Ice Cube prowadzi rozmowy w sprawie swojego udziału w nowej wersji komedii z 1948 roku,
"Marzenia o domu - wymarzone domy".
Cube zagra główną postać filmu, w oryginalnym obrazie kreowaną przez
Cary Granta. Za kamerą remake'u stanie
Steve Carr (
"Następny piątek"). Zdjęcia rozpoczną się tego lata.
W filmie z 1948 roku,
Grant i
Myrna Loy zagrali parę, która przeprowadza się z apartamentu na Manhattanie do wielkiego domu na przedmieściach. Zamiana okazuje się być całkowitą pomyłką.
Cube ostatnio zagrał w komedii
"Are We There Yet?", a jego następnym projektem jest
"XXX 2: Następny poziom", który będzie miał swoją premierę 29 kwietnia.
Carr, który poprzednio wyreżyserował
"Małolaty u taty", zakończył właśnie prace nad
"Kontrola gniewu" z
Martinem Lawrencem.