EUCD to rozwinięcie ustawy o prawach autorskich, które wprowadzone ma być we wszystkich krajach Unii. Czeka więc także nas. 4 dni temu nowe prawo weszło w życie w Niemczech - pisze wp.pl
EUCD (European Union Copyright Directive) zostało przyjęte przez Parlament Europejski już w 2001 roku (oryginalny tekst dyrektywy). Obecnie żadna forma protestu nie jest w stanie złagodzić prawa zawartego w EUCD.
Czego możemy się spodziewać po wejściu Polski do Unii, gdy również u nas będzie obowiązywało zaostrzone prawo?
Nielegalne będzie: rozprowadzanie (nawet za darmo), sprzedawanie, tworzenie, rozbudowywanie i reklamowanie narzędzi i programów służących do obchodzenia zabezpieczeń przed kopiowaniem. Dotyczy to zarówno płyt CD-Audio jak i DVD. Niemcy posunęli się dalej i wprowadzili własny dodatek do EUCD, zakazując publicznego dyskutowania (także w Internecie) o omijaniu i łamaniu zabezpieczeń!
Pozostałe kraje Unii w najbliższym czasie także wprowadzą EUCD.
Wraz z wejściem do Unii nielegalne stanie się używanie albo nawet wspominanie np. o programie Easy CD-DA Extractor, który pozwala na kopiowane zabezpieczonych płyt. Nie będzie miało znaczenia, że ktoś chce zgrać własną płytę po to, by słuchać jej w przenośnym odtwarzaczu MP3.
EUCD ma również inne konsekwencje. Ostatecznie zlikwidowane mogą zostać stoiska z "tanimi" płytami, nie będzie żadnej możliwości kopiowania muzyki, gier, czy oprogramowania.
Jak zmieni się nasza polska szara rzeczywistość po wejściu do Unii - czas pokaże.