Box Office Świata: "Avatar" numerem 1. "Hi, Mom" z 800 milionami

Azjatyckie rynki kinowe nie przestają zaskakiwać. Miniony weekend upłynął pod znakiem rekordów i łamania kolejnych barier.

Jak informowaliśmy wcześniej, najważniejszą box office'ową informacją tygodnia jest niebywały sukces "Avatara". Film, który miał swoją premierę w 2009 roku, jest dziś na szczycie naszego weekendowego zestawienia. A to za sprawą kolejnego wznowienia w Chinach. Widowisko Jamesa Camerona zarobiło tam bowiem 20,6 mln dolarów. Jest to jedno z najlepszych otwarć amerykańskiej produkcji na tamtejszym rynku kinowym od czasu wybuchu pandemii.

Dzięki Chinom "Avatar" powrócił na pierwsze listy najbardziej kasowych filmów w skali całego globu. Jest pierwszym obrazem, którego łączne wpływy przekroczyły granicę 2,8 mld dolarów.

Jednak nie tylko w Chinach dzieją się niewiarygodne rzeczy. Również Japonia nie przestaje zadziwiać. Jeśli ktoś sądził, że box office'owe osiągnięcia "Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" (Demon Slayer The Movie: Mugen Train) sprawią, że Japończycy oszczędniej będą traktować kolejne duże premiery, ten się grubo pomylił.

"Shin Evangelion Gekijō-ban :||" (Evangelion: 3.0+1.0: Thrice Upon A Time) sprzedaje się tam dużo powyżej oczekiwań. Od piątku do niedzieli zarobił znakomite 13,5 mln dolarów. Tylko w sobotę i niedzielę (co w Japonii uchodzi za weekend) jego zarobki wyniosły 1,177 mld jenów (10,8 mln dolarów). Jest to nowy rekord otwarcia marca. I pierwszy japoński film, który w marcu na otwarcie przekroczył granicę miliarda jenów. Dotychczasowym rekordzistą były "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" (1,037 mld jenów).

Już samo to może zdumiewać. A przecież "Shin Evangelion Gekijō-ban :||" pobił rekord weekendowego otwarcia po tym, jak trafił do kin w poniedziałek, kiedy to zarobił ponad 7,5 mln dolarów. Łącznie na koncie filmu jest 3,3 mld jenów, czyli 30,6 mln dolarów. Czyni to z niego jeden z najszybciej bijących granicę 3 miliardów jenów filmów w historii.

Na trzecim miejscu mamy kolejny obraz dokonujący niezwykłych rzeczy. Jak zapowiadaliśmy to tydzień temu, chińska komedia "Ni Hao, Li Huan Ying" (Hi, Mom) jako pierwsza premiera na świecie od 2019 roku przekroczyła granicę 800 milionów dolarów wpływów. Obecnie na koncie ma 807,7 mln dolarów. W ten sposób stała się drugim najbardziej kasowym filmem w historii chińskiego box office. W weekend obraz zarobił tam kolejne 11,9 mln dolarów.

Numerem cztery w naszym zestawieniu jest animacja "Raya i ostatni smok". Jej weekendowe wpływy szacujemy na 10,5 mln dolarów. Najlepszym rynkiem pozostają Chiny, gdzie w ciągu ostatnich trzech dni disnejowska produkcja zarobiła 3,4 mln dolarów. Animacja pozostała numerem jeden m.in. w Rosji, Hiszpanii, Indonezji, Singapurze i Brazylii. Jej globalne wpływy wynoszą obecnie 52,6 mln dolarów.

Na piątej pozycji znalazła się "Ren Chao Xiong Yong" (End Game). Weekendowe wpływy wyniosły 6,4 mln dolarów. Dzięki temu filmowi udało się przekroczyć granicę 100 milionów dolarów. Obecnie na jego koncie znajduje się 103,8 mln dolarów.

Szóste miejsce to kolejna niespodzianka - tollywoodzka produkcja "Jathi Ratnalu". Jak to zwykle bywa z indyjskimi filmami, nie mamy na razie pełnych danych. W samych Indiach obraz zarobił najprawdopodobniej ok. 2,6 mln dolarów w weekend, a od premiery 3,3 mln dolarów. Szacujemy, że ogólnie w weekend film zarobił 4,3 mln dolarów, zaś jego łączne wpływy portal InsideKino wylicza na 5,9 mln dolarów.

Z czwartego na siódme miejsce spadł rekordzista globalnego otwarcia "Tang Ren Jie Tan An 3" (Detective Chinatown 3). W miniony weekend obraz zarobił już tylko 4 miliony dolarów. Osiągnięcie granicy 700 milionów dolarów nie przyjdzie więc łatwo. Na razie na jego koncie znajduje się 687,7 mln dolarów.

Ósme miejsce przypadło w naszym zestawieniu chińskiej produkcji "Ci Sha Xiao Shuo Jia" (A Writer's Odyssey). Obraz zarobił w weekend 2,7 mln dolarów.

Listę zamyka amerykański "Tom i Jerry" z wynikiem 2,5 mln dolarów. W minionym tygodniu film debiutował w Hongkongu (łącznie 176 tys. dolarów) i Argentynie (łącznie 127 tys. dolarów). Globalne wpływy wynoszą obecnie 66,9 mln dolarów.