Chiński aktor Jet Li skrytykował na swojej stronie internetowej chińskich cenzorów za niedopuszczanie do dystrybucji amerykańskich filmów z jego udziałem.
Aktor przypomina, że "Romeo musi umrzeć" została zakazane, gdyż pojawiali się w nim gangsterzy w rolach głównych, zaś "Pocałunek smoka" drażnił obecnością policjanta zabijającego ludzi.
Sfrustrowany Li pisze, że skoro gangsterzy i policjanci są zakazywani przez cenzurę, to nie pozostaje nic jak produkowanie kolejnych widowisk historycznych.
Niezadowolenie aktora wynika z faktu, że władze chińskie dopuszczają jedynie 20 filmów amerykańskich w ciągu roku do dystrybucji. To daje im możliwość nie tylko wyboru filmów, ale również wpływania na ich zawartość. Miliardowy rynek chiński jest na tyle kuszący, że wiele film decyduje się na daleko idące cenzorskie cięcia, byle tylko film znalazł się wśród szczęśliwej dwudziestki.
Aktor przypomina, że "Romeo musi umrzeć" została zakazane, gdyż pojawiali się w nim gangsterzy w rolach głównych, zaś "Pocałunek smoka" drażnił obecnością policjanta zabijającego ludzi.
Sfrustrowany Li pisze, że skoro gangsterzy i policjanci są zakazywani przez cenzurę, to nie pozostaje nic jak produkowanie kolejnych widowisk historycznych.
Niezadowolenie aktora wynika z faktu, że władze chińskie dopuszczają jedynie 20 filmów amerykańskich w ciągu roku do dystrybucji. To daje im możliwość nie tylko wyboru filmów, ale również wpływania na ich zawartość. Miliardowy rynek chiński jest na tyle kuszący, że wiele film decyduje się na daleko idące cenzorskie cięcia, byle tylko film znalazł się wśród szczęśliwej dwudziestki.