Bracia
Peter i
Bobby Farrelly (
"Dziewczyna moich koszmarów") powracają do projektu komedii inspirowanej kinowymi i telewizyjnymi wygłupami tria
Three Stooges (
"The Three Stooges Meet Hercules"). Projekt z udziałem
Benicio Del Toro miał powstać przed 5 laty dla studia Warner Bros., lecz został ostatecznie porzucony.
Teraz bracia
Farrelly wracają do pomysłu komedii, a ich projekt zyskał akceptację szefów MGM, którzy odkupili od Warnera prawa do ekranizacji. Film nie będzie biografią słynnego komediowego tria, lecz nowym obrazem zrealizowany w stylu Three Stooges. Akcja rozgrywać się będzie współcześnie, a trójka głównych bohaterów będzie ubrana jak dawni komicy, podobnie będą mówić i zachowywać się.
Budżet produkcji wyniesie 45 milionów dolarów. Film realizowany jest z myślą o kategorii wiekowej PG lub PG-13. Na obraz złożą się trzy zamknięte w sobie 25-30-minutowe segmenty przypominające krótkometrażówki
Three Stooges.
Zanim jednak powstanie sam film, bracia
Farrelly zamierzają zorganizować kilka konkurów. Pierwszy, przeprowadzony w stylu "Idola", ma wyłonić następcę
Jerome'a 'Curly'ego' Howarda, jednego z trzech komików, specjalistę od dowcipów wymagających dużej sprawności fizycznej. Drugi konkurs polegać będzie na zrealizowaniu krótkometrażówek, które pokazywane będą jako kampania promująca film fabularny.
Farrelly chcą w ten sposób stworzyć nastrój, w którym filmowy
"Three Stooges" jest częścią większej całości.
Planowana data premiery filmu to 20 listopada 2009 roku. Tego samego dnia do kin wejdzie
"Sherlock Holmes" z
Robertem Downeyem Jr. i animacja
"Planet 51".