Informowaliśmy Was już o tym, że
Steven Spielberg zdecydował się na reżyserię filmu opowiadającego o tragicznych wydarzeniach jakie miały miejsce podczas olimpiady w Monachium w 1972. Obraz będzie koprodukcją wytwórni DreamWorks i Universal. Autorem scenariusza jest
Eric Roth (
"Forrest Gump",
"Informator").
Wiadomo już, że pierwszym aktorem zaangażowanym do projektu został
Eric Bana. Zdjęcia, kręcone w kilku europejskim państwach (w tym być może i w Polsce) rozpoczną się nie w tym miesiącu jak planowano, ale za ok. 6 tygodni.
Ben Kingsley, który zgodził się zagrać jedną z głównych ról najprawdopodobniej wypadnie więc z obsady, ponieważ przesunięty o 5 tygodni plan zdjęciowy nałożył się na jego wczesniejsze zobowiązania.
XX Igrzyska Olimpijskie w Monachium odbyły się od 26 sierpnia do 11 września 1972. Przeszły do historii z kilku względów. Startowała w nich rekordowa liczba 7121 zawodników, w tym 1058 kobiet. Rywalizowano w 195 konkurencjach 21 dyscyplin sportowych. Podczas igrzysk Niemcy dokładali wszelkich starań aby zatrzeć wspomnienia faszyzmu i zaprezentować się światu jako demokratyczny naród zdolny do współżycia z całym światem. Ich wysiłki zniweczyli jednak palestyńscy terroryści z organizacji Czarny Wrzesień, którzy zabili 2 zawodników Izraela i wzięli zakładników żądając uwolnienia palestyńskich więźniów w Izraelu. W akcji odbicia zakładników zginęło w sumie 18 osób. 6 września był dniem żałoby i przerwy w rozgrywaniu zawodów (za wiem.onet.pl).
Wokół projektu
Spielberga pojawia się wiele pytań, z najważniejszym na czele - czy jego tematem będzie sama monachijska olimpiada z 1972 roku? W ubiegłym roku media podały informację, że scenariusz filmu opiera się na książce Georga Jonasa
"Zemsta. Prawdziwa historia izraelskiej ekipy antyterrorystycznej". Jak sugeruje jej tytuł, to Mossad, izraelska agencja wywiadu, która zatrzymała i dokonała egzekucji na terrorystach zamieszanych w porwanie, byłaby tematem filmu. Akcja izraelskich służb specjalnych "Gniew Boga" była następstwem tragedii w Monachium. Jeśli książka Jonasa wciąż pozostawałaby podstawą scenariusza, Polska pojawiałaby się w tym kontekście nie bez powodu - Abu Daoud, członek organizacji Czarny Wrzesień, został zatrzymany w Warszawie.