Seryjny morderca H.H. Holmes, który "zasłynął" zabójstwami podczas Miedzynarodowych Targów w Chicago w 1893 roku, stał się teraz przedmiotem dwóch konkurencyjnych projektów filmowych w Hollywood.
Wytówrnia Paramount własnie zakupiła prawa do bestsellerowej powieści Erika Larsona zatytułowanej
"The Devil in the White City", będącej opisem sprawy Holmesa. Jednym z producentów ekranizacji będzie
Tom Cruise. Za kamerą ma stanąć
Kathryn Bigelow,a scenariusz pisze
Christopher Kyle.
W tym samym czasie firma producencka Appian Way, należąca do
Leonardo DiCaprio, także zainteresowała się sprawą mordercy. Aktor najprawdopodobniej zagra w projekcie główną rolę. Scenariusz tej wersji napisali już
Aaron Benay i
Matthew Benay.
Oba projekty skupiają się jednak na innych aspektach historii. Napisana przez Larsona książka jest równoległą opowieścią o dwóch mężczyznach. Pierwszym jest twórca targów, Daniel H. Burnham, architekt zaangażowany w organizację imprezy, która miała przedstawiać zdobycze techniki ówczesnej Ameryki. Drugim jest zaś Holmes, czarujący doktor-morderca, który zaprasza swoje ofiary, głównie młode kobiety, do posiadanego małego hoteliku nieopodoal miejsca targów. Film realizowany przez
DiCaprio ma zaś skupić się na Holmesie i detektywie Pinkertonie, który przyczynił się do jego schwytania. W tym przypadku obraz opierać się ma na autentycznych aktach sprawy.
Holmes został areszowany i powieszony w 1896 roku. Przed śmiercią jedna z chicagowskich gazet zapłaciła mu 10 tys. dolarów za spisanie swoich wspomnień, w których przyznał się do 27 zbrodni.