Warner Bros. jest zachwycone technologią 3D i postanowiło przekonwertować nie tylko
"Starcie Tytanów" ale także obie części
"Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci". Koszt konwersji to 5 milionów dolarów za obraz.
Wszystko zaczęło się od
"Starcia Tytanów". Film został zrealizowany tradycyjnie, w 2D, jednak po sukcesie
"Avatara" Warner Bros. zamówiło kopię 3D, by na pokazie testowym sprawdzić, jak film poradzi sobie w dodatkowym wymiarze. Wynik ponoć przerósł oczekiwania decydentów i dlatego postanowiono, że także największy przebój tego i przyszłego roku –
"Harry Potter i Insygnia Śmierci" – trafi do kin w 3D. Dzięki temu Warner liczy na ponad miliard dolarów wpływów z całego świata, gdyż bilety na seanse 3D są znacznie droższe. Dotąd granicy tej nie pobił żaden film z serii, choć kilka było naprawdę blisko.
Z kolei decyzja o konwersji
"Starcia Tytanów" wymusiła na Warnerze zmianę daty premiery filmu. Obraz pojawi się tydzień później, czyli 2 kwietnia.