Śmierć
Davida Carradine'a zmusiła producentów niezależnego dramatu
"Portland" do zmian w obsadzie. Aktor, który został znaleziony martwy w pokoju hotelowym w Bangkoku, miał zagrać w filmie jedną z głównych ról.
"Portland" w reżyserii
Matthew Mishory'ego to opowieść o śmierci młodego wędrowca, która splata ze sobą losy trójki potępionych dusz. W obsadzie znaleźli się m.in.
Erin Daniels,
Jonathan Caouette (
"Tarnation") i
Steven Martini.
Zdjęcia do filmu powstają na Zachodnim Wybrzeżu USA.