Po pierwsze - to nie film dla dzieci (trzeba myśleć).
Po drugie - zdjęcia!
Po trzecie - klimat!
Po czwarte - symbolika i temat.
Czegóż chcieć więcej?
film jest ciężki, ale to jest jego urok... interpretacja jest różna i zależy od inteligencji
widza...
po 20 minutach filmu, zwykły prostak powie, że jest cholerną nudą i że nie chce mu się
oglądać... nie chodzi tutaj o to... filmy komercyjne tak na prawdę są właśnie dla...
prostaków
;) a że ten nie jest,...
znów ktoś popisał się "wolną twórczoscią" Ale jak rozumiem w czerwcu 2012 film wchodzi
w Polsce do dystrybucji i musi być chwytliwy tytuł. Witaj mroczny wojowniku Valhalla!
Bez sentymentów do tamtej epoki , mogli by i u nas coś podobnego nakręcić bez owijania bawełnę , jakie to kiedyś czubki były .
Oniryczna opowieść o drodze do piekła, popadania w obłęd, fałszywej religijności czy może o odkupieniu? Refn zrobił film prawie że mistyczny w którym jest więcej pytań niż odpowiedzi jednak jedno w tym filmie jest pewne - niezwykły, surowy klimat towarzyszący przez cały seans. Jest to ciężkie w odbiorze kino jednak dla...
więcej
taki jak lubię. Nazwałbym ten film nordyckim surrealizmem. 7.5/10
Lubię filmy na których mam spięte poślady - ten napięcie to trzymał.
jak ktoś lubi łamanie karków w błocie, szum wiatru w Skandynawii i marnowanie 1,5
godziny swojego życia to polecam
Wybaczcie, ludkowie mili, że nie będę się rozwodzić nad głębią duchową i filozoficzną tego filmu, która być może jakaś tam jest. Może ta głębia głębsza niż się wydaje, może jednak płytsza od górskiego potoku. Nie wykluczam, że jakieś wartościowe przesłanie filozoficzne "Valhalla Rising" zawiera i niesie. Bardziej widać...
więcejMiejsce akcji: chyba Walia. Początek naszej ery (ech). Niewolnik ucieka swojemu właścicielowi – więcej zdradzić nie mogę. W największym ogólniku jest to niesamowite doświadczenie, przebywanie w świecie Valhalli – każda lokacja zdaje się być dziewiczym lądem, nietkniętym przez człowieka, odkrytym wyłącznie na potrzeby...
więcejLubie kino WIndiga Refna, głównie za realizm towarzyszący jego produkcjom. Dane było mi obejrzeć trylogię "Pusher", słabego "Bleedera" i solidnego "Bronsona".Wczoraj obejrzałem w końcu "Valhalla Rising".Co mogę powiedzieć o tym filmie?Refn to bez wątpienia człowiek, tworzący autorskie kino, także wiedziałem "co mi...
Nie mam zamiaru tutaj rozpisywać jakiejś rozbudowanej recenzji lecz raczej dać moją opinię co do drugiego dna tego filmu. Jeśli chodzi o sam film to nie jest kino dla każdego i to rozumiem ,że nie każdy chce doszukiwać się metafor w filmie. Symboli i metafor w tym filmie jest naprawdę dużo . Jedak pomijając je to...
Zapraszam do przeczytania mojego tekstu o twórczości Nicolasa Windinga Refna
http://www.filmweb.pl/user/adc811/blog/536201
a dla znawców kina to w ogóle nie rada gratka.
Valhalla Rising jest oniryczny jak Nosferatu Herzoga, krwawy jak Conan Barbarzyńca i realistyczny w przemocy świata wikingów oraz mitotwórczy jak Amerykańscy Bogowie Neila Gaimana.
Jeden z pięciu najlepszych filmów ubiegłego roku.
Wyłącznie dla wysublimowanego i...
Hmm tak mi przyszło na myśl, że "Rejs" przy tym filmie to kino akcji ;-)
Generalnie klapa, dawno się tak nie wynudziłem. Nie polecam nikomu...
niestety zawiodlem. Moze kiedys go skoncze... jak narazie mam ochote na troche bardziej dynamiczne filmy - podkreslam TROCHĘ - bo az takich zolwi na razie nie moge przeskoczyc.. (to samo mialem z Odyseja Kosmiczna 2001)