zarabiając 200mln$ (box office)!!! Zresztą tematyka II wojny światowej przejadła się już dawno nawet w grach ( patrz Call of Duty ).
hmm na początku byłem zniesmaczony tym że CoD idzie do współczesności bo mnie II wojna się nigdy nie znudzi;p a dodam że współczesne już CoD4 miało być widziane oczami niemieckiego żołnierza!:) a no i powinieneś napisać przede wszystkim w grach;p ale tam to wystarczy odpowiednio przedstawić II wojne by była fajna raz jeszcze;)
no ok a SP ni a nic nie zarobił??:) nie patrze na box office więc nie wiem jak tam radzą sobie filmy wiem tylko że ostatnio smerfy prowadziły;)
Może i miało, ale nie jest ;) Współczesne CoD jest super . To tak na marginesie.;)
Ludzie szli masowo do kin na Incepcję nie ze względu na Di Caprio tylko lecz względu na reżysera czyli Nolana. Po sukcesie Mrocznego Rycerza wokół Nolana zrobiło się głośno i jego kolejny film (co prawda nie związany z batmanami) był wyczekiwany i ludzie szli do kin z ciekawości cóż on takiego nowego mógł wymyślić (Nolan bym zarówno scenarzysta jak i reżyserem Incepcji, z reszta Nolan znany jest nie tylko z TDK oraz BB).
no ale taki szary przeciętny widz patrzy kto jest twórcą filmu? hmmm większość powołuje się na oceny znajomych bądź reklamy czy inne akcje promocyjne zachęcające do odwiedzenia kina:)
arturinho79 , ja nic nie mówię że współczesny CoD to lipa:) świetne filmowe widowisko:) aczkolwiek w tym roku bardziej stawiam na Battlefield 3, technologia robi wrażenie;)
w SP muzyka też była świetna ;) problemem było tylko dobranie odpowiedniej głośności chyba - czasami nie dało się zrozumieć słów, bo tak cicho, a innymi momentami nagle urywała uszy. mimo wszystko polecam soundtrack - chociaż do zapoznania się (m.in. Bjork i Skunk Anansie dali popis)
Narrator ( początek filmu )
"Każdy ma swego anioła.
Stróża, który trzyma|/nad nim pieczę.
Nie wiadomo,|/jaką postać przybierze.
Jednego dnia jest starcem.
Innego, małą dziewczynką.
Nie dajcie się, jednak,|/zwieść pozorom.
Anioły potrafią być|/zawzięte niczym smoki.
Nie są jednak od tego,|/by walczyć za nas.
Lecz, byśmy słyszeli ich podszepty,
przypominające, iż to my
posiadamy władzę nad światami,|/które tworzymy."
Ojczym po śmierci żony ( matka głównej bohaterki) odnajduje testament w którym zapisała wszytko swoim córką. Facet wpada w szał i próbuje zabić dziewczyny. Starszej udaje się zamknąć drzwi do pokoju .Zabija młodszą z dziewczyn .Całą winę zwala na Baby Doll, którą zabrano później po pogrzebie matki i siostry do psychiatryka. Później akcja toczy się wyłącznie w zakładzie dla obłąkanych . W momencie kiedy wchodzą do pomieszczenia sanitariusz, który ma klucz na szyi mówi jej ,że nazywają to pomieszczenie "TEATREM " . "Klucznik" mówi ojczymowi ,że chce 2tys za nią (umawiali się na 1400$) . Zaznacza ,że znajomy lekarz wykonujący lobotomię będzie za 5 dni ,że nic nie będzie pamiętać i może podrobić podpis psychiatry ,zezwalając na ten zabieg( ona słyszała tę rozmowę). Dziewczyna widzi schorowane pacjentki ( wiadomo czym karmią w psychiatrykach) faszerują ludzi prochami. Następnie poznaje główną polską psychiatrę Górską (która jest narratorem na początku jak i na końcu filmu) . Włączając muzykę mówi jej ,że jest bezpieczna i może sobie wyobrazić dosłownie wszytko . Każdy moment muzyki dawał jej siłę do tej ucieczki. "Teatr" , który był szary i ponury w jej wyobraźni stawał się prawdziwą estradą ,a ona była główną atrakcją. Zdobywanie wszystkich przedmiotów było dla niej ,reszty towarzyszek swoistą walką i tutaj ukazano świetną przenośnie walki o te przedmioty( w jej wyobraźni kiedy włączano muzykę ).Chciała uciec ponieważ ojczym chciał ,żeby zrobiono jej lobotomię .Na końcu razem z drugą pacjentką ,gdy uciekły myśli sobie jaka jest 5 rzecz ?! Zrozumiała , że jej matka i siostra nie żyją , nie ma po prostu do czego wracać . Więc chodzi o nią( 5 rzecz ) . Odwraca uwagę , pozwalając na ucieczkę Sweet Pea,która mówiła,że ma rodzinę .Dlatego powiedział, że zostaje i poddała się lobotomi.Chciała wymazać wszytko z pamięci. Nawet lekarz był zdziwiony ,że tak na niego patrzyła podczas wbicia szpikulca " mówiąc zrób to ".
Narrator ( koniec filmu )
" Kto odda hołd naszym bliskim|/za życie, które mamy?
Kto zsyła potwory,by nas zgładziły?
A równocześnie śpiewa|o nieśmiertelności?
Kto nas uczy, co jest prawdą?
Jak wyśmiewać łgarstwo?
Kto decyduje, po co żyjemy i za co umieramy?
Kto nas skuwa w kajdany?
kto dzierży klucz, który może zwrócić nam wolność?
To ty.
Masz cały potrzebny arsenał.
A teraz, do boju! "
Muzyka zasługuje na wyróżnienie ,gdyż jest świetna .2 utwory wykonał Emily Browning "Sweet Dreams -Are Made of This" na starcie filmu i "Asleep" , 1 piosenka wspólnie z Yoav - Where Is My Mind- feat. Emily Browning( główna aktorka- grająca Baby Doll ).
Efekty specjalne super . Sceny walki w moim odczuciu były częściowo opierane na "Ostatnim samuraju" ," Killzonie " ," Władca Pierścieni ", " Niepowstrzymany ".
Jak dla mnie film jako całość jest genialny i oryginalny . Stąd 10/10 ;)
łoł ale się namęczyłeś:) cała fabuła streszczona;)
kilka małych szczególików umknęło mojej uwadze przyznam bez bicia;)
Nieraz właśnie te "szczególiki " mają duży wpływ na cały odbiór filmu. " Diabeł tkwi w szczegółach ". ;)
Ten film ukazuje dramat tej dziewczyny . Umiera jej matka , ginie siostra .Zostaje zupełnie sama!!! Trafia niesłusznie do psychiatryka. Snyder ukazał w bardzo oryginalny sposób całą historię. Nie na smuto ,żeby nikt nie płakał , nie dołował się ;) Dlatego napisałem ,że 80-90 % nie rozumie treści filmu .Ja oceniłem ten film obiektywnie jak każdy inny . Dlatego dla mnie jest genialny .
ja sie wzruszylam pod koniec... bo mi bylo szkoda Baby Doll jak zrozumiala, ze nic nie ma... i pozwolila sobie zapomniec wszystko zeby trafic do lepszego swiata wg niej.. czyli tego wymyslonego ("Teatru") bo po lobotomii od razu zamknela oczy i sie "ucieszyla" przenoszac tam ...
To już moim zdaniem był przerost treści - zawsze jest do czego wracać. To coś to życie i wolność. Zawsze można zacząć od nowa. Poznałaby nowych ludzi, nawiązała przyjaźnie, znalazła sobie faceta. Mogłaby znowu być szczęśliwa.
hahaha: "Poznałaby nowych ludzi, nawiązała przyjaźnie, znalazła sobie faceta. Mogłaby znowu być szczęśliwa." AYFKM? "Matrixiu" ty chyba oglądałeś ten film z zamkniętymi oczami!? i NIE SŁUCHAŁEŚ piosenek, oto dowód, że nie czułaby się szczęśliwa 'w normalnym' świecie bo ona już do niego nie należała.. po tym jak odkryła INNY świat (dla niej lepszy..): http://www.youtube.com/watch?v=uwDVHT8I7YA TEKST PIOSENKI MÓWI WSZYSTKO!!!! (i nie wiem czemu niektórzy piszą bzdury ... wcześniej nawet nie sprawdzając czy mają racje (/np przez czytanie/oglądanie wywiadów z twórcami filmu.. itp/) .. nie wiem może to chęć wypowiedzenia się czy coś..)
Nigdy nie jest tak źle, aby nie można było uciec do innej rzeczywistości i zapomnieć o przeszłości. A przynajmniej na tyle, aby na co dzień ta przeszłość nie była uciążliwa, bo wiadomo, że jednak traumatyczne przeżycia często powracają i pojawiają się w myślach.
W filmie wszystko powinno być ukazane tak, aby każdy mógł to odpowiednio zinterpretować - wywiady i komentarze mam, generalnie rzecz biorąc, w dupie. Dlatego moim zdaniem zachowanie BabyDoll przez cały film nie wskazywało na jakieś szaleństwo czy chęć samodestrukcji, a wręcz przeciwnie - pragnęła przecież jak najszybciej uciec z ośrodka do innego życia! Dopiero w ostatnich minutach filmu nagle zmienia zdanie bo... no właśnie...
bo... w życiu czasami musimy 'kiedys odpuścić' i pozwolic innym "wygrać"/ zrobić Coś(!) dla innych (wierząc, że nasz wybór był słuszny)... Baby Doll zrozumiala, że w tej 'walce o wolnośc" to nie ona jest "główna bohaterką" ONA BYŁA 5 elementem, dlatego pozwoliła uciec Sweet Pea (m.in dlatego, że ona miała do czego wracać- sama Baby Doll to powiedziała). Myślę, że Baby Doll 'nie tyle chciała uciec z tego zakładu' a bardziej uciec od swoich problemów i trosk ;p .. ale czy gdyby uciekła zamiast Seet Pea czułaby sie lepiej(?), wolna(?), spokojna(?) mogłaby zacząc od nowa (?!).. NIE SĄDZE .. wg mnie czułaby się jeszcze gorzej.. wiedząc, że zostawiła na pastwę (losu) Sweet Pea, kiedy ta byla w zakładzie DLA swojej siostry,- pozwalając uciec Sweet Pea chyba POCZUŁA SPOKÓJ DUCHA bo może porównała to do tego, ze nie zdążyła pomóc swojej siostrze, nie uratowała jej..więc POMOC w ucieczce Sweet Pea mogło przyczynic sie do tego, że była juz 'spokojna'.. ZROBIŁA WSZYSTKO co NALEŻAŁO zrobić (jakby uratowała 'swoją' siostre-dostała 2 szansę na uratowanie ('komuś') zycia), dlatego z takim spokojem poszła na lobotomie.. ; w końcu sama wybrała gdzie/jak chce życ --> "(...) Don't feel bad for me
I want you to know
Deep in the cell of my heart
I REALLY WANT TO GO
There is another world
There is A BETTER WORLD
Well, there must be (...) "
:) (cóż w życiu czasami tak jest, że walczymy o coś 'dla siebie' a okazuje się potem, że to wcale o nas nie chodziło.. - mieliśmy się (jedynie) w tej 'walce' czegoś nauczyć , bo czasami wygrana nie musi byc dla nas najlepsz/a (/ym wyjsciem).. może czasem 'lepiej jest' (dla własnego dobra) przegrać.. :P :P )
czym było to 'inne życie' do którego uciekała.. hmm niekoniecznie (DLA NIEJ) tym realnym życiem... "wolała" (~nie wiedząc /jeszcze/ o tym) życie w SWOIM świecie - DZIĘKI któremu próbowała uciec do realnego świata (jej świat dawał jej siłe której nie miala w swiecie rzeczywistym) - wtedy jeszcze nie wiedziała, ze to NIE ONA UCIEKNIE do rzeczywstego swiata, ze była tylko elementem (dokonujac wyboru).., pozwalajac uciec Sweet Pea zrozumiala, ze ten świat nie był JUZ chyba dla niej.. MIAŁA swój Inny Swiat (lepszy) gdzie mogła robic wszystko.. :P
no w tym przypadku nie zmienię oceny niestety:) dla mnie dramat Baby Doll był za mało ja wiem wyrazisty, może dla tego że jak napisałeś o orginalności:) ale niestety orginalność często, bardzo często jest odrzucana przez większość w tym wypadku należę do mas którzy nie docenili pomysłowości autora:)
1. Ten film nie ma dołować jak widać . Chciałbyś zobaczyć jak się wiesza ,czy tnie ?! ) Wtedy to byłby wyrazisty dramat mam rozumieć ?!
Film ten pokazuje ,że nawet w sytuacjach wydawałoby się bez wyjścia trzeba walczyć do końca ( o ten klucz do wolności )
2. Widzę ,że dziewczyny dają większe oceny za ten film, niż niektórzy faceci . Dlaczego ?! Może są bardziej wrażliwsze ,więcej dostrzegają . Prawdziwy ,zdrowy facet hetero nie może oceniać tak nisko tego filmu ;) .Patrząc z punktu niezadowolonego oglądacza. No co się nie podobało ? Za mało dramatu ?! Ten film jak wspomniałem nie miał wyciskać łez na siłę.
3. Też lubię " Gwiezdne wojny " , ale trzeba patrzeć na inne filmy obiektywnie .
Wystawiłeś 6 " Bitwie o LA " , a SP dałeś 3 ?! proszę ;) Bitwa o LA , po raz kolejny Amerykanie ratują świat przed obcymi . Tylko tym razem w LA ;D rzeczywiście niezły ...
1.Nie nie chciałem by się wieszała;p chodzi o to że ta aktorka lub jej wygląd czy charakteryzacja w ogóle nie podobały mi się. Może i coś pokazuje SP ale jak dla mnie za mało było emocji (nie chodzi o rozpierduchę!) w tym całym dążeniu do celu a walki to już w ogóle przysypiałem, no popatrz ot co tu coś zrobią pogadają sobie i znów walka. ja niestety nie ujrzałem głębi tego filmu.
2."Prawdziwy ,zdrowy facet hetero nie może oceniać tak nisko tego filmu ;)" hmm myślę że chodzi o panie w filmie, owszem są ładne ale zupełnie mi tam w tych rozpierduchach na przykład nie pasowały;p
3. Ja patrzę obiektywnie:) i SP nie podobało mi się, kazdy film oceniam po wnikliwej analizie tego co widziałem i co wyniosłem/odczułem, filmy oceniam według tego jak mi się podobały. czyli jesli mają mają klimat? "+" mają ciekawą fabułę? "+" itd. nie oceniam filmów po to by ktoś od razu zakładał że mam się za jakiegoś krytyka, oceniam dla siebie wyrażam opinię i już:) rozwalają mnie teksty niektórych w stylu "masz zryty gust" a co kogo obchodzi twój gust? ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi czasem.
A bitwa LA oceniłem na 6 bo no lubię wojsko (tzn różne bitwy i takie tam związane z armią;)) a to że amerykańskie to już zdążyłem przywyknąć:) uważam że 6 to niska ocena rzadko zdarza mi się oceniać poniżej 6, oczekiwałem więcej po Bitwie o LA ale dało się to ogladać:) rozwalał mnie głównie wygląd obcych i to po co oni na ziemię przybyli, trochę za dużo patosu, i tego super ultra szybkim znalezieniu sposobu na pokonanie tego dziadostwa dla tego nie otrzymał 7 czy nawet 8:) może o jedno oczko za wysoko go oceniłem:) teraz się zastanawiam przez Ciebie;)
"chodzi o to że ta aktorka lub jej wygląd czy charakteryzacja w ogóle nie podobały mi się. " -to była jedna z najlepszych charakteryzacji (jak dotąd) w filmie który wyszedl w tym roku do kin.. i mówie to jako dziewczyna która 'zna\ sie na modzie..a dlaczego- bo to wszystko tyczylo sie przekazu filmu, ze kobiety sa niewinne ale zarazem bardzo silne itp, to mozna wyrazic w ubiorze (dalej napisze jak na ten film powinno sie patrzec, zreszta sam rezyser w 1 wywiadzie tez zwrocil uwage, ze ten film trzeba obejrzec inaczej niz zazwyczaj ogladamy filmy... a jego przekaz jest ukryty we wszystkich elementach (strojach.. scenach itp) )
Mozliwe, ze mezczyzni (oczywiscie nie wszyscy ;p) inaczej patrza na ten film niz kobiety... nie mowie tu tylko o tym, ze im potrzeba 'dobrej rozpierduchy' oraz, ze (pewnie) Bardziej skupiaja sie na dziewczynach=aktorkach/postaciach (Ich Wygladzie itp) niz na ich problemamach.. ukazanych w filmie jakie byly w latach 50. XX wieku.
Kiedy to kobiety sponiewierano i wysylano do wariatkowa za wszystko co sie nie podobalo "tatusiom" czy innym zeby nie sprawialy im klopotow, bo jak sie nie chciala sluchac i miala wlasne rozumowanie niz narzucone to znaczy, ze byla 'popsuta' i trzeba bylo zrobic z niej rosline .. .
(i wlasnie) O to chodzi w tym filmie , ze MY NIE MAMY PATRZEĆ na niego z perspektywy XXI wieku Tylko lat 50. XXw, kiedy to nie znano takich technik i 'potworow'/robotow jakie , teraz sobie mozna wyobrazic. Film pokazuje JAK WIELKA WYOBRAZNIE miala Baby Doll i jak ja wykorzystywala by zdobyc co jej bylo potrzebne do ucieczki...
i wlasnie to byla 'ta polska" metoda leczenia! Pacjenki mialy zdobywac pewnosc siebie, rownowage psychiczna, sile dzieki przenoszeniu sie do wymyslonego swiata, one mialy w NIM RZADZIC! ~ nie mogly w swiecie rzeczywistym wiec doktorka "pokazala" im jak to zrobic w swiecie wymyslonym i "przeniesc to" do swiata rzeczywistego- tutaj Baby Doll byla 1-szą ktora sie odwazyla...
ponadto pokazano wiele innych cech kobiet... np pod koniec filmu i na koncu...
ale nie bede juz sie rozpisywac..
BO KTO MIAŁ TO ZROZUMIEĆ=o czym jest film (zobaczyc w filmie) TO ZROZUMIAŁ (dostrzegl) A KTO NIE TO TEN DALEJ BEDZIE TWIERDZIŁ, ze film jest slaby (malo rozpierduchy i babki w skapych strojach, zeby przyciagnac widzow...) a to nie o to chodzilo... to jedynie przekaz na dzisiejsze b. wymagajace czasy...gdzie rzadzi 3D, sex w filmach itp.... Ja uważam, ze film w swietny sposob przekazuje to co ma przekazac, tak samo uwaza rezyser.... ktory mial ciekawy pomysl na zrobienie tego filmu...
Jest zajebista ;) ściągnąłem wszystkie utwory ,które były w filmie . To tak na marginesie ;D
zgadzam się, nie wszyscy ten film rozumieją tak jak trzeba ale cóż tak już jest z ambitnymi produkcjami
Jak czytam wypowiedzi tych niekumatych ludzi to śmiać mi się chce . Zack Snyder pokazał ,że jest oryginalnym reżyserem . Film genialny. Po prostu niesamowit y ,dla ambitnych widzów .
Owszem Zack Synder jest bardzo dobry i jak widać orginalny tyle że SP to jego pierwsze dzieło które stworzył sam od podstaw, poczekajmy na inne jego dzieło, oby trafiło w mój jak i wasz gust;)
W jego filmach nie grają znani aktorzy i to moim zdaniem jest minus. Takie filmy jak 300-tu , Watchmen ,Sucker Punch nikogo znanego nie miały. Dzięki temu więcej ludzi przyszłoby na film .
Szerszej publiczności na pewno nie .Zobacz w jakich filmach oni przeważnie grają,nie jest to najwyższa półka . Porównując ich gaże do najbardziej znanych ; DiCaprio, Bale itp . Dlatego polubiłem tego reżysera , lecz poza 300tu jego filmy na nie odniosły znaczących sukcesów finansowych.
Dokładnie facet ma swój styl . Reżyser ambitny , nie daje widzowi wszystkiego podanego na tacy . Dla większości ten film jest po prostu za bardzo skomplikowany . Podobne dyskusje widziałem na "Wyspie Tajemnic " dawali filmowi 10 nie wiedząc o co w nim chodzi ;) śmiech ...
To jest kino dla ambitnych widzów? Dzięki za najzabawniejszy fragment dzisiejszego wieczoru. Serio, chłopie, ubawiłem się setnie czytając to. :)
PS: Oczywiście przesłania filmu nie rozumiem, no bo jakże...? Tak tylko, uprzedzam fakty...
Śmiech na sali.