Lionsgate ma poważny problem. Studio musi bardzo szybko znaleźć nowego reżyser filmu
"The Divergent Series: Ascendant". Obraz ma już bowiem wyznaczoną datę premiery (czerwiec 2017 roku), a tymczasem właśnie stracił reżysera.
Film miał nakręcić
Robert Schwentke. Byłaby to trzecia część cyklu zrealizowana przez Niemca. Stał on bowiem za kamerą i
"Zbuntowanej", i
"Wiernej". Jak się jednak okazało,
Schwentke przeliczył się z siłami i nie da rady wyreżyserować
"Ascendant". W związku z tym postanowił projekt porzucić. Ponoć nie wpłynie to jednak na jego relacje z samą wytwórnią.
"Wierna" i
"Ascendant" stanowią ekranizację ostatniego tomu trylogii autorstwa
Veroniki Roth. Społeczeństwo frakcyjne, w które Tris tak wierzyła, legło w gruzach – podzielone walką o władzę, naznaczone śmiercią i zdradą. Jednego tyrana zastąpił drugi. Miastem rządzą niepodzielnie bezfrakcyjni. Tris wie, że czas uciekać. Lecz jaki świat rozciąga się poza znanymi jej granicami? Może za murem będzie mogła zacząć z Tobiasem wszystko od nowa, bez trudnych kłamstw, podwójnej lojalności, bolesnych wspomnień? A może poza miastem nie ma żadnego świata... Lecz nowa rzeczywistość jest jeszcze bardziej przerażająca. Nowe szokujące odkrycia zmieniają serca tych, których kocha. Raz jeszcze Tris musi dokonać niemożliwych wyborów - odwagi, wierności, poświęcenia i miłości. Bo tylko ona może przeszkodzić kolejnemu rozlewowi krwi...
Tymczasem premiera trzeciej części cyklu
"Niezgodna" już w marcu.