Władze Hong Kongu zdołały porozumieć się z właścicielem domu, w którym mieszkał
Bruce Lee. Budynek zostanie wkrótce zamieniony w muzeum poświęcone gwiazdorowi
"Wejścia smoka".
Władze liczą, że fani aktora będą tłumnie przyjeżdżali do Hong Kongu, aby odwiedzić muzeum. Choć kariera
Lee nierozerwanie związana jest z tym miastem, dotąd nie było tam miejsca poświęconego aktorowi.
Bruce Lee zmarł 36 lat temu w do dziś nie wyjaśnionych okolicznościach.