A muzyka? Pani reżyser zapomniała o tym? Przecież to jest bardzo istotne, film bez muzyki wydaje
się być martwym filmem.
Tak nieudolnej adaptacji "Wichrowych wzgórz" jeszcze nie widziałam. Szkoda czasu na ten film. Wynudził mnie do reszty. Nie oddaje klimatu, sprawia wrażenie za długiego, poprostu ;jak uwielbiam tą książkę; nie mogłam doczekać się końca. Strata czasu!! Nikomu nie polecam.
jak dla mnie ta wersja jest totalna porazka. dopiero co przeczytalam ksiazke, mialam spore oczekiwania co do filmu i niestety sie rozczarowalam. nadzieja pozostaje w tym ze jeszcze nie widzialam wersji z 1992 r. - moze chociaz tamta bedzie dobra. przede wszystkim bardzo nie podobalo mi sie to ze nie ma muzyki w tej...
Traktując ten film jako luźną adaptację, można spokojnie wystawić 10/10 - za sam klimat, na który
składa się przede wszystkim piękna scenografia, a także można przymknąć oko na postacie
wykreowane inaczej niż zrobiła to Emily Bronte, a także bieg wydarzeń inny od tego w książce. Całość
bardzo mi się podobała -...
ten caly heatcliff to jakis murzynek bambo zle dobrano aktorow fabule spartaczono najlepszy film z
92r z ralpfem
Obcięcie ponad połowy książki sprawiło, ze ten film to banalna historyjka o miłości przypominająca trochę jakieś sweetasne filmy o zakazanej miłości dla nastolatków. W książce
postacie są wielowymiarowe i fascynujące, ci tutaj są mdli i nudni. Nie mówiąc już o Heatcliffie,
jest ciepłym kluchą a nie demonicznym...
Uwielbiam Wichrowe Wzgórza i nastawiłąm się na niezwykłe dowiadczenie z tym filmem. A
tu zakoczenie. Film był nudny i niepotrzebnie jezcze wydłużany scenami przyrody. Abolutnie
niepotrzebne kadry z zabijaniem zwierząt, powodowały niemak i odwracanie wzroku. Ale
pochwała dla młodych aktorów - młoda Cathy i...
więcej o filmie tu: http://filmjestkobieta.wordpress.com/2012/07/20/wichrowe-wzgorza-rez-andrea-arno ld-2011/
Heathcliff jest tylko jeden i jest to Ralph Fiennes w ekranizacji 1992r plus w starej ekranizacji cudowna muzyka... Tu natomiast widać silenie się na oryginalność a z pod masy zabiegów pseudo artystycznego zacięcia wygląda blady duch autorki Brontë i załamuje ręce .Nieee.......................... i tyle.
Czy ktoś zna tytuł piosenki, która jest na samym końcu, leci jeszcze w trakcie napisów. Nie mogę nigdzie znaleźć dlatego będę wdzięczna za pomoc :)
Film naprawdę super.Jedynie co mnie w nim przeraza to cierpienie niewinnych psów wieszanych na drzewie to kary godne, w ten sposób reżyser chyba chciał pokazać zacofanie nieświadomość ludzi tamtej epoki. Dziś by to nie przeszło tak gładko.Doskonała gra aktorska i piękne zdjęcia okolic. Dobrze dobrana muzyka i wyraźnie...
więcejsam film specyficzny i moze sie dluzyc, ale te sceny, te ujecia, dzwieki - cudo. Zaden film procz dokumentalnych nie zaglebial sie tak intensywnie w ukazanie przyrody, panujacego klimatu na owych Wichrowych Wzgorzach. Tak, byly sceny brutalne - zabijania zwierzat itp - tego nie pochwalam i znalazlabym jeszcze wiele...
Mówicie,że jest to nowoczesna wersja filmu itd... jeśli nowoczesne spojrzenie to
przedłużanie scen tak by film był jak najmniej dynamiczny, co równoważy z męczarnią i nuda
to ja podziękuję. Obrazy piękne, klimat otoczenia być może i oddany, ale emocji i uczucia
łączącego Heathcliffa i Katarzynę kompletny BRAK....
Rezyser Peter Kosminsky, moze bardziej melodramatyczne, ale kocham ten film, a to co stworzono teraz, wcale mi sie nie podoba.
Nie jest to wierna ekranizacja. Ale kto powiedział, że reżyserka musi usiłować odwzorować wiernie książkę. Wtedy wszystkie ekranizacje musiałyby być niemal identyczne. Ta powieść ma już kilka dość wiernych interpretacji filmowych. Hrabia Monte Christo nie doczekał się żadnej choć trochę wiernej na przykład. Arnold...