Rewelacyjny weekend na międzynarodowym rynku (poza USA) odnotowała
"Noc w muzeum", która zarobiła wysokie $47,3 mln i od premiery na jej koncie znajduje się $58,1 mln.
Familijna komedia najwięcej zarobiła w Wielkiej Brytanii ? świetne $14,2 mln, w Meksyku - $7,3 mln, w Niemczech - $5,9 mln i w Australii - $4,9 mln. Wysoką frekwencję Noc w muzeum utrzymała w Korei Południowej, gdzie w drugi weekend zarobiła $3,7 mln i razem ma $13,1 mln.
(kliknij, aby powiększyć; pełna galeria tutaj) Świąteczny okres sprzyjał filmowi
"Happy Feet: Tupot małych stóp", który zarobił $20,2 mln i razem ma $113,8 mln. Animacja zadebiutowała w Australii - $8,7 mln i w Nowej Zelandii - $870 tys. (wyniki z sześciu dni). W Wielkiej Brytanii Tupot zgarnął $3,5 mln (łącznie $26,9 mln), a w Holandii - $939 tys. ($4 mln).
Dobrze radzi sobie
"Eragon", który w trzeci weekend dorzucił $20 mln i w sumie ma $105,4 mln. Jest to szesnasty film w tym roku, który przekroczył próg stu milionów dolarów.
"Holiday" uzbierał $16 mln i razem ma $70 mln, a wliczając poniedziałek $73 mln. Romantyczna komedia wystartowała w Australii - $3,5 mln i we Francji - $2,3 mln.
Najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda zarobił tym razem $16 mln i ma już $338 mln. Więcej w tym roku na międzynarodowym rynku zarobiły tylko trzy tytuły:
Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka - $642 mln,
Kod da Vinci - $539,1 mln i
Epoka lodowcowa 2: Odwilż - $451,9 mln.
"Casino Royale" najwięcej zarobiło w Wielkiej Brytanii - $95 mln.
Inne filmy wypadły następująco:
"Deja Vu" - $9,5 mln ($49,4 mln),
"Wpuszczony w kanał" - $5,3 mln ($73,5 mln),
"Infiltracja" - $3 mln ($116,4 mln),
"Pajęczyna Charlotty" - $1,7 mln ($9 mln),
"Babel" - $1,5 mln ($8 mln),
"Letters from Iwo Jima" - $1,4 mln ($22 mln).