Jeden z najbardziej "przegadanych" seriali w historii telewizji "Kochane kłopoty", kończy swój żywot. Odcinek finałowy zostanie wyemitowany 15 maja.
Fanom nie udało się uratować serialu. Chociaż siódmy sezon był inny niż poprzednie, po tym jak w ubiegłym roku odeszła jego twórczyni Amy Sherman, serial wciąż miał zagorzałych fanów, którzy liczyli na kolejne odcinki przygód matki i córki. Niestety okazało się, że Alexis Bledel nie chce powrócić w ósmym sezonie jako Rory Gilmore, a Lauren Graham uzależniła swoją chęć wcielania się w rolę Lorelai Gilmore właśnie od decyzji serialowej córki. Początkowo myślano o skróconym sezonie ósmym, ale stacji CW nie udało się podpisać satysfakcjonujących obie strony kontraktów z głównymi odtwórczyniami ról kobiecych.
Tym samym zakończy się siedmioletnia przygoda z klanem Gilmore?ów. Ten dramat opowiadający o interakcjach między kobietami rodu Gilmore miał najdłuższe partie dialogowe w historii telewizyjnych seriali. Na pocieszenie fanom obiecano satysfakcjonujące zakończenie produkcji.
Fanom nie udało się uratować serialu. Chociaż siódmy sezon był inny niż poprzednie, po tym jak w ubiegłym roku odeszła jego twórczyni Amy Sherman, serial wciąż miał zagorzałych fanów, którzy liczyli na kolejne odcinki przygód matki i córki. Niestety okazało się, że Alexis Bledel nie chce powrócić w ósmym sezonie jako Rory Gilmore, a Lauren Graham uzależniła swoją chęć wcielania się w rolę Lorelai Gilmore właśnie od decyzji serialowej córki. Początkowo myślano o skróconym sezonie ósmym, ale stacji CW nie udało się podpisać satysfakcjonujących obie strony kontraktów z głównymi odtwórczyniami ról kobiecych.
Tym samym zakończy się siedmioletnia przygoda z klanem Gilmore?ów. Ten dramat opowiadający o interakcjach między kobietami rodu Gilmore miał najdłuższe partie dialogowe w historii telewizyjnych seriali. Na pocieszenie fanom obiecano satysfakcjonujące zakończenie produkcji.