Pokaz filmu "Piotruś i wilk" w Filharmonii Łódzkiej oraz główna nagroda - Złoty Ślimak - dla filmu "Biały wilk" to najważniejsze punkty zakończonego wieczorem w niedzielę w Łodzi IV Międzynarodowego Festiwalu Animacji ReAnimacja. Festiwal zdominowały nie tylko wilki w filmach, ale i ambitne "wilki" światowej animacji. Dzięki temu impreza miała wysoki poziom.
Oprócz Grand Prix i statuetki Złotego Ślimaka film "The White Wolf" (Biały wilk) w reżyserii Pierre-Luca Granjona zdobył 1500 euro, ufundowane przez prezydenta miasta Łodzi. Wyróżnienie za specjalne osiągnięcia techniczne przyznano filmowi niemieckiemu "458 nm", którego autorami są Jan Blitzer, Ilija Brunek i Tom Webber. Jury przyznało także wyróżnienie za stronę wizualną filmowi "Matopos" w reżyserii Stephanie Machuret. Wyróżnienie za współczesność sposobu narracji filmu otrzymał "Guy 101" Iana Guldstone'a.
Oprócz głównego jury swoją nagrodę i 5 tys. zł - dla najlepszego filmu polskiego - przyznało też jury Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Otrzymał ją film "Dłuży się doży" Małgorzaty Łupiny i Andrzeja Dudzińskiego. Nagrodę SFP zdobył film "Dies irae" Joanny Jasińskiej, a wyróżnienie SFP (ufundowany przez Digital Lab transfer na 35 mm) otrzymała Małgorzata Bosek za film "Dokumanimo".
Podczas festiwalu projekcją filmu "Za króla Krakusa" Władysława Starowicza z 1947 roku zainaugurowano obchody jubileuszu sześćdziesięciolecia polskiego filmu animowanego. Od premiery tego filmu datuje się historia łódzkiego studia Se-Ma-For i historia polskiej animacji.
Kulminacyjnym punktem festiwalu była oficjalna polska premiera filmu "Piotruś i wilk" w reżyserii Suzie Templeton. Projekcji filmu, który jest ekranizacją baśni symfonicznej Sergiusza Prokofiewa, towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Łódzkiej pod batutą Marcina Wolniewskiego. Film został zrealizowany przez Se-Ma-For Produkcja Filmowa w Łodzi oraz londyńskie studio Break--Thru, przy współpracy norweskiego studia Storm i z udziałem finansowym telewizji Chanel Four. Zdjęcia trwały 8 miesięcy w wielkiej hali Łódzkiego Centrum Filmowego oraz w hali Se-Ma-Fora w ogromnych dekoracjach. Ekipę realizacyjną stanowiło 150 polskich twórców oraz 50 osób z międzynarodowej grupy z Europy (Anglii, Niemiec, Portugalii, Szkocji, Węgier). W Polsce zostały wykonane dekoracje, rekwizyty, lalki, zdjęcia raz duża część prac postprodukcyjnych. Premierze towarzyszyła wystawa fotosów z planu filmowego autorstwa Pauliny Majdy.
W tym roku w konkursie wystartowało 81 filmów z Europy, Azji, obu Ameryk i Australii. Specjalnym gościem był Bill Dennis, producent, który od 30 lat pracuje w animacji, m.in. dla Walta Disneya i Hanna Barbera. To wszystko sprawia, że po czterech latach istnienia imprezy w Łodzi Międzynarodowy Festiwal Animacji ReAnimacja stał się najważniejszym w Polsce i jednym z najważniejszych w Europie przedsięwzięć poświęconych wyłącznie twórcom animacji.
Oprócz Grand Prix i statuetki Złotego Ślimaka film "The White Wolf" (Biały wilk) w reżyserii Pierre-Luca Granjona zdobył 1500 euro, ufundowane przez prezydenta miasta Łodzi. Wyróżnienie za specjalne osiągnięcia techniczne przyznano filmowi niemieckiemu "458 nm", którego autorami są Jan Blitzer, Ilija Brunek i Tom Webber. Jury przyznało także wyróżnienie za stronę wizualną filmowi "Matopos" w reżyserii Stephanie Machuret. Wyróżnienie za współczesność sposobu narracji filmu otrzymał "Guy 101" Iana Guldstone'a.
Oprócz głównego jury swoją nagrodę i 5 tys. zł - dla najlepszego filmu polskiego - przyznało też jury Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Otrzymał ją film "Dłuży się doży" Małgorzaty Łupiny i Andrzeja Dudzińskiego. Nagrodę SFP zdobył film "Dies irae" Joanny Jasińskiej, a wyróżnienie SFP (ufundowany przez Digital Lab transfer na 35 mm) otrzymała Małgorzata Bosek za film "Dokumanimo".
Podczas festiwalu projekcją filmu "Za króla Krakusa" Władysława Starowicza z 1947 roku zainaugurowano obchody jubileuszu sześćdziesięciolecia polskiego filmu animowanego. Od premiery tego filmu datuje się historia łódzkiego studia Se-Ma-For i historia polskiej animacji.
Kulminacyjnym punktem festiwalu była oficjalna polska premiera filmu "Piotruś i wilk" w reżyserii Suzie Templeton. Projekcji filmu, który jest ekranizacją baśni symfonicznej Sergiusza Prokofiewa, towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Łódzkiej pod batutą Marcina Wolniewskiego. Film został zrealizowany przez Se-Ma-For Produkcja Filmowa w Łodzi oraz londyńskie studio Break--Thru, przy współpracy norweskiego studia Storm i z udziałem finansowym telewizji Chanel Four. Zdjęcia trwały 8 miesięcy w wielkiej hali Łódzkiego Centrum Filmowego oraz w hali Se-Ma-Fora w ogromnych dekoracjach. Ekipę realizacyjną stanowiło 150 polskich twórców oraz 50 osób z międzynarodowej grupy z Europy (Anglii, Niemiec, Portugalii, Szkocji, Węgier). W Polsce zostały wykonane dekoracje, rekwizyty, lalki, zdjęcia raz duża część prac postprodukcyjnych. Premierze towarzyszyła wystawa fotosów z planu filmowego autorstwa Pauliny Majdy.
W tym roku w konkursie wystartowało 81 filmów z Europy, Azji, obu Ameryk i Australii. Specjalnym gościem był Bill Dennis, producent, który od 30 lat pracuje w animacji, m.in. dla Walta Disneya i Hanna Barbera. To wszystko sprawia, że po czterech latach istnienia imprezy w Łodzi Międzynarodowy Festiwal Animacji ReAnimacja stał się najważniejszym w Polsce i jednym z najważniejszych w Europie przedsięwzięć poświęconych wyłącznie twórcom animacji.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
