O tym, że kolejna część
"X-Men" powstanie, mówiło się jeszcze przed premierą
"Apocalypse". Jednak wciąż nie mamy żadnych potwierdzonych informacji na temat obrazu. Teraz zamieszanie się jeszcze powiększyło. A wszystko za sprawą
Sophie Turner.
Aktorka, która w
"Apocalypse" wcieliła się w młodą Jean Gray, stwierdziła bowiem, że już wkrótce wejdzie na plan kolejnej części "X-Men". Jest to możliwe, ponieważ zdjęcia do
"Gry o tron" dobiegły końca.
Wypowiedź
Turner przyjęta została ze sporym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się, że prace nad
"X-Men: Supernova" (jak przyjęło się określać projekt w sieci) są aż tak bardzo zaawansowane. Niektórzy więc sądzą, że być może aktorce pomyliło się i że tak naprawdę miała na myśli
"X-Men: New Mutants". Reżyser tego filmu już jakiś czas temu sugerował, że rozpocznie zdjęcia w maju.
Oficjalnie nie wiemy też nic na temat fabuły kontynuacji
"Apocalypse". Jednak w internecie możecie znaleźć taki oto opis: Zostali zebrani przez profesora Charlesa Xaviera, by chronić świat, który się ich boi i nienawidzi. Razem stoczyli mnóstwo bitew, wzięli udział w międzygalaktycznych przygodach i zmagali się z wrogami o nieskończonej mocy. Nic nie przygotowało ich jednak na to, z czym teraz mają się zmierzyć. Ich towarzyszka Jean Grey posiadła siłę, która ją przerosła i zdeprawowała. X-Men muszą zdecydować, czy życie kobiety, którą uwielbiają, jest warte tyle co istnienie całego wszechświata.