Cykl "Kingsman" doczeka się jeszcze siedmiu tytułów?

Wszystko wskazuje na to, że cykl "Kingsman" nie tylko zostanie z nami na dłużej, ale też mocno się rozbuduje. CEO studia Marv Zygi Kamasa na niedawnej konferencji biznesowej pochwalił się ambitnymi planami. Zapowiada "coś koło siedmiu kolejnych filmów z serii "Kingsman"".

Niestety Kamasa nie podał żadnych szczegółów. Nie wiemy więc, czy liczba siedem dotyczy zupełnie nowych projektów, czy też wliczone zostały w nią te filmy, które czekają na premierę kinową i realizację. A tych jest już kilka:

"King's Man: Pierwsza misja" - prequel rozgrywający się w czasach I wojny światowej, który miał mieć swoją premierę w tym roku, ale z powodu COVID-19 zadebiutuje dopiero w lutym

"Kingsman: The Blue Blood" - finalna odsłona przygód Eggsy'ego i Harta, która pierwotnie miała powstawać równolegle z "Pierwszą misją", a zdjęcia planowane były na 2019 lub początek 2020 roku

"Statesman" - spin-off poświęcony amerykańskiej agencji, którą poznaliśmy w "Złotym Kręgu"; kiedy projekt ogłaszano w 2017 roku, sugerowano, że w filmie pojawią się Channing Tatum, Jeff Bridges i Halle Berry.

Oprócz tego w przygotowaniu jest też serial "Kingsman". Pierwszy sezon ma się podobno składać z ośmiu odcinków.

Cykl bazuje na cyklu komiksowym Marka Millara. Opowiada o tajnej organizacji specjalizującej się w akcjach szpiegowskich i walce ze zbrodnią.