Podczas ShoWest w Las Vegas studio Warner Bros. ogłosiło, iż od tej pory wszystkie wielkie widowiska wytwórni będą prezentowane w kinach w trzech wymiarach. Warner jest pierwszą wytwórnią, która tak jednoznacznie stanęła po stronie nowej technologii.
Nie wiemy do końca, jak to zostanie rozwiązane w przypadku już zrealizowanych bądź będących na ukończeniu produkcji jak "Harry Potter i Insygnia Śmierci" czy "Incepcja", ale wszystko wskazuje na to, że i ten filmy czeka dystrybucja w nowej technologii. Wiadomo natomiast, iż na pewno w 3D powstaną dopiero planowane na rok 2011 i 2012 rok hity.
W trzech wymiarach realizowane będą zatem przede wszystkim adaptacje tytułów DC Comics, które mają zająć miejsce kończącej się właśnie serii "Harry Potter". Z całą pewnością więc trzeba będzie zakładać specjalne okulary na "Batmanie 3", "Supermanie: Man of Steel" czy "The Flash".
Studio podjęło decyzję, mimo iż przekonwertowany do 3D film "Starcie Tytanów" jeszcze nie wszedł do kin. Warner Bros. ma jednak spore doświadczenie z produkcjami w trzech wymiarów. Podczas wielkiej fali popularności 3D w latach 50., studio przewodziło w tego rodzaju produkcjach (nawet film Hitchcocka "M jak morderstwo" pokazano na seansach z okularami). To także Warner był prekursorem obecnej fali popularności 3D już w wersji IMAX "Supermana: Powrót" umieszczając 20 minut trójwymiarowych sekwencji.
Nie wiemy do końca, jak to zostanie rozwiązane w przypadku już zrealizowanych bądź będących na ukończeniu produkcji jak "Harry Potter i Insygnia Śmierci" czy "Incepcja", ale wszystko wskazuje na to, że i ten filmy czeka dystrybucja w nowej technologii. Wiadomo natomiast, iż na pewno w 3D powstaną dopiero planowane na rok 2011 i 2012 rok hity.
W trzech wymiarach realizowane będą zatem przede wszystkim adaptacje tytułów DC Comics, które mają zająć miejsce kończącej się właśnie serii "Harry Potter". Z całą pewnością więc trzeba będzie zakładać specjalne okulary na "Batmanie 3", "Supermanie: Man of Steel" czy "The Flash".
Studio podjęło decyzję, mimo iż przekonwertowany do 3D film "Starcie Tytanów" jeszcze nie wszedł do kin. Warner Bros. ma jednak spore doświadczenie z produkcjami w trzech wymiarów. Podczas wielkiej fali popularności 3D w latach 50., studio przewodziło w tego rodzaju produkcjach (nawet film Hitchcocka "M jak morderstwo" pokazano na seansach z okularami). To także Warner był prekursorem obecnej fali popularności 3D już w wersji IMAX "Supermana: Powrót" umieszczając 20 minut trójwymiarowych sekwencji.