Gloria DeHaven, jedna z ostatnich żyjących gwiazd złotej ery Hollywoodu, która zadebiutowała na ekranie w
"Dzisiejszych czasach" Charliego Chaplina, zmarła w Las Vegas. Miała 91 lat.
Getty Images © J. Emilio Flores DeHaven urodziła się w 1925 roku. Była córką aktora i reżysera
Cartera DeHavena oraz aktorki
Flory Parker DeHaven, pary artystów wodewilowych, którzy przerzucili się na kino. Po kilku występach, m.in. we wspomnianych
"Dzisiejszych czasach" (1936) oraz
"Susan i Bóg" (1940) podpisała kontrakt z wytwórnią MGM i zaczęła grać uboku największych gwiazd tamtych czasów. Dla studia nakręciła m.in.
"Step Lively" (1944) z
Frankiem Sinatrą czy
"Letnie wakacje" (1948) z
Mickeyem Rooneyem. W filmie
"Trzy krótkie słowa" (1950) wcieliła się w postać swojej matki i zaśpiewała piosenkę "Who's Sorry Now?".
Poza występami w filmach
DeHaven pracowała też jako piosenkarka. Śpiewała z zespołem
Binga Crosby'ego, występowała w klubach w Nowym Jorku, Las Vegas i Londynie. W 1955 roku zadebiutowała na Broadwayu.
W późniejszych latach przeniosła się do telewizji. Grała w operach mydlanych
"Ryan's Hope" i
"Mary Hartman, Mary Hartman". Pojawiła się gościnnie w serialach
"Dotyk anioła",
"Autostrada do nieba",
"Napisała: Morderstwo" czy
"Hart to Hart".