W trakcie jednego z wywiadów aktor
Brandon Routh stwierdził, iż Warner Bros. może dać jeszcze jedną szansę Supermanowi. Przykład
"Mrocznego rycerza" pokazuje bowiem, że sequel nie do końca satysfakcjonującego finansowo i artystycznie filmu o superbohaterze może okazać się megahitem.
Czego potrzebowałby więc nowy Człowiek ze Stali? Lepszej akcji, ciekawszego czarnego charakteru i większego rozmachu.
Routh bardzo chętnie wystąpiłby w sequelu
"Superman: Powrót", ale jego kontrakt na rolę przybysza z planety Krypton w potencjalnych kontynuacjach właśnie wygasł.
Ostatni film o przygodach herosa w czerwonych majtasach zarobił w USA 200 milionów dolarów przy budżecie sięgającym 270 milionów.