Czwartkowe Święto Dziękczynienia przyciągnęło wiele osób do kin. Od środy całe rodziny tłumnie odwiedziły sale kinowe, co zaowocowało najlepszym weekendem od pierwszego tygodnia lipca, czyli Święta Niepodległości. Niemal wszystkie filmy wypadły dobrze, a niektóre nawet rewelacyjnie. Jedynie "Aleksander", którego premiera z początku listopada została przesunięta na korzystniejszy, świąteczny termin, wypadł fatalnie.
Podbój niemal całego świata nie był dla Aleksandra Wielkiego problemem, ale box office to już zupełnie inna sprawa. Jedna z największych produkcji tego roku (budżet - $155 mln), podczas debiutu poniosła dotkliwą porażkę. Obraz zarobił tylko $13,5 mln, a od środy zebrał zaledwie $21,6 mln. W tym roku jedynie cztery filmy kosztowały więcej: "Spider-Man 2" - 200 mln, "Troja" - 175 mln, "Van Helsing" - $160 mln i "Ekspres Polarny" - $165 mln.
Już pierwsze nienajlepsze recenzje krytyków nie wróżyły filmowi za dobrze, a późniejsze średnie oceny widzów nie pozwoliły aż trzygodzinnemu filmowi rozwinąć skrzydeł. Okazało się, że trzecia w tym roku produkcja z wielkim bohaterem w tle, to dla widzów stanowczo za dużo. W połowie maja "Troja" wystartowała bardzo dobrze - $46,9 mln, ale szybko film dostał zadyszki i uzbierał tylko $133,2 mln, co zostało uznane za słaby wynik. Na początku września do boju ruszył "Król Artur", który podczas debiutu zdołał wydrzeć jedynie $15,2 mln, a w sumie marne $51,8 mln. Wszystko wskazuje na to, że "Aleksander" podzieli los tego ostatniego i tym samym stanie się jednym z największych przegranych tego roku.
Druga nowość tego tygodnia, "Święta Last Minute", wypadła przyzwoicie. Świąteczna komedia zarobiła $22,7 mln, a od środy całkiem niezłe $32 mln. Tim Allen po raz kolejny potwierdził, że bardzo dobrze sprawdza się w tego typu filmach. W 1994 roku "Śnięty Mikołaj" podczas debiutu zarobił $19,3 mln, a razem $144,8 mln; a przed dwoma laty "Śnięty Mikołaj 2" na otwarcie zgarnął $29 mln, a w sumie $139 mln. W porównaniu do innej podobnej produkcji tego sezonu - "Przetrwać święta", "Święta Last Minute" wypadły wręcz rewelacyjnie. Film, w którym główną rolę zagrał Ben Affleck, w ciągu 5 tygodni zarobił tragiczne $11,2 mln.
Rewelacyjnie spisał się "Skarb narodów", który stracił zaledwie 6 procent wpływów i zarobił doskonałe $33,1 mln. Podczas dziesięciu dni w kinach film uzbierał świetne $87,9 mln, co już teraz czyni go jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku. Niemal pewne jest, że już za kilka tygodni "Skarb narodów" stanie się najlepszym filmem w dorobku Nicolasa Cage'a - do pokonania jest "Twierdza" - $134,1 mln.
Druga nowość zeszłego tygodnia, "The SpongeBob SquarePants Movie", straciła bolesne 44 procent widowni i jest to najsłabszy rezultat pośród filmów pierwszej dziesiątki zestawienia. Tradycyjna animacja zarobiła w ten weekend $17,8 mln, a w sumie na jej koncie znajduję się $56,6 mln, co przy 30 milionowym budżecie wynik bardzo dobry.
Po nienajlepszym ostatnim tygodniu, formę odzyskali "Iniemamocni", którzy przy zaledwie 9 procentowej stracie zarobili $24,1 mln. Jest to jeden z najlepszych wyników czwartego weekendu w historii; jedynie trzy filmy wypadły lepiej: "Titanic" - $28,8 mln, "Spider-Man" - $28,5 mln i "Mroczne widmo" - $25,6 mln. W piątek po 26 dniach na ekranach kin, "Iniemamocni" przekroczyli magiczną granicę 200 milionów dolarów i na ich koncie znajduję się już $214,7 mln.
Święto Dziękczynienia najlepiej będzie wspominał "Ekspres Polarny", który zwiększył swoje wpływy aż o 28 procent. Intensywna reklama i przychylne oceny widzów pozwoliły zarobić filmowi $20,1 mln, tylko nieznacznie mniej niż podczas debiutu - $23,3 mln. Najdroższa komputerowa animacja w historii kina dzięki tak udanemu weekendowi uzbierała już $82,2 mln i niewykluczone, że film podczas następnych grudniowych tygodni będzie powoli tracił widownie, co pozwoli mu odzyskać część straconej reputacji.
Dopiero w trzecim tygodniu wyświetlania "Marzyciel" trafił do pierwszej dziesiątki zestawienia z wynikiem $4,7 mln. Dystrybutor początkowo zapowiedział, że obraz będzie pokazywany w co najmniej 800 kinach, ale niestety skończyło się na 513 lokalizacjach. Kolejne tygodnie powinny być zdecydowanie lepsze między innymi dzięki świetnym ocenom widzów.
W następnym tygodniu na ekranach kin pojawią się dwie nowe premiery, wyświetlane w bardzo niewielkiej liczbie kin: "Bliżej" - w rolach głównych: Julia Roberts, Clive Owen, Natalie Portman i Jude Law oraz "I Am David" - dramat, w którym zobaczymy Jamesa Caviezela.
Zestawienie:
Podbój niemal całego świata nie był dla Aleksandra Wielkiego problemem, ale box office to już zupełnie inna sprawa. Jedna z największych produkcji tego roku (budżet - $155 mln), podczas debiutu poniosła dotkliwą porażkę. Obraz zarobił tylko $13,5 mln, a od środy zebrał zaledwie $21,6 mln. W tym roku jedynie cztery filmy kosztowały więcej: "Spider-Man 2" - 200 mln, "Troja" - 175 mln, "Van Helsing" - $160 mln i "Ekspres Polarny" - $165 mln.
Już pierwsze nienajlepsze recenzje krytyków nie wróżyły filmowi za dobrze, a późniejsze średnie oceny widzów nie pozwoliły aż trzygodzinnemu filmowi rozwinąć skrzydeł. Okazało się, że trzecia w tym roku produkcja z wielkim bohaterem w tle, to dla widzów stanowczo za dużo. W połowie maja "Troja" wystartowała bardzo dobrze - $46,9 mln, ale szybko film dostał zadyszki i uzbierał tylko $133,2 mln, co zostało uznane za słaby wynik. Na początku września do boju ruszył "Król Artur", który podczas debiutu zdołał wydrzeć jedynie $15,2 mln, a w sumie marne $51,8 mln. Wszystko wskazuje na to, że "Aleksander" podzieli los tego ostatniego i tym samym stanie się jednym z największych przegranych tego roku.
Druga nowość tego tygodnia, "Święta Last Minute", wypadła przyzwoicie. Świąteczna komedia zarobiła $22,7 mln, a od środy całkiem niezłe $32 mln. Tim Allen po raz kolejny potwierdził, że bardzo dobrze sprawdza się w tego typu filmach. W 1994 roku "Śnięty Mikołaj" podczas debiutu zarobił $19,3 mln, a razem $144,8 mln; a przed dwoma laty "Śnięty Mikołaj 2" na otwarcie zgarnął $29 mln, a w sumie $139 mln. W porównaniu do innej podobnej produkcji tego sezonu - "Przetrwać święta", "Święta Last Minute" wypadły wręcz rewelacyjnie. Film, w którym główną rolę zagrał Ben Affleck, w ciągu 5 tygodni zarobił tragiczne $11,2 mln.
Rewelacyjnie spisał się "Skarb narodów", który stracił zaledwie 6 procent wpływów i zarobił doskonałe $33,1 mln. Podczas dziesięciu dni w kinach film uzbierał świetne $87,9 mln, co już teraz czyni go jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku. Niemal pewne jest, że już za kilka tygodni "Skarb narodów" stanie się najlepszym filmem w dorobku Nicolasa Cage'a - do pokonania jest "Twierdza" - $134,1 mln.
Druga nowość zeszłego tygodnia, "The SpongeBob SquarePants Movie", straciła bolesne 44 procent widowni i jest to najsłabszy rezultat pośród filmów pierwszej dziesiątki zestawienia. Tradycyjna animacja zarobiła w ten weekend $17,8 mln, a w sumie na jej koncie znajduję się $56,6 mln, co przy 30 milionowym budżecie wynik bardzo dobry.
Po nienajlepszym ostatnim tygodniu, formę odzyskali "Iniemamocni", którzy przy zaledwie 9 procentowej stracie zarobili $24,1 mln. Jest to jeden z najlepszych wyników czwartego weekendu w historii; jedynie trzy filmy wypadły lepiej: "Titanic" - $28,8 mln, "Spider-Man" - $28,5 mln i "Mroczne widmo" - $25,6 mln. W piątek po 26 dniach na ekranach kin, "Iniemamocni" przekroczyli magiczną granicę 200 milionów dolarów i na ich koncie znajduję się już $214,7 mln.
Święto Dziękczynienia najlepiej będzie wspominał "Ekspres Polarny", który zwiększył swoje wpływy aż o 28 procent. Intensywna reklama i przychylne oceny widzów pozwoliły zarobić filmowi $20,1 mln, tylko nieznacznie mniej niż podczas debiutu - $23,3 mln. Najdroższa komputerowa animacja w historii kina dzięki tak udanemu weekendowi uzbierała już $82,2 mln i niewykluczone, że film podczas następnych grudniowych tygodni będzie powoli tracił widownie, co pozwoli mu odzyskać część straconej reputacji.
Dopiero w trzecim tygodniu wyświetlania "Marzyciel" trafił do pierwszej dziesiątki zestawienia z wynikiem $4,7 mln. Dystrybutor początkowo zapowiedział, że obraz będzie pokazywany w co najmniej 800 kinach, ale niestety skończyło się na 513 lokalizacjach. Kolejne tygodnie powinny być zdecydowanie lepsze między innymi dzięki świetnym ocenom widzów.
W następnym tygodniu na ekranach kin pojawią się dwie nowe premiery, wyświetlane w bardzo niewielkiej liczbie kin: "Bliżej" - w rolach głównych: Julia Roberts, Clive Owen, Natalie Portman i Jude Law oraz "I Am David" - dramat, w którym zobaczymy Jamesa Caviezela.
Zestawienie:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | ilość kin |
| 1 | Skarb narodów | $33,064 | $87,900 | 2 | 3,243 |
| 2 | Iniemamocni | $24,080 | $214,709 | 4 | 3,453 |
| 3 | Święta Last Minute | $22,700 | $32,000 | 1 | 3,393 |
| 4 | Ekspres Polarny | $20,050 | $82,170 | 3 | 3,650 |
| 5 | SpongeBob… | $17,800 | $58,636 | 2 | 3,307 |
| 6 | Aleksander | $13,450 | $21,630 | 1 | 2,445 |
| 7 | Bridget Jones 2 | $6,763 | $32,495 | 3 | 2,473 |
| 8 | Marzyciel | $4,705 | $7,803 | 3 | 513 |
| 9 | Ray | $3,874 | $64,977 | 5 | 1,499 |
| 10 | Po zachodzie słońca | $3,325 | $24,586 | 3 | 2,309 |
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
