Jak informowaliśmy na stronach Filmwebu Disney szykuje z
Dave'em Filonim nowy serial animowany osadzony w świecie "Gwiezdnych wojen", który trafić ma na antenę DisneyXD zamiast kończonych
"Wojen klonów". O nowym projekcie dotąd nie wiedzieliśmy nic oprócz informacji, iż rozgrywać się będzie w czasach dotąd nie pokazywanych w kinie lub telewizji.
Tydzień temu na forum IMDb jeden z anonimowych użytkowników zaprezentował dokumenty dotyczące nieznanego projektu serialu animowanego
"Star Wars: Reclamation". Ponoć projekt dostał zielone światło w styczniu, lecz został wstrzymany, kiedy w Disneyu rozpoczęły się zbiorowe zwolnienia.
Według dokumentu akcja serialu rozgrywać ma się 15 lat po wydarzeniach z
"Powrotu Jedi" i ma przygotować grunt pod planowane
"Star Wars: Episode VII". Imperium od dekady leży w ruinach, lecz trwa wojna domowa. Buntownicy zdołali opanować kluczowe planety, lecz w niektórych rejonach galaktyki wciąż stawiany jest opór nowemu porządkowi rzeczy. Unia imperialnych lojalistów odmawia złożenia broni do czasu poddania Coruscant. Lecz pod ulicami i sektorami Coruscant kryje się mroczny, śmiertelny sekret, który już wkrótce pogrąży świat w chaosie...
Serial ma się rozpocząć w kluczowym momencie, kiedy to najwyższy kanclerz Mon Mothma i wicekanclerz Leia Organa przygotowują się do kolejnej rundy pokojowych negocjacji z Grand Moff Ono. Na rozkaz swego mistrza Evyna Aoki, ochroną zajmuje się rycerz Jedi Sky Bonteri. Rozmowy dopiero się rozpoczynają, kiedy wszyscy na Coruscant, republikanie, unioniści i Jedi, zostają zaszokowani widokiem armii czarnych droidów, zabijających wszystkich niezależnie od politycznych przekonań.
Skutkiem tego bezprecedensowego ataku jest niepewny sojusz republikanów i unionistów. Grupa bohaterów z obu stron rozpoczyna niebezpieczną podróż, by odkryć tajemnicę samoreplikujących się maszyn i mrocznego świata, gdzie technologia i Moc ścierają się ze sobą... tajemnicę tak starą jak sama Republika - straszliwe dziedzictwo poziomu 1313.
W sieci te dokumenty przyjęto z rezerwą. Nie jest bowiem na razie jasne, czy rzeczywiście taki projekt istniał/istnieje, a jeśli tak, czy jest to właśnie ów nowy serial Disneya, czy jeden z licznych innych projektów osadzonych w świecie "Gwiezdnych Wojen", o jakich szeptano przez ostatnie kilka lat, jeszcze przed przejęciem LucasFilm przez koncern Disneya.
Ocenę pozostawiamy Wam. Dokumenty znajdziecie
TUTAJ.