Wytwórnia Disneya zamierza przerobić kolejną atrakcję ze swojego parku rozrywki na film. Autorzy scenariusza,
Jon Lucas i
Scott Moore (
"Kac Vegas"), określają
"Tomorrowland" jako
"Piratów z Karaibów" w kosmosie. Bohaterem filmu będzie Rip - pilot, który trafia do przyszłości podczas testowania nowego samolotu. Żyjący tam ludzie uważają go za wroga, który chce zniszczyć świat. Rip musi więc uciekać, a przy okazji poznać dogłębnie nową rzeczywistość.
Główną rolę w filmie zagra najprawdopodobniej
Dwayne Johnson, którego możemy aktualnie oglądać w
"Górze czarownic".