Za nieco ponad miesiąc w Danii odbędzie się premiera
"Nimfomanki" Larsa von Triera. Reżyser skończył już montować swoją wersję filmu, lecz nie będzie to ta wersja, którą zobaczymy w kinach.
Von Trier przygotował film, który trwa 5,5 godziny. Reżyser wie, że jest to wersja zbyt długa nawet, jeśli podzieli się ją na dwie części. Dlatego też do kin trafi wersja 4-godzinna. Ponieważ jednak
von Trier sam nie chciał już z filmu nic wyciąć, ostateczną wersję zmontują inni, bez jakiegokolwiek jego udziału. Dlatego też wersja kinowa będzie i dla niego niespodzianką.
Czterogodzinna
"Nimfomanka" trafi do kin w dwóch częściach. Na razie nie wiadomo, czy 5,5-godzinna wersja filmu doczeka się oficjalnej prezentacji. Według niektórych spekulacji może ona zostać pokazana na festiwalu w
Cannes.