No nie bardzo.
W książce prof. Wilczur był właścicielem kliniki, tutaj tylko jej pracownikiem.
W książce (druga część) po odzyskaniu pamięci odzyskał i klinikę, którą przez paręnaście lat Dubraniecki uważał za swoją własność.
Po filmie Netflixa nie ma jak zekranizować drugiej części, bo się zakończenie całkiem zmieniło i prof. nie wrócił do Warszawy.