Nie mamy zbyt dobrej wiadomości dla fanów postaci Magneto. Planowany film o przeszłości tego bohatera marvelowskiego uniwersum X-Men został przesunięty na boczny tor. Sugestie na ten temat rzucała już wcześniej producentka
Lauren Shuler Donner, teraz potwierdza je scenarzysta i potencjalny reżyser
"X-Men Origins: Magneto" David Goyer.
Wszystko wskazuje na to, że 20th Century Fox cierpi na klęskę urodzaju i nie wie, na który z filmów o X-Menach się teraz zdecydować. Największe szanse na sequel
"Wolverine'a", jego spin-off
"Deadpool" oraz opowieść o młodych mutantach
"X-Men: First Class".
Sam
Goyer wcale nie pali się do projektu i nie naciska studia na szybko realizację filmu. Nie ma w tym nic dziwnego,
Goyer jest bowiem bardzo zapracowanym człowiekiem. Aktualnie nadzoruje serial
"Flash Forward: Przebłysk jutra", planuje
"Ghost Ridera 2" oraz
"Super Max". Nie można zapomnieć również o trzecim
"Batmanie" z Christianem Bale'em.