Dziś w Warszawie ruszają zdjęcia do obrazu "Wszystko płynie" w reżyserii Piotra Ivana Ivanowa i Krzysztofa Dziomdziory. Będzie to jeden z pierwszych w Polsce filmów w pełni zrealizowany za pomocą aparatów cyfrowych z funkcją nagrywania w rozdzielczości Full HD. Młodzi filmowcy do rejestracji będą używali aparatu cyfrowego Panasonic Gh1. Aparat ze względu na mały rozmiar można ustawić w miejscach, gdzie tradycyjna kamera się nie zmieści.
Główny bohater filmu płynie starą łodzią (pychówką) z Warszawy do Gdańska. W podróży walczy z przeciwnościami. Na swojej drodze spotyka ludzi dobrych i złych. Obcuje z nieodkrytym pięknem dzikiej rzeki i zmaga się z samym sobą.
Ponieważ chcemy skumulować autentyczne przeżycia i stany emocjonalne postaci podczas 14 dni zdjęciowych, będziemy aktora poddawali presji psychicznej i materialnej. Będzie miał mało pieniędzy, tylko trochę paliwa i prowiantu. – zapowiadają twórcy. -Będziemy też aranżowali różne sytuacje, poddając bohatera próbom. W małych miejscowościach nadwiślańskich, będziemy szukali kontaktu z mieszkańcami. Będą to sytuacje inscenizowane przez twórców, ale aktor nie odróżni ich od zastanej rzeczywistości. Aktor zgadza się na takie rozwiązanie. Dla bezpieczeństwa korzystamy także z konsultacji psychologa.
Na świecie metoda filmowania lustrzanką zaczyna się upowszechniać. Część scen filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" kręcono przy użyciu cyfrowej lustrzanki. Finałowy odcinek bieżącego sezonu popularnego serialu telewizyjnego "Dr House" został nakręcony w całości przy pomocy cyfrowej lustrzanki z trybem wideo.
Główny bohater filmu płynie starą łodzią (pychówką) z Warszawy do Gdańska. W podróży walczy z przeciwnościami. Na swojej drodze spotyka ludzi dobrych i złych. Obcuje z nieodkrytym pięknem dzikiej rzeki i zmaga się z samym sobą.
"Wszystko płynie" nie tylko będzie realizowany innowacyjnymi technikami, ale także połączy elementy filmu dokumentalnego i fabularnego. Bohater to autentyczna osoba: to jego chęć spływu Wisłą w "pychówce" (rodzaj tradycyjnej konstrukcji łodzi wiślanej) zainspirowała filmowców, a nie odwrotnie.
Ponieważ chcemy skumulować autentyczne przeżycia i stany emocjonalne postaci podczas 14 dni zdjęciowych, będziemy aktora poddawali presji psychicznej i materialnej. Będzie miał mało pieniędzy, tylko trochę paliwa i prowiantu. – zapowiadają twórcy. -Będziemy też aranżowali różne sytuacje, poddając bohatera próbom. W małych miejscowościach nadwiślańskich, będziemy szukali kontaktu z mieszkańcami. Będą to sytuacje inscenizowane przez twórców, ale aktor nie odróżni ich od zastanej rzeczywistości. Aktor zgadza się na takie rozwiązanie. Dla bezpieczeństwa korzystamy także z konsultacji psychologa.
Na świecie metoda filmowania lustrzanką zaczyna się upowszechniać. Część scen filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" kręcono przy użyciu cyfrowej lustrzanki. Finałowy odcinek bieżącego sezonu popularnego serialu telewizyjnego "Dr House" został nakręcony w całości przy pomocy cyfrowej lustrzanki z trybem wideo.