Bohaterka "Króla Tygrysów" sprzedaje sanktuarium dla dzikich kotów

Carole Baskin, bohaterka serialu dokumentalnego Netfliksa "Król Tygrysów", zamyka swoje kocie sanktuarium Big Cat Rescue. O decyzji i dalszych losach przebywających tam do tej pory dzikich kotów poinformował mąż Baskin – Howard Baskin.


Zamknięcie sanktuarium związane jest z decyzją amerykańskiego Kongresu, który w 2021 roku uchwalił zakaz posiadania przez prywatnych właścicieli dzikich kotów. 

Jak można przeczytać w oświadczeniu Howarda Baskina: Big Cat Rescue podpisało umowę z Turpentine Creek Wildlife Refuge, akredytowanym sanktuarium w Arkansas. Na stronie miejsca podane zostało, że trafi do nich łącznie 35 kotów, a sam Baskin zapewnił, że wraz z żoną zobowiązali się do łożenia na nie do końca ich życia. 

By sfinansować przeniesienie zwierząt, a także opłacić ich pobyt, Baskinowie planują sprzedać całą posiadłość. Koszt budowy wybiegu w nowym miejscu oszacowano bowiem na 1,8 milina dolarów. 


Wspieranie naszych kotów za znacznie mniejsze kwoty niż dotychczas w Big Cat Rescue sprawi, że więcej środków będziemy mogli przeznaczyć polepszanie warunków życia dzikich kotów w ich naturalnym środowisku. Za sprawą ustawy, która zakończy cierpienie zwierząt w niewoli, będziemy mogli skupić się na ratowaniu zwierząt przed wyginięciem i w ten sposób kontynuować naszą misję – poinformował Baskin.

Baskin zasugerował również, że wraz z żoną planują ustąpić miejsca młodszym pracownikom:

Czas, by pomyśleć o młodszym zarządzie i wprowadzić nową energię do organizacji, tak by sanktuarium mogło trwać wiecznie.


Pojawienie się w serialu "Król Tygrysów" Carole Baskin wprowadziło do i tak szokująco niewiarygodnego dokumentu nowe wątki. Okazało się bowiem, że poza konfliktem z Joe Exotikiem, Baskin uwikłana jest w podejrzenia o zamordowanie swojego pierwszego męża, który zaginął w 1997 roku, a w 2002 został uznany za zmarłego. Za insynuacjami, jakoby Baskin go zamordowała, a następnie rzuciła jego ciało kotom na pożarcie, stał sam Exotic. Aktualnie mężczyzna odsiaduje 22-letni wyrok za zlecenie zabójstwa Baskin. 

Najświeższe newsy z początku tego roku donoszą natomiast, że uznany za zmarłego mąż Baskin, Don Lewis, jednak żyje i jest w kontakcie z organami prawa. Miało się to okazać po premierze drugiego sezonu serialu "Król Tygrysów". Mężczyzna jednak nie ujawnił publicznie swojego istnienia. Wciąż oficjalnie uznaje się więc, że nie żyje. 

A to wciąż tylko drobny zarys tego, co dzieje się w serialu "Król Tygrysów".