"Mój Nikifor" w konkursie festiwalu w Valladolid

Gazeta Wyborcza /
https://www.filmweb.pl/news/%22M%C3%B3j+Nikifor%22+w+konkursie+festiwalu+w+Valladolid-24711
W piątek w hiszpańskim Valladolid zaczyna się 50. Międzynarodowy Tydzień Filmu. W głównym konkursie "Mój Nikifor" Krzysztofa Krauzego"Krzysztof Krauze.

Spośród licznych festiwali filmowych zaledwie kilka może się poszczycić tym, że przeżyły już pół wieku. Valladolid narodził się jako festiwal filmów o treści religijnej, ale szybko rozszerzył swe zainteresowanie na filmy z posłaniem moralnym lub filozoficznym. Okrągła rocznica skłoniła dyrekcję do wydania wielkiego plakatu z 50 portretami filmowców, których dzieła były tu wyświetlane i nagradzane. Z plakatu spoglądają więc również Wajda, Kieślowski i Zanussi. Nie przypadkiem. Z racji jubileuszu utworzono tu specjalną sekcję pokazów "Kochając kino przez pół wieku", w której zostaną wyświetlone polskie "Ziemia obiecana", "Trzy kolory: Niebieski" i "Śmierć prowincjała". W tej samej sekcji pokazanych zostanie dalszych 57 filmów, które odniosły tu sukces, jak choćby "Noce Cabirii" Felliniego, "Mleczna droga" Bunuela, "Bonnie i Clyde" Penna, "Tańcząc w ciemnościach" von Triera, "Proces" Orsona Wellesa, "400 batów" Truffauta, "Siódma pieczęć" Bergmana, "Rudobrody" Kurosawy czy "Ofiarowanie" Tarkowskiego.

Międzynarodowa Federacja Producentów oznaczyła kategorią "A" festiwale mające według regulaminu obowiązek umieszczania w konkursie wyłącznie filmów jeszcze na innych imprezach niepokazywanych. Valladolid nigdy na siebie takiego obowiązku nie brał. Toteż nie tylko nie ociąga się z zapraszaniem, ale nawet i nagradzaniem w konkursie filmów znanych z poprzednich festiwali. W tym jubileuszowym roku impreza otwarta zostanie belgijsko-hiszpańsko-francuskim filmem "Ostrze" wybitnego reżysera Costy Gavrasa, którego temat trzymany był w ścisłej tajemnicy. Na uroczyste zakończenie wybrano natomiast francuski film Christiana Cariona, znany już z festiwalu w Cannes "Wesołych świąt!" o Bożym Narodzeniu roku 1914, kiedy na froncie wojska francuskie, angielskie i niemieckie przerwały w Wigilię działania wojenne, by przy ogniskach wspólnie odśpiewać kolędy.

W głównym konkursie (20 filmów) najżywiej oczekiwane są te jeszcze nieznane: amerykański "Teren zakazany" Anga Lee, francuski "Czas, który pozostał" Francois Ozona i chiński "Ping-pong mongolski" Hao Ninga oraz najnowszy film nestora kina hiszpańskiego Carlosa Saury "Iberia". Współzawodniczyć będą znane już z innych imprez "Ukryte" Hanekego, "Dziecko" braci Dardenne i "Manderlay" von Triera.

W głównym konkursie o nagrodę ubiegać się będzie "Mój Nikifor" Krzysztofa Krauzego z rewelacyjną rolą tytułową Krystyny Feldman, który na festiwalu w Karlowych Warach otrzymał trzy z pięciu nagród, w tym główną. Wygląda na to, że okres wieloletniej nieobecności filmów polskich na najważniejszych festiwalach filmowych już się skończył. Poza oficjalnym jury w Valladolid działać będzie jury Nagrody Krytyków FIPRESCI, któremu przewodniczę. Niestety, jury to nie będzie mogło wziąć "Nikifora" pod uwagę, gdyż właśnie dostał nagrodę tegoż FIPRESCI na festiwalu w Atenach.

Valladolid przyznaje nagrody pieniężne: 50 tys. euro dostaną po połowie reżyser i producent najlepszego filmu.Tradycyjne nagrody Złotego i Srebrnego Kłosa (35 i 17 tys. euro) przyznane natomiast zostaną dystrybutorom dwóch filmów zagranicznych, którzy kupią je do wyświetlania w Hiszpanii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones