Po tym, jak do Sieci wyciekło nagranie, w którym
Christian Bale wydziera się na nieudolnego technika na planie
"Terminatora: Ocalenie", wśród kinomanów zawrzało. Aktor postanowił przeprosić za swoje karygodne zachowanie na antenie radia KROQ.
Bale przyznał, że zachował się jak gnojek. W lipcu, gdy doszło do nagrania, miał wyjątkowo ciężki okres w swoim życiu (patrz:
napaść słowna na matkę i siostrę). Ponadto starał wczuć się w postać, którą odgrywa - obrońcę ludzkości walczącego z morderczymi robotami. Emocje z filmu przeniosły się do prawdziwego życia.
Przeprosin
Bale'a możecie posłuchać
TUTAJ.