Trylogia "Piratów" (pomijam część czwartą, bo była bardzo kiepska) ma świetne wykonanie, grę aktorską - jest to pierwszy dobry film o piratach od dawna. Ale jest zwyczajnym, śmiesznym filmem przygodowym, nie wzbudza wielu emocji.
Lotr natomiast jest niesamowity w każdej minucie. Ja oglądając trylogię Władcy czuję raz smutek, raz radość. Sceny pod Minas Tirith albo pod Czarną Bramą są najbardziej podniosłymi, jakie widziałem. Poza tym Lotr zawiera niezliczoną ilość widoków, jest świetnie zmontowany, jego efekty specjalne (jak na tamte lata) były zniewalające. Np. Nazgule atakujące Minas Tirith, walka Balroga z Gandalfem, Argonath, atak Entów na Isengard.
Nie mówiąc o muzyce Howarda Shore'a.
Dlatego zdecydowanie LOTR zasłużył na swoje 17 oscarów.

nie zgodzę się co do części czwartej, mi przypadla do gustu o wiele bardziej niż historia o latającym holendrze...

w każdym razie jestem w szoku, Powrót Króla to najsłabsza część filmowego Władcy Pierścieni i nie rozumiem tylu oscarów.

Ja akurat najbardziej lubię część drugą LOTR... Ale za najlepszą uważam 3 część trylogii.

Zgadzam się ze wszystkim (oprócz tych 17 oscarów, ale to głupi błąd). Często bywa tak, że dramatyzm w filmie wzbudza śmiech. Ale na Boga, ktoś śmiał się z Władcy?
Oglądałam wiele, wieeele filmów. Cały czas uważam Trylogię za najlepsze filmy jakie kiedykolwiek widziałam. Nigdy mi się nie znudziły i dziś kolejny raz zasiądę przed telewizorem oglądając 2 część na tvnie.
Także excentryczny, haj fajw!

a wy dalej tu.

Czemu dostał aż 11 Oscarów ? No ja osobiście nie widzę prostszej odpowiedz niż - bo w danym roku nie było filmu, który byłby w stanie mu je odebrać... Koniec.

Gust gustem, ale Piraci lepsi od Trylogii? No 'bitch, please' - cytując klasyka. Ta część wyróżniała się chyba tym, że była najbardziej przejmujaca i scena batalistyczna, pewno też zrobiła swoje.

Każdy ma swoje zdanie według mnie Piraci są bardziej ciekawsi niż przygoda kilku kurduplów którzy mimo śniegu,mimo gorących kamieni wulkanu chodzą boso,bitch please.

Są 'bardziej ciekawsi'. Dobra, ten argument mnie zabił. Dalsza dyskusja o filmie gdzie ' kilku kurduplów którzy mimo śniegu,mimo gorących kamieni wulkanu chodzą boso' prowadzi donikąd.
Widzę jednak, że dla Ciebie 'głębia' filmu odgrywa ważną rolę. Dla mnie Piraci są po prostu ok. Ale Oscarowa produkcja to niestety nie jest.

Dla mnie łotr jest po prostu dobrym filmem i nic więcej,ale oczywiście zakochane w łotru gimbusy muszą dodać swoje 3 grosze,bo jak można nie kochać łotra,trylogii która ma koncie 17 Oscarów?
A no tak,mnie nie obchodzą statuetki przy filmie,tylko ogólnie jakość,dla porównania HP nie ma ani jednego Oscara,a według mnie miażdży łotra.Dziękuje.

Gimbusy? Boże, a kim Ty jesteś? Licealista, student? No i chwała Ci za to.
Harry Potter od 4 części wzwyż był jak dla mnie spaprany.
Poza tym, nikt nie pisze 'jak można nie kochać Władcy Pierścieni'...

Ach tak..nie obchodzą Cię statuetki..a kto wszczął tę całą dyskusję, wylewając swe żale, iż film wymagający minimalnego użycia mózgu dostał tylko 1 OSCARA!!!? Takżeś się sfrustrował sytuacją podobną do tego, jakby Ci nauczyciel w gimbazie postawił 1 za obrazek kredkami, a komuś innemu 5 za wyje**ną akwarelę, ale twój był przecież "bardziej ciekawy" xD

Uprzedzając Twe ewentualne wyzwanie mnie od "gimbusa", oznajmiam, że te czasy mam juz na szczęście dawno za sobą ;P

Kim Ty w ogóle jesteś...? Nie zapominaj, że nazywając osoby, które kochają LOTRa od gimbusów - czasami możesz uderzyć w rzeszę starszych osób, które również uwielbiają całą trylogię Władcy Pierścieni.
Potter dla mnie jest do nie oglądania teraz, może dlatego, że dorosłem. Do 3 części podziwiałem ten film, ale potem nic z tego. Ludzie się zmieniają, zmieniają im się upodobania i zaintersowania. Jest to raczej film dla młodszego pokolenia.
AVE LOTR :)

Przestańcie karmić trolla... Po co się w marną prowokację wdawać ?

Zajebisty argument o h%j ci chodzi. Jedz bigosik i do szkoły.

Bigosik? XD

A co nie lubisz??:)

Ale do świąt daleko.

Bigos można jeśc nawet codziennie. Tak poza tym...bigos w święta???

Zgodzę się. Władca zasłużył na kilka Oscarów: Charakteryzacja, Muzyka, Scenografia, Piosenka, Efekty Specjalne i...? Tyle. Za film i Reżyserię? Za Scenariusz? Nigdy. Scenariusz w Władcy był bardzo, bardzo słaby, nie wiem za co tyle nagród.

Moi zdaniem ''Powrót Króla'' zdecydowanie zasłużył na tyle Oscarów. Po pierwsze dlatego, że jest ''ukoronowaniem" całej trylogii, a po drugie - (tak jak ktoś już wcześniej powiedział) czytając książkę, a nie widząc wcześniej filmu wydaje się, że jego nakręcenie jest praktycznie nie możliwe. Poza tym każdy ma osobistą wizję Śródziemia i każdego z bohaterów. Na szczęście obsada i Nowozelandzkie krajobrazy świetnie pasują do (przynajmniej mojej) wizji całego tolkienowskiego świata.
A ''Piraci''? Przyznam, że wszystkie części są jednymi z moich ulubionych filmów i być może zasługują na więcej Oscarów, ale ''Władca'' jest zdecydowanie lepszy, bardziej emocjonalny od ''Piratów''. No i weźmy też pod uwagę fakt, że to ekranizacja powieści geniusza literackiego.

No wiesz, "Powrót Króla" to koniec serii. Hollywood i Oscarownia muszą jakoś uczcić sukces box office, nie? :D
A tak na poważnie... pominę już fakt, że wizualnie i fonetycznie "Władca Pierścieni" zachwyca, dlatego też wszelkie estetyczne nagrody myślę, iż są oczywiste... dużą rolę odegrała zapewne ilość przemyśleń i scen wzruszeń (cała końcówka - bohaterowie wracają do odrealnionego Shire'u, odpływanie statkiem przez pół godziny filmu :) i pożegnania przed wstąpieniem na pokład... chyba nie muszę wymieniać wszystkich, bo cały film aż się iskrzy od tego typu uniesień)... i pewnie rzeczywiście wpływ miał fakt, że to ostatnia część trylogii - takie pożegnanie z bohaterami, ostatnie części zawsze najbardziej wzruszają i przejmują. "Piraci z Karaibów" są chyba trochę za bardzo przygodowi, Oscarownia za tego typu filmami nie szaleje. Ja osobiście kocham i Piratów, i Władcę ;) Nagrodami filmowymi chyba nie ma sensu się za bardzo przejmować. Jak zobaczyłam, że "Armageddon" dostał tyle Złotych Malin to oczy wyszły mi na wierzch. I nie wiem czy to błąd na filmwebie, czy to ze mną jest coś nie tak, ale zdaje mi się, że dostał za tą samą piosenkę Oscara i Malinę o.O

Te Oscary powinny przejść na Drużynę Pierścienia.

Żenujące? Używasz zbyt surowych słów. Porównujesz PZK do WP co jest niezrozumiałe,gdyż PZK to głównie Deep a WP to film poruszający do łez,zawierający wiele kultowych scen,dopracowany pod każdym kątem. Zadajesz sobie pytanie dlaczego dostali tyle Oscarów - bo konkurencja nie dorastała im do pięt i wszystkim przewyższali resztę- muzyką,zdjęciami,kostiumami,scenariuszem,efektami,charakteryzacją..można wyliczać dużo. PZK pod tym względem furory nie robią,fabuła nie jest na tyle wzruszająca,oryginalna i rozbudowana,że można w tym przypadku mówić o Oscarach. Sama jestem wielką fanką PZK i pamiętam jak chciałam żeby dostali jakiegoś Oscara,ale nigdy do WP nie porównywałam i wiedziałam,że WP to mistrzostwo,PZK nie.

ha ha piraci z karaibów lepszi chyba w snach władca pierscieni powrót króla to zawalisty film 10/10 i film zasluguje na wiecej niz 11 oascarow moim zdaniem ten film powinien dostac 20 oscarów conajmniej tylko ta 3 czesc

Zwalisty to jest Gerad dapurdie