W Stanach trwa długi weekend związany z poniedziałkowym Memorial Day. Amerykanie najwyraźniej uznali, że nie zamierzają świętować w kinach. Obie duże premiery uzyskały wyniki grubo poniżej oczekiwań. O ile jednak "X-Men: Apocalypse" jeszcze się wybroniło i ich 65 mln w trzy dni (78-80 mln w cztery) można uznać jedynie za rozczarowanie, o tyle dla Disneya 28-milionowym otwarcie "Alicji po drugiej stronie lustra" (35 mln w cztery dni) oznacza wielką klapę.
"Apocalypse" jest trzecim filmem z cyklu "X-Men", który zadebiutował w weekend Memorial Day. I z kwotą 65 mln dolarów wypadnie najgorzej. Dwa lata temu "Przeszłość, która nadejdzie" po trzech dniach miała na swoim koncie 90,8 mln dolarów. Z kolei "Ostatni bastion" miał aż 102,8 mln dolarów.
Jeszcze gorszą wiadomością dla Bryana Singera jest to, że "Apocalypse" na otwarcie zarobił zaledwie połowę tego, co parę miesięcy temu "Deadpool". A przecież nowi "X-Men" są trzy razy drożsi! To nie tak wyglądało w kalkulacjach 20th Century Fox na początku tego roku.
Na szczęście dla studia z kin płyną też dobre wiadomości. "X-Men: Apocalypse" okazuje się być jednym z tych tytułów, w których przypadku gusta recenzentów rozmijają się z wrażeniami widzów. Ocena w CinemaScore wynosi A-. Z kolei PostTrak podaje, że aż 63% widzów deklaruje, że poleci widowisko swoim znajomym.
Tymczasem Disney nie jest w tym roku studiem środka. Z pięciu premier trzy znalazły się w piątce najlepszych otwarć, a dwa w piątce najgorszych otwarć 2016 roku. Przy budżecie "Alicji po drugiej stronie lustra" szacowanym na 170 milionów dolarów, kwota 28,1 mln dolarów oznacza wskaźnik wpływu do budżetu w wysokości 16,5%. W tym roku tylko trzy premiery w szerokiej dystrybucji uzyskały niższy wynik: "Grimsby" (9,4%), "Bogowie Egiptu" (10,1%) oraz jedyna w tym roku propozycja Disneya dla starszego odbiorcy – "Czas próby" (12,9%). Minimalnie lepszy wskaźnik uzyskały: "Łowca i Królowa Lodu" (16,9%), "Młody Mesjasz" (17,8%), "Criminal" (18,4%) oraz "Duma i uprzedzenie i zombie" (18,9%).
Jeśli w Disneyu pracują przesądni ludzie, to w kolejnych latach studio zrezygnuje z wprowadzania nowości w weekend Memorial Day. Bo choć to właśnie do Disneya należy rekord 4-dniowego otwarcia ("Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" – 139,8 mln, w trzy dni: 114,7 mln), to "Alicja..." jest trzecią z rzędu klapą studia w ten świąteczny weekend. Przed rokiem "Kraina jutra" na dzień dobry zgarnęła 33 mln (w cztery dni 42,7 mln), a w 2010 roku "Książę Persji: Piaski czasu" otworzył się kwotą 30,1 mln dolarów (37,8 mln w cztery dni).
Oczywiście nie muszę chyba pisać o tym, że otwarcie "Alicji po drugiej stronie lustra" jest ledwie kroplą w morzu kasy, jaką zgarnęła sześć lat temu część pierwsza (116,1 mln dolarów). Dla reżysera – Jamesa Bobina – to również nie jest dobra wiadomość. Wyreżyserowana przez niego pierwsza część "Muppetów" na dzień dobry zarobiła więcej, bo 29,2 mln dolarów (finalny wynik – 88,6 mln).
Dużym premierom nie pomaga również fakt, że starsze tytuły trzymają się całkiem nieźle. O ile "X-Men: Apocalypse" i "Alicję po drugiej stronie lustra" w sobotę zobaczyło mniej osób niż w piątek, o tyle kinowi weteranie zanotowali w sobotę wzrost wpływów. Amerykanie zainteresowali się też tytułami prezentowanymi w limitowanej dystrybucji. Tuż poza dziesiątką znalazł się "Lobster" (miejsce 12. z wynikiem 725 tys. dolarów). Z kolei na dziewiątą lokatę awansowała "Przyjaźń czy kochanie?", choć pokazywana jest jedynie w 493 kinach (2,5 mln dolarów).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
W najbliższy piątek premiery znów nie będą miały łatwo. O widza powalczą aż trzy nowości: familijne kino akcji "Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia", komedia z kategorią R "Popstar: Never Stop Never Stopping" oraz romans "Zanim się pojawiłeś".
"Apocalypse" jest trzecim filmem z cyklu "X-Men", który zadebiutował w weekend Memorial Day. I z kwotą 65 mln dolarów wypadnie najgorzej. Dwa lata temu "Przeszłość, która nadejdzie" po trzech dniach miała na swoim koncie 90,8 mln dolarów. Z kolei "Ostatni bastion" miał aż 102,8 mln dolarów.
Jeszcze gorszą wiadomością dla Bryana Singera jest to, że "Apocalypse" na otwarcie zarobił zaledwie połowę tego, co parę miesięcy temu "Deadpool". A przecież nowi "X-Men" są trzy razy drożsi! To nie tak wyglądało w kalkulacjach 20th Century Fox na początku tego roku.
Na szczęście dla studia z kin płyną też dobre wiadomości. "X-Men: Apocalypse" okazuje się być jednym z tych tytułów, w których przypadku gusta recenzentów rozmijają się z wrażeniami widzów. Ocena w CinemaScore wynosi A-. Z kolei PostTrak podaje, że aż 63% widzów deklaruje, że poleci widowisko swoim znajomym.
Tymczasem Disney nie jest w tym roku studiem środka. Z pięciu premier trzy znalazły się w piątce najlepszych otwarć, a dwa w piątce najgorszych otwarć 2016 roku. Przy budżecie "Alicji po drugiej stronie lustra" szacowanym na 170 milionów dolarów, kwota 28,1 mln dolarów oznacza wskaźnik wpływu do budżetu w wysokości 16,5%. W tym roku tylko trzy premiery w szerokiej dystrybucji uzyskały niższy wynik: "Grimsby" (9,4%), "Bogowie Egiptu" (10,1%) oraz jedyna w tym roku propozycja Disneya dla starszego odbiorcy – "Czas próby" (12,9%). Minimalnie lepszy wskaźnik uzyskały: "Łowca i Królowa Lodu" (16,9%), "Młody Mesjasz" (17,8%), "Criminal" (18,4%) oraz "Duma i uprzedzenie i zombie" (18,9%).
Jeśli w Disneyu pracują przesądni ludzie, to w kolejnych latach studio zrezygnuje z wprowadzania nowości w weekend Memorial Day. Bo choć to właśnie do Disneya należy rekord 4-dniowego otwarcia ("Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" – 139,8 mln, w trzy dni: 114,7 mln), to "Alicja..." jest trzecią z rzędu klapą studia w ten świąteczny weekend. Przed rokiem "Kraina jutra" na dzień dobry zgarnęła 33 mln (w cztery dni 42,7 mln), a w 2010 roku "Książę Persji: Piaski czasu" otworzył się kwotą 30,1 mln dolarów (37,8 mln w cztery dni).
Oczywiście nie muszę chyba pisać o tym, że otwarcie "Alicji po drugiej stronie lustra" jest ledwie kroplą w morzu kasy, jaką zgarnęła sześć lat temu część pierwsza (116,1 mln dolarów). Dla reżysera – Jamesa Bobina – to również nie jest dobra wiadomość. Wyreżyserowana przez niego pierwsza część "Muppetów" na dzień dobry zarobiła więcej, bo 29,2 mln dolarów (finalny wynik – 88,6 mln).
Dużym premierom nie pomaga również fakt, że starsze tytuły trzymają się całkiem nieźle. O ile "X-Men: Apocalypse" i "Alicję po drugiej stronie lustra" w sobotę zobaczyło mniej osób niż w piątek, o tyle kinowi weteranie zanotowali w sobotę wzrost wpływów. Amerykanie zainteresowali się też tytułami prezentowanymi w limitowanej dystrybucji. Tuż poza dziesiątką znalazł się "Lobster" (miejsce 12. z wynikiem 725 tys. dolarów). Z kolei na dziewiątą lokatę awansowała "Przyjaźń czy kochanie?", choć pokazywana jest jedynie w 493 kinach (2,5 mln dolarów).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | X-Men: Apocalypse | $65,0 | $65,0 | 1 | 4,150 |
| 2 | Alicja po drugiej stronie lustra | $28,1 | $28,1 | 1 | 3,763 |
| 3 | Angry Birds. Film | $18,7 | $66,4 | 2 | 3,932 |
| 4 | Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów | $15,1 | $372,6 | 4 | 3,395 |
| 5 | Sąsiedzi 2 | $9,1 | $38,3 | 2 | 3,416 |
| 6 | Księga dżungli | $7,0 | $338,5 | 7 | 2,523 |
| 7 | Nice Guys. Równi goście | $6,4 | $21,7 | 2 | 2,865 |
| 8 | Zakładnik z Wall Street | $4,3 | $33,9 | 3 | 2,315 |
| 9 | Przyjaźń czy kochanie? | $2,5 | $3,5 | 3 | 493 |
| 10 | Zwierzogród | $0,8 | $335,9 | 13 | 572 |
W najbliższy piątek premiery znów nie będą miały łatwo. O widza powalczą aż trzy nowości: familijne kino akcji "Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia", komedia z kategorią R "Popstar: Never Stop Never Stopping" oraz romans "Zanim się pojawiłeś".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
