Wygląda na to, że Universal Pictures rozpoczęło już oscarową kampanię
"Funny People", czyli nowego filmu
Judda Apatowa (
"Wpadka", "40-letni prawiczek"). W Los Angeles odbyło się kilka pokazów testowych komedii - internetowe źródła donoszą, że wszyscy widzowie wychodzili z kina zachwyceni.
Obraz jest ponoć słodki i naprawdę zabawny, zaś
Adam Sandler zagrał najlepszą rolę w swojej karierze. Wiele osób porównywało
"Funny People" do
"Czułych słówek", które w 1984 roku zdobyły pięć Oscarów, w tym dla najlepszego filmu.
Oczywiście na razie jest za wcześnie, aby mówić o szansach dzieła
Apatowa u członków Akademii, ale powszechnie wiadomo, że gremium przyznające statuetki lubi filmy, gdzie humor sąsiaduje ze wzruszeniami. Historia komika, który ociera się o śmierć i próbuje odzyskać rodzinę, wydaje się więc pewniakiem.
Dziennikarze prorokują, że
"Funny People" ma szansę na nominacje w takich kategoriach jak najlepszy film, scenariusz oraz pierwszoplanowa rola męska. O tym, czy zachwyty są uzasadnione, przekonamy się we wrześniu, gdy obraz trafi do polskich kin.