Znany francuski aktor
Roschdy Zem (
"Dni chwały",
"Dziewczyna z Monako") po raz drugi stanie za kamerą jako reżyser. Tym razem zrealizuje inspirowany prawdziwą historią dramat
"Omar m'a tuer".
Film opowie historię Omara Raddada, który w 1991 roku pracował jako ogrodnik dla bogatego wdowca Ghislaine'a Marchala. 23 czerwca został on uderzony i kilka razy dźgnięty w piwniczce swego domu. W wyniku obrażeń zmarł. Jego krwią na drzwiach namalowano napis "Omar m'a tuer" (Omar mnie zabił napisane z błędem). Medialny proces, w którym świadkiem był m.in. król Maroka doprowadził do skazania Raddada na 18 lat więzienia. W 1996 roku Jacques Chirac w akcie łaski złagodził wyrok do siedmiu lat więzienia. Jednak sprawa do dziś budzi wątpliwości i nie wszyscy wierzą w winę Raddada.
Film jest adaptacją książki Raddada
"Pourquoi Moi?". Scenariusz napisali
Zem,
Olivier Gorce,
Olivier Lorelle i
Rachid Bouchareb. W roli głównej wystąpi
Sami Bouajila (
"Świadkowie"). W obsadzie są też:
Maurice Bénichou,
Denis Podalydès i
Salomé Stévenin. Zdjęcia potrwają od połowy maja do połowy lipca.