Zaryzykuję stwierdzenie, że na poziomie niemal trzykrotnie dłuższej Syberiady. Zostałem pochłonięty bez reszty. A te zdjęcia...
A ja dodam, że scenariusz jest genialny!
Tak, to arcydzieło. Dałam mu dychę, a jeżeli idzie o punkty nie jestem rozrzutna :)