Wolf Creek
2005
"Kiedy samochód turystów psuje się, młodzi są zdenerwowani, że nie mogą włączyć nawet reflektorów, jednak kiedy
morderca przyszedł holować samochód reflektory były włączone." przecież jasno jest pokazane że rozładował sie
akumulator, czyli światła sie nie zapalą. a morderca naładował im akumulator ! halo .
film ukauje okrucieństwo jednej wobec wobec trójki podróżników. aż dziw bierze że to się
wydarzyło naprawdę
Kiedy Mick wkłada zwłoki Kristy do samochodu, podeszwy jej stóp są czyste. Po takim długim biegu powinny być brudne.
Film ciekawy. Co do scen w filmie, to przecież nie wiadomo jak było to na prawdę..Dużo zostało pewnie dodane. Zresztą świadek nie widział walki tego ,,mordercy''z dziewczynami więc scenariusz był ostro pewnie pozmieniany...Nikt nie wie jak było na prawdę ,ale jedno jest pewne. Film oparty jest na faktach, także tym...
zdecydowałam się obejrzeć ten film. Wyczytałam gdzieś że pomimo nudnego początku
potem jest tylko lepiej a film ogólnie jest bardzo dobry ... i wiecie co ? GÓWNO prawda
flaki z olejem ..
(Możliwy spoiler) Zbierałem sie do oglądania tego tytułu kilka lat.Opinie były średniawe i
jakos tak nie było okazji.Musze nadmienić iż jestem wielkim fanem horroro-thrillerów z
zacięciem slasherowatym w tle.No i obejrzałem wreszcie i wydaję mi się naprawdę dobra,
porzadna , produkcją.Porównałbym go do Wzgórza...
Fajny, przemyślany i naprawdę przerażający thriller. Filmów takich jak "Wolf Creek" było już wiele tylko nikt nie potrafił ich właściwie opowiedzieć. Oczywiście malkontenci znajdą coś dla siebie, bo czemu panie nie zabiły pana itp. Ja jednak jestem zadowolony i życzyłbym sobie takich thrillerów jak najwięcej. Sam...
Niezły slasher, który opowiada losy trójki ludzi wyprawiających się w słynne Wolf Creek. Tam dojdzie do ich walki o przetrwanie. Trzeba przyznać, że film jest bardzo schematyczny i w sumie nie zaskakuje niczym nowym. Bardzo podobny do Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną z 2003 r. lecz z pewnością mniej brutalny....
Kapitalny slasher horror, w ogóle nie przeszkadzały mi te małe mankamenty wymienione choćby w "ciekawostkach". Bardzo mnie ten film wciągnał, ogladałem go z naprawde dużym zaciekawieniem. Jak dla mnie cudownie się ta cała akcja rozkręcała, powolutku, napięcie stopniowo rosło z każdą sekundą. Muzyka bardzo dobrze...
Może ktoś poleci filmy utrzymane w podobnej tematyce, czyli kilkoro ludzi, australijskie (bądź amerykańskie pustkowia), zepsute auto i maniakalny zabójca lub podejrzana ciężarówka? Mogą być też bezdroża bez zabójczych ciężarówek czy psychopatów. Oglądałem już: "Wolf Creek", "Duel", "Long weekend", "Mirage", "Joy ride...
więcej
Jedyne co mi przeszkadza to to, że jest zbyt rozwlekły poczatek a zamało głównej akcji, ale pozatym nie mam filmowi nic więcej do zażucenia. Oceniam: 7/10
po pierwsze: zdjecia, krajobrazy australii w tym filmie naprawde super, az szkoda ze to hooror i czesc filmu musiala dziac sie w nocy, w kazdym razie zdjecia bardzo na plus
budowanie akcji:w ciagu pierwszych 50 minut podczas ktorych "nic sie nie dzieje" mozna dobrze poznac bohaterow, nie na tyle zeby oczywiscie po...
