Podczas konferencji prasowej ministra zdrowia ogłoszono dziś, że obowiązujące od 28 grudnia ograniczenia związane z koronawirusem będą obowiązywały jeszcze co najmniej przez kolejne dwa tygodnie. Oznacza to, że kina w Polsce pozostaną zamknięte.
Od 18 stycznia zdecydowaliśmy się na zachowanie wszystkich obostrzeń oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w klasach I-III w szkołach podstawowych - przekazał minister zdrowia. Dodał, że w Europie widać narastającą III falę pandemii a kraje ościenne wydłużają termin trwania wprowadzonych obostrzeń.
Nie jest to dobra informacja dla osób marzących o powrocie do kina. Decyzja rządu stawia pod znakiem zapytania los zaplanowanych na styczeń filmowych premier. 22 stycznia miał wejść do kin m.in. laureat gdyńskich Złotych Lwów "
Zabij to i wyjedź z tego miasta", a 29 - m.in. nowa produkcja studia Pixar, "
Co w duszy gra".
Niektóre z planowanych na styczeń premier - w tym choćby "
Wonder Woman 1984" - zostały już jakiś czas temu przesunięte na późniejszy termin.
Nie ma na razie decyzji o planowanych terminach luzowania obostrzeń. Wiemy tylko, że jako ostatnie "odmrożone" zostaną branże gastronomiczna i hotelarska. W pesymistycznym scenariuszu może to nastąpić dopiero na przełomie marca i kwietnia.